"Ukryta łowczyni" jest kontynuacją "Porwanej pieśniarki". Skupia się przede wszystkim na wątku Cecile, która przeniosła się do matki do Trianon i występuje razem z nią na deskach opery. W wolnym czasie kontynuuje poszukiwania Anushki oraz próbuje szkolić się w rzucaniu zaklęć.
Jednocześnie poznajemy dalsze losy Tristana, który pozostał w Trollus i próbuje podnieść się po porażce swojego ostatniego przedsięwzięcia.
I od razu muszę zaznaczyć, że rozdziały poświęcone Tristanowi podobały mi się dużo bardziej niż te związane z Cecile i z poszukiwaniem Anushki. Po prostu dużo bardziej przypadło mi do gustu Trollus oraz intrygi i spiski jakie rozgrywały się na królewskim dworze.
Cecile jest w tej części mniej ciekawa niż w poprzedniej. Miota się, niby coś tam próbuje osiągnąć ale jej to nie do końca wychodzi. W mojej ocenie rozdziały Tristana były po prostu ciekawsze. Ale to też do czasu, mniej więcej do drugiej połowy książki, kiedy to Tristan i Cecil łączą siły w poszukiwaniu wiedźmy. Chyba wolałabym żeby wszyscy wrócili do Trollus i żeby to tam rozgrywała się dalsza część akcji.
Brakowało mi postaci, które bardzo polubiłam w "Porwanej pieśniarce". Marca było jak na lekarstwo. Nadal jestem bardzo zaintrygowana Thiboultem, Rolandem i księciem d'Angouleme. Wiem, że to czarne charaktery i nie da się ich polubić, mnie jednak zaciekawiły i czekam na ich kolejne ruchy w ostatniej części Trylogii. Na plus jest pojawienie się nowych bohaterów. Szczególnie Sabine, która jest wyjątkowo charakterna, odważna i nietuzinkowa. O wiele ciekawsza niż Cecile, tak swoją drogą.
Minusem jest rozwiązanie zagadki Anushki, tego kto nią jest. Już w pierwszej części miałam swój typ, w tej tylko się w nim utrwaliłam. I oczywiście się nie pomyliłam. Za brak zaskoczenia minus.
Plusem w dalszym ciągu pozostaje wykreowany przez Autorkę świat. Intrygi, walka o władzę i spiski w Trollus (chociaż było ich mniej) to jest to co niezmiennie podoba mi się w tym cyklu. Część druga podobała mi odrobinę mniej niż pierwsza i może przez to czuję się troszkę zmęczona, złapię więc oddech przy innej lekturze i powrócę później do moich ukochanych Trolli z nowym zapałem :)

"Ukryta łowczyni" jest kontynuacją "Porwanej pieśniarki". Skupia się przede wszystkim na wątku Cecile, która przeniosła się do matki do Trianon i występuje razem z nią na deskach opery. W wolnym czasie kontynuuje poszukiwania Anushki oraz próbuje szkolić się w rzucaniu zaklęć.
Jednocześnie poznajemy dalsze losy Tristana, który pozostał w Trollus i próbuje podnieść się po...