Ta książka ma klimat, który tak szalenie wciąga, że można się zakochać w samym stylu i zapomnieć o tym, że jest tam jakaś fabuła. Głównym bohaterem jest detektyw, który w dzieciństwie w niewyjaśnionych okolicznościach stracił rodziców i po ponad 20 latach zamierza ich odnaleźć. On zresztą jest narratorem i dużo więcej miejsca poświęca wspomnieniom dotyczącym rodziców i dzieciństwa niż teraźniejszości i samemu śledztwu.
Ponieważ bohater spędził dzieciństwo w Szanghaju i tam zniknęli jego rodzice, poznajemy pewien wycinek spraw związanych z polityką mocarstw kolonialnych wobec Chin.
Interesujący jest również sam główny bohater (który jest też narratorem), który stara się racjonalizować wszystkie swoje zachowania i pomijać niektóre wydarzenia milczeniem, ale autor tak skonstruował jego relację, żeby czytelnik mógł się mniej więcej domyślić, co się działo albo co bohaterowie czuli (i co było niezupełnie zgodne z ich deklaracjami).

Ta książka ma klimat, który tak szalenie wciąga, że można się zakochać w samym stylu i zapomnieć o tym, że jest tam jakaś fabuła. Głównym bohaterem jest detektyw, który w dzieciństwie w niewyjaśnionych okolicznościach stracił rodziców i po ponad 20 latach zamierza ich odnaleźć. On zresztą jest narratorem i dużo więcej miejsca poświęca wspomnieniom dotyczącym rodziców i...