Co przed laty wydarzyło się w Jarocinie? Co skłoniło Kacpra Zborowskiego do opuszczenia miasta i co nim kieruje, kiedy po wielu latach do niego wraca?
Główny bohater wraca do Jarocina z nadzieją rozpoczęcia wszystkiego na nowo. Początkowo wszystko się udaje, poznaje nawet dziewczynę, aż nagle znajduje się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Nie dość, że wpada w kłopoty to, jeszcze dopada go przeszłość. Powracają do niego okropne wspomnienia z dzieciństwa, jakie spędził w sierocińcu oraz to, czemu tam trafił. Okazuje się, że to, co go teraz spotyka, jest w jakiś sposób powiązane z tajemniczym zniknięciem jego ojca.
Fabuła w tej książce jest bardzo interesująca. Bardzo dużo się dzieje. Może nie od samego początku, ale w pewnym momencie akcja rozkręca się tak bardzo i gna już do samego końca. “Mroczny układ” czyta się bardzo szybko. Tajemnica, intryga i wspomnienia z sierocińca nadają powieści niesamowity klimat. Kilka razy autor wprawił mnie w osłupienie. Za sprawą zwrotów akcji i to, co okazało się prawdą.
Jednak nie mogę ocenić tej książki bardzo wysoko. Było coś, co mi przeszkadzało. Trudno mi powiedzieć co dokładnie. Trudno konkretnie wskazać palce. Niby styl ok, ale jednak niezupełnie ok. Niby główny bohater w porządku, ale czasem mnie denerwował. Tak jak niektóre dialogi. Zakończenie też było dla mnie trochę dziwne. Zaskakujące, ale dziwne.
Polecam Wam książkę, ze względu na fabułę. Warto. Większości się podobała. Mnie także się podobała, z małym “ale”, ale się podobała.

Co przed laty wydarzyło się w Jarocinie? Co skłoniło Kacpra Zborowskiego do opuszczenia miasta i co nim kieruje, kiedy po wielu latach do niego wraca?
Główny bohater wraca do Jarocina z nadzieją rozpoczęcia wszystkiego na nowo. Początkowo wszystko się udaje, poznaje nawet dziewczynę, aż nagle znajduje się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Nie dość, że wpada w...