rozwiń zwiń

Wir

Okładka książki Wir
Frode Granhus Wydawnictwo: Świat Książki Cykl: Rino Carlsen (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Rino Carlsen (tom 1)
Tytuł oryginału:
Malstrømmen
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2016-03-03
Data 1. wyd. pol.:
2016-03-03
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379439423
Tłumacz:
Katarzyna Tunkiel
Tagi:
literatura norweska Katarzyna Tunkiel
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Pod jednym dachem z psychopatą



680 276 59

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
336 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1166
1166

Na półkach: , ,

Były kiedyś takie czasy że jak człowiek brał do ręki kryminał rodem z mroźnej północy to miał gwarancję dobrej rozrywki.
Niestety to było dawno kiedy kiedy tym gatunkiem rządzili tacy pisarze jak Henning Mankell, Håkan Nesser czy Arnaldur Indriðason. Jednak popyt, również na rynku czytelniczym, rodzi podaż i od lat już na firmamencie pisarzy ze Skandynawii regularnie pojawiają się nowe nazwiska.
Oczywiście można w tym tłumie domorosłych pisarzy odkryć prawdziwą perełkę (dla mnie osobiście takim odkryciem jest ostatnio Stefan Anhem) ale większość niestety nie wyrasta ponad przeciętność i to też głównie dlatego że powiela schematy i idzie drogami które ktoś już przed nimi przetarł.

Dobrym przykładem takiej literatury jest książka norweskiego pisarza Frode Granhusa "Wir"(cykl z Rino Carlsenem), która jest poprawna ale nic ponad to.
Autor serwuje nam tutaj zabieg wykorzystywany w wielu powieściach kryminalnych: mamy dwóch bohaterów i dwa niezależne śledztwa które dopiero pod koniec zaczynają się łączyć.
Niestety autor pisze w taki sposób że przez 3/4 książki miałam wrażenie że czytam dwie książki na raz i czułam rozdwojenie jaźni. To podstawowy mój zarzut bo będąc obiektywnym finał jaki zafundował nam autor jest całkiem ciekawy (choć dla nałogowych czytelników kryminałów - łatwy do przewidzenia).

Historia toczy się na surowych wybrzeżach Norwegii. W rozpadlinie skalnej zostaje znaleziony przykuty do skały, przemarznięty mężczyzna. Nie wiem dlaczego stał się celem napastnika natomiast okazuje się że nie jest jedyną ofiarą której ktoś postanawia dać nauczkę o czym świadczą tajemnicze rysunki zostawiane przy ofiarach.

Równocześnie 50 kilometrów dalej na policję zgłasza się małżeństwo które na brzegu znajduje wyrzucone przez może porcelanowe lalki przymocowane do ręcznie wyplatanych tratw. Policja początkowo lekceważy sprawę jednak w tym samym miejscu za kilka dni zostaje znaleziona mocno pobita kobieta której wygląd do złudzenia przypomina jedną z lalek. Wyjaśnieniem tej sprawy zajmuje się młody policjant na zastępstwie który na prośbę chorej żony przeprowadził się w jej rodzinne strony.

"Wir" to książka gdzie wszystkiego jest za dużo: za dużo wątków, za dużo bohaterów, za dużo ślepych zaułków. Rozumiem że cel był taki aby wodzić czytelnika za nos jednak tutaj zabrakło logicznego ciągu zdarzeń.

Nie zostanę fankę Frode Grunhusa bo niczym specjalnym mnie nie ujął, ale też specjalnie zniechęcać Was nie będę. Można przeczytać.

Były kiedyś takie czasy że jak człowiek brał do ręki kryminał rodem z mroźnej północy to miał gwarancję dobrej rozrywki.
Niestety to było dawno kiedy kiedy tym gatunkiem rządzili tacy pisarze jak Henning Mankell, Håkan Nesser czy Arnaldur Indriðason. Jednak popyt, również na rynku czytelniczym, rodzi podaż i od lat już na firmamencie pisarzy ze Skandynawii regularnie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    404
  • Przeczytane
    399
  • Posiadam
    65
  • 2019
    8
  • Teraz czytam
    8
  • 2016
    6
  • Kryminały
    6
  • 2016
    6
  • Ulubione
    6
  • E-book
    6

Cytaty

Więcej
Frode Granhus Wir Zobacz więcej
Frode Granhus Wir Zobacz więcej
Frode Granhus Wir Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także