Nie jest to z pewnością książka, którą usiądziesz i przeczytasz za jednym zamachem. Będziesz powracać do tych tekstów raz po razie, gdy będziesz potrzebować mądrego słowa, bądź oderwania od typowej literatury. Ja czytałam ją równocześnie z innymi książkami i dziennie starałam się skończyć choć jeden malutki rozdzialik.
Co do samej treści to jest ona spójna, podzielona na kilka działów, które idealnie ze sobą współgrają. Przekaz w nich zawarty, choć początkowo wydaje się oczywisty i prosty, okazuje się bardzo rozbudowany i pełen wyższych wartości. Nie raz tak książka uświadomiła mi pewne kwestie i otworzyła oczy na pewne sprawy.
Wyjaśnia ona samo znaczenie hejtu, obiektywnie przedstawia związane z nim zjawiska i co ważne możemy dzięki niej poznać historie różnych ludzi, którzy w swoim życiu doświadczyli braku szacunku. W wielu momentach szokują one i wydają się wręcz odległe naszemu społeczeństwu. Co ważne są one przedstawione bardzo realne, zatem nie ma tu mowy o żadnej sztuczności. Czytając je ma się istne wrażenie uczestniczenia w nich.
I choć hej wydaje się sprawą typowo internetową, to zjawiska przedstawione w „Hejtoholiku” odnoszą się do naszego codziennego życia. Jest to zatem książka, nie dość, że wielce mądra to i uniwersalna.W moim mniemaniu powinni ją przeczytać wszyscy, a w szczególności młodzi ludzie. Choć język nie należy do baśniowych, jest łatwy i przystępny a całość naprawdę wciąga.

Nie jest to z pewnością książka, którą usiądziesz i przeczytasz za jednym zamachem. Będziesz powracać do tych tekstów raz po razie, gdy będziesz potrzebować mądrego słowa, bądź oderwania od typowej literatury. Ja czytałam ją równocześnie z innymi książkami i dziennie starałam się skończyć choć jeden malutki rozdzialik.
Co do samej treści to jest ona spójna, podzielona na...