Opinia w pigułce.

Nigdy nie byłem wielbicielem Szekspira. Nie rozumiałem fenomenu i kultu jakim otaczane sa jego dzieła, a moja wiedza ograniczała się głównie do "Makbeta" przerabianego w szkole.
Z początku nie podchodziłem do "Trzech wiedźm" z entuzjazmem lecz już po kilkudziesięciu stronach wsiąkłem w snutą przez Terrego Pratchetta historię. Stworzyłw hołdzie wielkiemu dramatopisarzowi opowieść będącą miksem jego najbardziej znanych utworów co zaowocowało kawałkiem solidnej literatury. Lekki styl i barwni bohaterowie nie pozwalają się nudzić, a pan Pratchett zawala czytelnika lawiną nawiązań do twórczości Szekspira. Aż było mi wstyd, że większości nie znałem. Po raz kolejny czytając pozycję ze Świata Dysku byłem onieśmielony tym jak wiele rodzajów humoru tu zawarto. Fragment z wyjawieniem imienia pewnego demona doprowadził mnie do ogromnego ataku śmiechu, a podobnych scen było tu więcej.
Uważam, że "Trzy wiedźmy" zaspokoją gusta każdego kto oczekuje lekkiej i nie do końca poważnej lektury. Tylko Terry Pratchett potrafi tak zainteresować czytelnika Szekspirem, aby zapoznał się z jego twórczością.

Opinia w pigułce.

Nigdy nie byłem wielbicielem Szekspira. Nie rozumiałem fenomenu i kultu jakim otaczane sa jego dzieła, a moja wiedza ograniczała się głównie do "Makbeta" przerabianego w szkole.
Z początku nie podchodziłem do "Trzech wiedźm" z entuzjazmem lecz już po kilkudziesięciu stronach wsiąkłem w snutą przez Terrego Pratchetta historię. Stworzyłw hołdzie wielkiemu...