Pozytywka
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2016-01-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-13
- Liczba stron:
- 258
- Czas czytania
- 4 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379763672
Gdy cichną weselne dzwony, nadchodzi proza życia.
Monika nie wierzy własnemu szczęściu. Wystawny ślub, którego zazdrości jej cała wieś, bogaty i przystojny mąż oraz wspaniałe życie w okazałej willi teściów na warszawskim Żoliborzu. Wielkie miasto otwiera przed dziewczyną nowe możliwości, ale kryje też wiele pokus. Coraz częściej ulega im Robert, który nawet w oczach żony przestaje być księciem z bajki. Młodych łączy jednak marzenie o dziecku. Gdy więc w wigilijny wieczór Monika ujawnia rodzinie wynik testu ciążowego, nic jeszcze nie zapowiada tragedii…
„Pozytywka” to słodko-gorzka opowieść o marzeniach, które potrafią się spełniać w zaskakujący sposób. O samotności pośród ludzi, którzy nie potrafią ze sobą rozmawiać. Wreszcie o stracie, która wyzwala najgorsze instynkty, ale też wielką siłę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czy biała suknia gwarantuje szczęście?
Cała historia rozpoczyna się od zaślubin Moniki i Roberta. Panna młoda, pełna lęku, strachu, wyprostowana i głodna, nie poznając mijanych twarzy gości, ze sztucznym uśmiechem stara się dotrzeć pod ołtarz. Oby tylko sukienka się nie pobrudziła, oby tylko obcas nie wbił się w tren. Ślub, najważniejszy dzień w życiu, żeby go tylko przetrwać, a potem szczęśliwe życie? Tak myślała Monika prowadzona przez ojca pod ołtarz. Ślub był dla niej jak obietnica szczęśliwego życia, zmian, które miały niebawem nastąpić. Czuła się jak kłopotliwy balast w swoim domu rodzinnym, którego chciano się jak najszybciej pozbyć. Była biedną dziewczyną ze wsi. Zakompleksiona, grzeczna, bardzo młoda i nie do końca wiedząca czego chce od życia. Chciała uciec od swojej rodziny, ojca alkoholika, poszarzałej matki żyjącej wiecznie w cieniu ojca i wiecznie umierającej babki. Ojciec zastawił dom i wszystkie swoje pieniądze, żeby z pompą wydać córkę za mąż. Zorganizowano huczne, wystawne wesele.
Monika poznała Roberta na wakacjach, początkowo była to przyjaźń i pisanie listów. Robert swoim romantycznym podejściem szybko zyskał sympatię Moniki. Dla Moniki Robert wydał się idealnym kandydatem na męża, dla Roberta ślub był przysięgą, którą przecież składają wszyscy… a potem i tak robią swoje. Podczas ceremonii Robert obojętnie myślał tylko o tym, aby przetrwać ten dzień i nie udusić się w zapachu kwiatów, wykupionych z całej okolicy i wypełniających kościół. Ona myślała tylko o jednym. Teraz zacznie się dla niej nowe życie, teraz będzie w końcu szczęśliwa.
Realne życie szybko rozmyło ich wizję małżeństwa i szczęścia. Dzień po ślubie młodzi zamieszkali u teściów, gdzie Monika poczuła się obco i samotnie. Całymi dniami snuła się po pięknej wili, nie wiedząc co ze sobą począć. Idealny mąż szybko pokazał prawdziwą twarz zakompleksionego karierowicza, który ma swoją żonę za nic i której nie wolno pracować ani studiować. Za plecami żony dopuszcza się licznych romansów i zdrad. Monika ma być jego własnością, pod żadnym pozorem nie może w niczym być lepsza od niego. Żona ma dla niego spełnić tylko jeden cel, urodzić mu dzieci.
Jedynie Teresa, teściowa Moniki, staje się dla niej pozytywną postacią. Nie chce aby młoda synowa popełniła ten sam błąd, który ona uczyniła przed laty. Nie chce, aby stała się tylko cieniem męża. Teściowa twardo stąpa po ziemi, Monika nie ma własnego zdania. Teściowa namawia ją na postawienie na siebie. Na rozpoczęcie studiów, pracę i rozwój osobisty. Zabiera na zakupy i uczy nieśmiałą, szalenie skromną dziewczynę dobrych manier. Dobre rady i dobra wola teściowej to jednak tylko obłuda i pozory. W rzeczywistości synowa jest do niczego nie pasującą postacią, która odebrała jej syna. Tak jak Robert, za plecami teściowie mają Monikę za nic. W krótkim czasie Monika postanawia zmienić swoje życie. Nie wie jednak, jaką tragedię szykuję dla niej los. Tragedię, która zmieni całe jej życie, losy jej rodziny, aż w końcu ją samą.
Książka opowiada o próbie wyjścia z żałoby po wielkiej stracie, której nikt się nie spodziewa. O nienawiści do samej siebie, poczuciu winy i próbie wypełnienia ogromnej pustki, samotności i bólu. W końcu o wielkiej zmianie głównej bohaterki. Czytając książkę i dzieląc ją na dwie części można odnieść wrażenie, że czytamy o dwóch zupełnie odmiennych postaciach. Zmiana głównej bohaterki Moniki jest ogromna. Czy można w przeciągu kilku lat całkowicie zmienić siebie, swoje życie i swój charakter? Być może jest to możliwe. Autorka w ciekawy sposób przedstawiła temat życia na pokaz i strachu przed tym, co powiedzą ludzie oraz zamiatania pod dywan rodzinnych problemów, a ceremonia zaślubin była tu doskonałym przykładem. Ślub to piękne chwile, ale czy biała suknia i setki gości zagwarantują nam szczęście?
Magdalena Wentrys
Oceny
Książka na półkach
- 545
- 337
- 76
- 12
- 12
- 8
- 8
- 6
- 6
- 5
Opinia
Ile razy w Waszym życiu marzyliście o księciu na białym koniu? Ile razy, kiedy już zdobyliście tego księcia okazywało się, że zamiast białego konia był czarny? Ludzie myślą, że za pieniądze można kupić wszystko, ale to nieprawda. Pieniądze szczęścia nie dają, one tylko umożliwiają lepsze życie. Ale czy to lepsze życie jest warte ścieżki, kiedy tak naprawdę czujemy się samotni, choć w koło otacza nas ogrom ludzi?
Nasza tytułowa bohaterka Monika, to dziewczyna, która pochodziła z biedniejszej rodziny. Była skromna, uczciwa i nigdy nie pragnęła się wywyższać. Rodzice pragnęli jednak dla niej zamożnego męża. Zaciągnęli kredyt, by wystawić córce wystawny ślub. Tylko czy Monika właśnie tego pragnęła? Życia na pokaz? Ona pragnęła kochać i być kochaną.
Po ślubie jej życie wcale nie było kolorowe. Jedyne wsparcie miała w swojej teściowej, która na początku również jej nie lubiła. Robert, mąż Moniki coraz rzadziej bywał w domu. Dopuszczał się zdrad żony, o których ona wiedziała, jednak wciąż milczała. Wciąż krytykował swoją żonę, a przecież w normalnym świecie, mąż powinien wspierać swoją żonę na każdym kroku.
"- Praca? Jaka praca? Co ona z tej pracy przynosi? W domu tylko ciągle jej nie ma. Latawica! Albo w pracy, albo na tych studiach! Na co jej te studia? Źle jej tutaj? Wszystko ma, czego jej jeszcze brakuje?!"
Wydaje się, że jej życie zmieni się, kiedy na teście ciążowym pojawiają się dwie wyraźne kreski. Tylko, kto by pomyślał, że to będzie początek jej wielkiej tragedii?
"Monika czekała na wyrok, chociaż już go usłyszała. Czekała na nieszczęście, chociaż już go doświadczała. Czekała na pierwszy skurcz, żeby zacząć wyć."
Czasem w życiu każdego z nas, dzieje się coś, co wywraca nasze dotychczasowe życie do góry nogami. Tak właśnie będzie z życiem Moniki. Dotknie ją tragedia, z którą nie będzie mogła sobie poradzić. Najpierw wpadnie w apatię i brak chęci do życia, a później w wir pracy, by od tego uciec. Tylko czy którekolwiek z tych rozwiązań będzie dobre?
Monika marzyła i pragnęła spełniać swoje marzenia. Los chciał dla niej jednak inaczej. Muszę przyznać, że z początku bardzo polubiłam bohaterkę. Była skromna, pochodziła z ubogiej rodziny, nie wywyższała się, dla każdego była miła. Kiedy jednak dotknęła ją tragedia, zmieniła się nie do poznania. Z jednej strony ją rozumiałam, jej zachowanie było spowodowane tym co ją dotknęło, ale z drugiej irytowało mnie jej nowe podejście do życia. Dobrze, że wzięła się w garść, ale wir pracy, w który popadła w pewnym stopniu ją niszczył. Jej aroganckie zachowanie w stosunku do kadry w pracy było nie do przyjęcia. Monika zastosowała metodę "po trupach do celu". Wyznaczała sobie cele, które osiągała. Jednak czy to było życie jakiego chciała? Z początku praca przynosiła jej satysfakcję, której z czasem już brakowało. Nasza bohaterka osiągała szczyty, ale wciąż była samotna.
Dzięki tej książce, mam nadzieję, że każdy zrozumie jak ważna jest rozmowa w rodzinie. Jak ważne jest rozmawianie na każdy temat. Tam, gdzie nie ma rozmowy, jest cisza, a tam gdzie jest cisza, jest samotność. Nikt z nas nie pragnie być samotny. A wierzcie mi, że nawet będąc z kimś tak właśnie można się czuć. Wiem, bo sama tego doświadczyłam. Nie jest to przyjemne uczucie.
"Praca to miała być odskocznią od zapomnienia. Muszę coś ze sobą zrobić, bo zwariuję."
Na koniec dodam, że Pozytywka to powieść, którą czyta się bardzo szybko, gdyż porywa nas w akcję już od pierwszych stron. Bohaterowie, których wykreowała autorka różnią się pod każdym względem. Od początku czułam niechęć do Roberta, w stosunku do Moniki jak pisałam wyżej miałam mieszane uczucia. Agnieszka Lis ukazuje nam świat wielkich korporacji, nie owijając w bawełnę. Ale przede wszystkim zmusza nas do refleksji, do przemyśleń i do wyciągnięcia jakiś wniosków. Gorąco polecam tę książkę.
czytaninka.blogspot.com
Ile razy w Waszym życiu marzyliście o księciu na białym koniu? Ile razy, kiedy już zdobyliście tego księcia okazywało się, że zamiast białego konia był czarny? Ludzie myślą, że za pieniądze można kupić wszystko, ale to nieprawda. Pieniądze szczęścia nie dają, one tylko umożliwiają lepsze życie. Ale czy to lepsze życie jest warte ścieżki, kiedy tak naprawdę czujemy się...
więcej Pokaż mimo to