rozwińzwiń

Hanemann

Okładka książki Hanemann Stefan Chwin
Okładka książki Hanemann
Stefan Chwin Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
218 str. 3 godz. 38 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
218
Czas czytania
3 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
8371296525
Tagi:
Gdańsk Niemcy repatriacja
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Miłość ratująca myślenie Maciej Bała, Maria Boużyk, Ernest Bryll, Stefan Chwin, Janusz Drzewucki, Agnieszka Gralewicz, Jacek Grzybowski, John T. Hamilton, Jarosław Jakubowski, Piotr Jaroszyński, Bartosz Jastrzębski, Monika Jurkowska, Wojciech Kaliszewski, Henryk Kiereś, Janusz Kotański, Beata Łukarska, Piotr Mazurkiewicz, Anna Mikołejko, Zbigniew Mikołejko, Stefan Morawski, Piotr Moskal, Piotr Nowak, Stefan Radziszewski, Ewa Rogalewska, Piotr Roszak, Izabela Rutkowska, Witold Sadowski, Jacek Soliński, Marek Szulakiewicz, Jerzy Szymik, Danuta Ulicka, Andrzej Wierciński, Marek Wittbrot, Holger Zaborowski, Marek Zagańczyk
Ocena 9,0
Miłość ratując... Maciej Bała, Maria ...
Okładka książki Pismo. Magazyn opinii, nr 12 (48) / grudzień 2021 Joanna Bator, Stefan Chwin, Kate Crawford, Ronan Farrow, Karol Grygoruk, Sławomir Hornik, Robert Jurszo, Jakub Kornhauser, Zuzanna Kowalczyk, Dagny Kurdwanowska, Karolina Lewestam, Ania Morawiec, Mateusz Roesler, Joanna Rudniańska, Jia Tolentino, Marcin Wicha, Marta Zabłocka, Oksana Zabużko
Ocena 6,2
Pismo. Magazyn... Joanna Bator, Stefa...
Okładka książki Znak nr 798 / 2021 Wojciech Bonowicz, Stefan Chwin, Olga Gitkiewicz, John N. Gray, Joanna Guszta, Joanna Jędrusik, Karol Kleczka, Dominika Kozłowska, Anna Marchewka, Anna Mateja, Edward Pasewicz, Janusz Poniewierski, Dariusz Rosiak, Magdalena Śmieja, Filip Springer, Olga Szmidt, Maciej Topolski, Marta Alicja Trzeciak, Redakcja Miesięcznika ZNAK, Filip Zawada
Ocena 7,0
Znak nr 798 / ... Wojciech Bonowicz, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
29
29

Na półkach:

Kunsztowna a z drugiej strony tchnąca prawdą opowieść o okupacji i pierwszych latach powojennego Gdańska. Chwin ma dużą wiedzę z zakresu kultury niemieckiej, do której nieraz w tej książce nawiązuje. Lubuje się w drobiazgowych opisach mieszczańskiej porcelany i wyposażenia domów, co robi bardzo sugestywnie. Autor nie bawi się w moralizującego sędziego, ale z empatią opisuje ludzi, którzy albo uciekli z Gdańska, albo w nim pozostali próbując kontynuować swoje życie w tym mieście, albo przybyli po zmianie granic (Polacy). Wiele ciekawych postaci i wątków. Bardzo podobała mi się ta książka. Nie rozumiem tylko, dlaczego taki tytuł - wszak Hanemann nie jest tu głównym bohaterem...

Kunsztowna a z drugiej strony tchnąca prawdą opowieść o okupacji i pierwszych latach powojennego Gdańska. Chwin ma dużą wiedzę z zakresu kultury niemieckiej, do której nieraz w tej książce nawiązuje. Lubuje się w drobiazgowych opisach mieszczańskiej porcelany i wyposażenia domów, co robi bardzo sugestywnie. Autor nie bawi się w moralizującego sędziego, ale z empatią opisuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
309
64

Na półkach: , ,

a. Gdańsk (jako równorzędny bohater powieści) zaraz po wojnie pełen strachu, niepewności, bezdomności i głodu, więc jest to powieść o „małych ojczyznach”
b. „Hanemann” jest całkowicie przepełniony poczuciem straty
c. Narrator rozpoczyna opowiadanie w momencie, w którym z miasta uciekają Niemcy, a wkraczają Polacy (głównie przesiedleńcy) – powieść o polsko – niemieckiej „historii transnarodowej” (K. Dunin). Przestrzeń, w którą wkraczają jest pełna emocji – rozczulenie, żal, smutek, nienawiść
d. „Nikt z mieszkańców dawnego miasta nie odczuwał zbliżającej się zagłady starego świata”. Samo pakowanie dorobku jest dla bohaterów silnym doświadczeniem. Wszystkie przedmioty bowiem, symbolizowały dla nich przeszłość, lepsze czasy, wolność i pokój, które zostały naruszone przez II WŚ. Ludzie żegnają się z dobrami w czuły sposób lub niszczą je doszczętnie, aby nie trafiły w niepożądane ręce. Tak postępuje Schultz. Traktuje on swoje dobra jako WYŁACZNIE jego, więc nie mogą z nich korzystać inni
e. Chwin pokazuje szczegółowo, drobiazgowo zdarzenia, ludzi i bogactwo niemieckich rodzin – pełne szafy bielizny, łóżka z dębowym oparcie, płaszcz z perłowymi guzikami. Te przedmioty albo zaginą, albo rozpoczną nową historię w rzekach zupełnie obcych ludzi
f. Chwin chciał oddać to wszystko, co się zmieniło, przeminęło i pozostawiło tylko poczucie melancholii oraz tęsknotę Ziem Odzyskanych. Myślę tutaj o ludziach, ulicach, domach. Nie przeminęło to jednak zupełnie. Pozostało we wspomnieniach ludzi. Jest to więc opowieść o „świecie nasyconym emocjami – tak tymi indywidualnymi, jak i zbiorowymi”. Sam Chwin w wywiadzie wspominał, że jest „to powieść zrodzona z uczuć i przeżyć”. Łączy w sobie:
a. Wspomnienia z dzieciństwa
b. Widok młodej topielnicy na plaży w Sopocie
c. Gdańsk, który jest dla niego nasycony emocjami
g. Rodzice narratora przybywają z Kresów. Czym kierują się przy wyborze domu? Emocjami. Głównie nadzieją (chociaż czują się oczywiście obco w nowym domu i nie pozostają obojętni wobec przeszłości). Okazuje się jednak, że mieszkanie należy dzielić z Hanemannem. Co powoduje polsko – niemieckie zjednoczenie
h. Tytułowy Hanemann (profesor anatomii) miał uciekać drogą morską z miasta. W ostatnim momencie postanawia zostać w Gdańsku. Zmierzyć się z powojenną rzeczywistością. Hanemann jawi się czytelnikowi jako introwertyk, człowiek zamknięty w sobie, więc melancholia, która stwarza wokoło niego atmosferę tajemniczości i cierpienia, w pewnym stopniu jest uzasadniona
i. Można powiedzieć, że od samego początku, od kiedy poznajemy Hanemanna dzieje się tragedia za tragedią. Dzień w pracy jest przerywana, bo do prosektorium przywieziono jego ukochaną. Burzy się cały porządek jego świata. Dodatkowo, coraz więcej ludzi ucieka z miasta. Tym samym przybywają przesiedleńcy
j. Ucieka również pani Walmann z córeczkami. Potem w jej mieszkaniu zamieszka Hanemann. Czeka w porcie na statek do Hamburga. Oczekiwanie się przedłuża. Panikę potęguje bombardowanie portu. Hanemann postanawia zostać w mieści. Nie rozumieją tego jego sąsiedzi. Czuje bowiem, afekt do statku, na którym zginęła Luzia (co jest oczywiście zrozumiałe). Dodatkowo, Hanemann nie może opuścić Gdańska. To jego obwiązek. Musi pielęgnować mit, marzenie o ukochanej
k. „Hanemann” nie jest ograniczony tylko do jednego wątku. To szerokie spojrzenie na relacje mieszkańców miasta, Polaków, Żydów oraz Niemców – wątek wielokulturowości Gdańska
l. „Hanemann” na pewno ma słów niepowtarzalny język (kunsztowny, ale można powiedzieć, że gęsty),styl i charakter. Czytelnik może namacalnie doświadczyć atmosfery. Być może dla innych czytelników takie przeżycie jest cenne. Dla mnie nie. Za dużo schulzowkiego charakteru. Zmęczyła i nie spodobała się mi ta książka. Nic mnie nie zainteresowało. Przesyt szczegółów, które stworzyły wielką fotografię rzeczywistości, która ostatecznie nie została sklejona. Trzeba po prostu przysiąść nad tą książką i się skupić. Nie jest to lektura do pociągu
m. Powieść rozgrywa się w Gdańsku, jego akcja obejmuje okres międzywojenny, wojnę i kilkanaście lat powojennych, a jego bohaterem jest nietypowa postać – niemiecki lekarz, anatomopatolog, który decyduje się pozostać po wojnie w Gdańsku. Poznajemy jego przypadek, tajemnicę jego życia – wstrząs (traumę) spowodowaną śmiercią bliskich. Tutaj narzeczonej Luizy, która zginęła w katastrofie statku wycieczkowego i kilku tysięcy cywilnych uciekinierów, którzy utonęli, kiedy statek, który ich przewoził w styczniu 1945 r., został na wysokości Kołobrzegu trafiony przez sowiecką torpedę
n. Główny bohater żyje właśnie wspomnieniem kobiety, którą kochał, a która zginęła. Nagle, bez ostrzeżenia, dowiaduje się o tej śmierci – na stole w prosektorium leży Luiza. Już nigdy do tej pracy nie powróci. Ciągle będzie wspominać katastrofę na promie. Pomimo że codziennie obcował ze zmarłymi to dopiero zobaczenie Luizy przekonało go o kruchości ludzkiego życia – to był moment zwrotny dla Hanemanna. Bez tej śmierci bowiem, Hanemann nie mógł uświadomić sobie siły tego uczucia. Jednak śmierć Luizy uniemożliwiła mu pełne zrozumienie jej uczuć
o. „Hanemann” to historia mężczyzny. Zauważamy „niespełnienie, zagubienie, bezradność i ból po utracie kobiety, wpływ tego doświadczenia na całe dalsze życie mężczyzny, a także zadziwiająco zmysłową nieobecność tej, którą ciągle pamięta”. Można więc stwierdzić, że bohaterka jest kobieta w swojej „niedotykalnej nieobecności”
p. Każda z kobiet nosi w sobie jakiś pierwiastek zła, więc są źródłem melancholii i nostalgii oraz sprawiają, że o tej stracie nie da się po prostu zapomnieć. Wytwarza się pewnego rodzaju obsesja pamiętania
q. Ciężko jednoznacznie wywnioskować skąd bierze się zło i demoniczny wpływ Luizy na głównego bohatera, więc nie mamy tu do czynienia z typowym wizerunkiem famme fatale
r. Obsesja pamiętania jednak to obsesja mitu, marzenia. Luiza opisywana w „Hanemannie” jawi się bowiem, jako cień opisany kilkoma kreskami. Wiadomo, że warto ją kochać, bo była nieosiągalna (bo już zmarła),inteligentna i piękna
s. Luiza jawi się romantyczna kochanka, ale także jako postać nieobecna, wymykająca się zwyczajności. Warto jednak zauważyć, że pozostają po niej tylko przedmioty, a nie myśli, słowa, czyny. Na przykład: pan J. który pomaga jej wsiąść na prom zapamiętał tylko i wyłącznie jej rękaw (materiał i guziki),które dotknął. Jest to więc pozorne sprowadzenie kobiety jedynie do jej sukien, biżuterii itp. Wzmacnia się tym samym mit kobiety poprzez stworzenie atmosfery dekoracyjności i święta
t. Obsesja mitu, marzenia jest ponad śmiercią, faktem przemijania (a więc nadzwyczajnie trwała) oraz jest to kochanie kobiety, która ma zdystansowany stosunek do mężczyzny, który ją kocha. Przysłania pewne fakty – Luiza miała kochanka. Mimo to Luiza to symbol miłości idealnej, niezniszczalnej. To sprawia, że mężczyzna żyje na granicy bólu i przyjemności. Jest to wygodny mit, marzenie, jeśli chodzi o męskie potrzeby. To krążenie wokoło realności i metafizyki. To śmierć Luizy jest pretekstem do ukazania egzystencjalnych dylematów Hanemanna
u. Nieobecność Luizy wcale nie uzasadnia traumy, którą przeżywa główny bohater. Hanemann jest w pewnym sensie uzależniony od pamięci, więc może to być kolejny etap uwodzenia
v. Kobiecość u Chwina jawi się jako mało skomplikowana, mało interesująca i dość banalna, bo ogranicza się do ubrań i zabiegów kosmetycznych. Mężczyzna zagłębia się w pozorną tajemnice kobiecości, więc dla niego kobieta nie jest nawet obiektem seksualnym – liczą się jedynie akcesoria, które kobietę ozdabiają
w. Można odnieść wrażenie, że Hanemann jest w pewnego rodzaju buntowniekiem, bo:
a. Nie ucieka z Gdańska
b. Postanawia odejść z Akademii
c. Zamyka się w świecie swoich wspomnień

a. Gdańsk (jako równorzędny bohater powieści) zaraz po wojnie pełen strachu, niepewności, bezdomności i głodu, więc jest to powieść o „małych ojczyznach”
b. „Hanemann” jest całkowicie przepełniony poczuciem straty
c. Narrator rozpoczyna opowiadanie w momencie, w którym z miasta uciekają Niemcy, a wkraczają Polacy (głównie przesiedleńcy) – powieść o polsko – niemieckiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1323
75

Na półkach: , ,

Przepiękna jest ta książka i opowiadana historia, i to jak opowiadana! Ten język, plastyczne opisy, melancholia, mogłabym cały czas czytać takie książki.

@wschod_bug

Przepiękna jest ta książka i opowiadana historia, i to jak opowiadana! Ten język, plastyczne opisy, melancholia, mogłabym cały czas czytać takie książki.

@wschod_bug

Pokaż mimo to

avatar
105
105

Na półkach:

Powieść Stefana Chwina skupia się na Gdańsku. Wolne Miasto w większości opuszczają Niemcy, a na ich miejsce wracają Polacy i przesiedleńcy. Tytułowy Hanemann decyduje się pozostać w Gdańsku i odnaleźć w powojennej rzeczywistości. Powieść płynie niespiesznie, autor skupia się na detalach, przez co ma się wrażenie, że tkwimy na pomoście między przeszłością a teraźniejszością.
Niezwykły jest język, którym posługuje się autor - pełen detali, w fotograficzny sposób opisujący rzeczywistość. Czytelnik czuje się, jakby wraz z bohaterami przemierzał ulice Gdańska, pił herbatę z porcelanowych filiżanek i przeglądał się w kryształowych szybkach kredensów.
Autor dotyka też niezwykle delikatnej materii jaką jest ludzka psychika.
Powieść piękna i ważna. Naprawdę warto.

Powieść Stefana Chwina skupia się na Gdańsku. Wolne Miasto w większości opuszczają Niemcy, a na ich miejsce wracają Polacy i przesiedleńcy. Tytułowy Hanemann decyduje się pozostać w Gdańsku i odnaleźć w powojennej rzeczywistości. Powieść płynie niespiesznie, autor skupia się na detalach, przez co ma się wrażenie, że tkwimy na pomoście między przeszłością a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
364
39

Na półkach:

Ciekawa powieść o Gdańsku lat tuż przed wybuchem II wojny światowej, jej końcówki i lat tuż po. Punkt widzenia chłopca na otaczającą rzeczywistość. Drobiazgowo opisane detale życia Gdańszczan, którzy musieli zostawić swoje domy i uciekać, a w ich domach zostawionych z dnia na dzień osiedlali się nowi mieszkańcy. Tytułowy Hanemann nie opuścił swojego domu jako jeden z nielicznych dawnych mieszkańców. Jego perspektywa i koleje losu w nowej rzeczywistości po wojnie opisane są oszczędnie, a jednocześnie intrygująco.

Ciekawa powieść o Gdańsku lat tuż przed wybuchem II wojny światowej, jej końcówki i lat tuż po. Punkt widzenia chłopca na otaczającą rzeczywistość. Drobiazgowo opisane detale życia Gdańszczan, którzy musieli zostawić swoje domy i uciekać, a w ich domach zostawionych z dnia na dzień osiedlali się nowi mieszkańcy. Tytułowy Hanemann nie opuścił swojego domu jako jeden z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
467
197

Na półkach:

Wybitna, dlatego, ze zaskoczyła mnie powolnym biegiem opowieści. Pozwoliła zastanowić się nad życiem i śmiercią, podejmowanymi decyzjami życiowymi., przemijaniem. Gdańsk też się przemienił: zmieniono nazwy ulic, zagospodarowano miastem w inny powojenny sposób, dawnych mieszkańców zastąpili nowi, którzy przybyli z różnych stron. Nic jednak nie przemija bez śladu, po ludziach zostają wspomnienia i zostawione przez nich przedmioty, które dokładnie opisał autor. Po dawnym mieście domy, ulice, place, budowle przemysłowe i wreszcie morze. Nic nie ginie bez śladu i dobrze, ze książka na o tym przypomina.

Wybitna, dlatego, ze zaskoczyła mnie powolnym biegiem opowieści. Pozwoliła zastanowić się nad życiem i śmiercią, podejmowanymi decyzjami życiowymi., przemijaniem. Gdańsk też się przemienił: zmieniono nazwy ulic, zagospodarowano miastem w inny powojenny sposób, dawnych mieszkańców zastąpili nowi, którzy przybyli z różnych stron. Nic jednak nie przemija bez śladu, po ludziach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2914
2825

Na półkach:

Książka o nieśpiesznym tempie, ma wiele smaczków. Wymaga jednak pełnej koncentracji, bo to lektura trudna.

Książka o nieśpiesznym tempie, ma wiele smaczków. Wymaga jednak pełnej koncentracji, bo to lektura trudna.

Pokaż mimo to

avatar
1178
1154

Na półkach: , ,

Chyba była to jedna z pierwszych książek w literaturze polskiej po 1989 r. (jeśli nie pierwsza),wypełniająca nie tylko symboliczną pustkę po ludziach, którzy do 1945 r. żyli na tzw. Ziemiach Odzyskanych.

Jej mistrzostwo przejawia się jednak w tym, że jednocześnie nie ogranicza horyzontu myślowego jedynie do relacji polsko-niemieckich - co mogłoby grozić, gdyby Chwin nie był tym, kim jest. A jest mistrzem ujętych w maksymalnym zbliżeniu, przy umiłowaniu szczegółu, uniwersalnych spraw arcyludzkich, co nie przeszkadza mu eksplorować wątki gdańskie, żydowskie, czy polsko-niemieckie właśnie.

Najbardziej wybrzmiewa pytanie nie dlaczego ktoś popełnił samobójstwo. lecz dlaczego tak relatywnie rzadko ludzie decydują się na ten ostateczny krok. Chyba do dziś pozostaje to najlepsza książka Chwina, obok "Krótkiej historii pewnego żartu" i "Wspólnej kąpieli"

Chyba była to jedna z pierwszych książek w literaturze polskiej po 1989 r. (jeśli nie pierwsza),wypełniająca nie tylko symboliczną pustkę po ludziach, którzy do 1945 r. żyli na tzw. Ziemiach Odzyskanych.

Jej mistrzostwo przejawia się jednak w tym, że jednocześnie nie ogranicza horyzontu myślowego jedynie do relacji polsko-niemieckich - co mogłoby grozić, gdyby Chwin...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1063
466

Na półkach: , , ,

Zaskoczyła mnie wysoka średnia ocen tej książki na LC, bo do mnie kompletnie nie trafiła. Przeczytałam ją do końca (i w ogóle się za nią zabrałam) tylko dlatego, że była moją lekturą. Nic mnie w niej jednak nie urzekło, nic mnie nie zainteresowało. Moim zdaniem jest zbyt chaotyczna i zbyt szczegółowa, nawet po omówieniu jej na zajęciach nie umiem znaleźć w niej pozytywów, może poza tym, że na poziomie językowym dało się ją czytać. Chyba tylko dlatego dobrnęłam do końca. Książka opowiada o powojennych losach Gdańska i jego mieszkańców – Niemców, Polaków i repatriantów ze wschodu. Wszyscy oni muszą znaleźć swoje miejsce w nowej rzeczywistości. W teorii brzmi to dobrze, w praktyce moim zdaniem zbytnia drobiazgowość i poetyckość sprawiają, że to, na co Chwin chciał zwrócić uwagę, rozmywa się gdzieś po drodze (zwłaszcza kiedy następuje opis-wyliczenie przedmiotów na 2-3 strony, na przykład). Nie wiem, większość pozytywnych opinii wartościuje tę szczegółowość opisów dodatnio, ja tego zdecydowanie nie lubię w książkach i może też przez to trudno było mi tu docenić cokolwiek. Bywa.

Po więcej moich recenzji zapraszam na Instagram: https://www.instagram.com/niefikcyjna/

Zaskoczyła mnie wysoka średnia ocen tej książki na LC, bo do mnie kompletnie nie trafiła. Przeczytałam ją do końca (i w ogóle się za nią zabrałam) tylko dlatego, że była moją lekturą. Nic mnie w niej jednak nie urzekło, nic mnie nie zainteresowało. Moim zdaniem jest zbyt chaotyczna i zbyt szczegółowa, nawet po omówieniu jej na zajęciach nie umiem znaleźć w niej pozytywów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
314
123

Na półkach:

Nie spodziewałam się tak wolnej książki. Zaskoczyła mnie swoim tokiem, opracowaniem motywu wojny, spojrzeniem na świat przeżyć wewnętrznych człowieka. Dostrzegam wartość całej pozycji, ale godne uwagi według mnie są tylko niektóre rozdziały.

Nie spodziewałam się tak wolnej książki. Zaskoczyła mnie swoim tokiem, opracowaniem motywu wojny, spojrzeniem na świat przeżyć wewnętrznych człowieka. Dostrzegam wartość całej pozycji, ale godne uwagi według mnie są tylko niektóre rozdziały.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 299
  • Chcę przeczytać
    609
  • Posiadam
    168
  • Ulubione
    47
  • Literatura polska
    27
  • Teraz czytam
    19
  • Literatura polska
    15
  • 2014
    14
  • Chcę w prezencie
    12
  • Lektury
    10

Cytaty

Więcej
Stefan Chwin Hanemann Zobacz więcej
Stefan Chwin Hanemann Zobacz więcej
Stefan Chwin Hanemann Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także