Futbol i cała reszta
- Kategoria:
- sport
- Tytuł oryginału:
- Futbol i cała reszta
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2015-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-21
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379244324
- Tagi:
- piłka nożna futbol
Słodko-gorzka autobiografia pokolenia dzisiejszych 30- i 40-latków
Dzieciństwo jest łatwe. Wiosną, latem i jesienią trzeba wygrać jak najwięcej meczów, by zimą mieć o czym opowiadać. Ale nadejdzie czas trudniejszych starć: o przetrwanie, związki, pracę. Do tego wyścigu szczurów dzieciaki z PRL-owskiego blokowiska nie startują z pole position, choć z ważną zasadą podwórkowego kodeksu we krwi: przetrwają tylko najsilniejsi.
Jest rok 1982. Kilku chłopców z małego miasteczka zakochuje się w futbolu z całkiem różnych powodów. Mają takie same swetry, piłki, rowery, ich ojcowie te same prace, a babcie – domy na wsiach. To opowieść o kłótniach, przyjaźniach i rozstaniach. Rozmowach i wypalonych papierosach. Łzach, złamanych sercach i kolanach zdartych na szkolnym boisku.
Świat wokół się zmienia, ale jedno nigdy – przez kolejne dwie dekady to futbol wyznacza rytm życia. I choć są takie chwile, kiedy trzeba porzucić nawet największą miłość, ponieważ cała reszta staje się ważniejsza, na szczęście szybko okazuje się, że bez piłki nie da się żyć.
To może być kilkadziesiąt scen z Twojego życia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 310
- 206
- 127
- 13
- 12
- 11
- 10
- 7
- 3
- 3
Opinia
„Mamy dla siebie coraz mniej czasu, a dorosłość wpędza nas w rzeczywistość paradoksu – pragniemy jej, jednocześnie odpychając rękami i nogami. Stajemy przed wyborami, których nigdy nie chcielibyśmy podejmować, ponieważ już wiemy, że nikt inny, ale właśnie my poniesiemy ich konsekwencje”
Recenzja z rodzaju tych ekspresowych. Dopiero co otrzymałam książkę, pochłonięta została w jeden dzień i już doprasza się o to, by słów kilka o niej napisać. Nie bez powodu od razu przystąpiłam do tego, by zmierzyć się z tym wywodem, bo robiąc to, mierzę się z samą sobą i własnymi wspomnieniami.
Choć jestem trochę młodsza od pokolenia, o którym Przemysław Rudzki pisze w tej książce, do trzydziestki mi już nie tak daleko, ale wciąż liczymy to w latach (podkreślam: lata = liczba mnoga), to wiele z tych rzeczy było i moim udziałem, przez co lektura przywoływała uśmiech na moją twarz naprawdę często. Bo u nas też mawiano „daj na zgodę”, nie siadało się na piłce pod groźbą „jaja”, a piwo piło się „na hejnał”. I choć ominęło mnie posiadanie komputera marki Atari, to już odziedziczona po starszym bracie ciotecznym Amiga 600 była w moim domu prawdziwym skarbem, a jedna z moich ulubionych gier wgrywała się przy użyciu 11 dyskietek („Please insert disc 1,2,3…” :)). Mój wybranek z kolei został poinstruowany przez swojego rodziciela, by zobaczyć „matkę”, bo córka będzie taka sama. O tych rzeczach już niemal zapomniałam i teraz, czytając „Futbol i cała reszta”, to wszystko wróciło, jakby między wtedy i obecnie nie było przepaści kilkunastu lat. Taki powrót do przeszłości, kiedy wiele się mogło, ale nic nie musiało, kiedy każda z nas w zabawie chciała być Victorią ze Spice Girls, choć jeszcze nie wiedziałyśmy, że zostanie ona żoną Davida Beckhama.
Jak sugeruje tytuł, w książce najważniejszą rzeczą dla bohaterów jest futbol, ale mimo wszystko nie stanowi on centrum fabuły, jest raczej tłem dla opisywanych wydarzeń, a jednocześnie rzeczą, która w ogólnym rozrachunku pozostaje niezmienna na przestrzeni lat – futbol i przyjaźń, dwie nieśmiertelności w zmieniającym się ustroju, w świecie naszych bohaterów.
„Za mało jest niemal wszystkiego, ale na szczęście nie wiemy, że może być tego więcej, co pozwala nam spać spokojnie”
Urodziłam się u schyłku komuny, nie zaznałam więc tego wszystkiego, o czym nasłuchałam się dużo, a naczytałam jeszcze więcej. Pokolenie lat ’70 zostało oszukane, ciężko zrobić ten milowy krok z Polski Ludowej do kapitalistycznej, kiedy jesteś jeszcze w takim wieku, że rozumiesz, że coś się zmieniło, ale nie wiesz dlaczego i zbyt wiele po tej zmianie oczekujesz. Losy każdego z przedstawionych w książce chłopaków potwierdzają tę tezę – co z tego, że sklepowe półki nie świecą już pustkami, skoro nie ma pracy, więc i tak cię nie stać, podejmujesz w końcu decyzję, przed którą długo się wzbraniasz – emigracja. Wszystko, rzecz jasna, na czarno, bo jeszcze nie jesteśmy w Unii. Ot, częste koleje losu wielu młodych, czasem zdolnych, zawsze niespełnionych z pokolenia, które jako swój hymn mogłoby przyjąć piosenkę zespołu Turbo – „Dorosłe dzieci” („Dorosłe dzieci mają żal za kiepski przepis na ten świat (…) że ktoś im tyle życia skradł”).
Ale żeby nie było tylko tak smutno, bo też – jak wspominałam – książka niejednokrotnie przywoływała uśmiech, taki odruch bezwarunkowy przy jej lekturze. Wbrew pozorom nie jest to pozycja jedynie dla mężczyzn. Co więcej – to skarbnica mądrości każdej kobiety. Dlaczego? Bo to kompendium wiedzy o mężczyznach. Kobieto, nie walcz z czymś, czego nie możesz zmienić. Zaakceptuj to, a będzie ci łatwiej. Zrozumiała to w końcu także matka Kuny, jednego z bohaterów książki:
„ – Synku. Mama wróci i wszystko będzie dobrze. Po prostu się zdenerwowała (…)
– A czemu się zdenerwowała?
– Dzisiaj mieliśmy pojechać do babci na imieniny, ale babcia nie lubi telewizji i nie ma nawet telewizora. A jaki jest dzisiaj dzień?
– Nie wiem.
– Środa, synku. To bardzo ważne, zapamiętaj.
– A dlaczego?
– Bo to jest pucharowa środa”
Czasy się zmieniły, mężczyźni nie. Zaakceptowanie tego faktu to pierwsza zasada udanego związku. A mądrości w tej książce naprawdę dużo, jedne podane humorystycznie, inne w sposób bardziej przejmujący, wszystkie w przystępny i uniwersalny. Nie musisz być fanem futbolu, by znaleźć tu cząstkę siebie.
Nie pamiętam, bym w jakiejkolwiek innej książce zaznaczyła tak wiele fragmentów dla mnie istotnych, z różnych względów. Kilka zamieszczam poniżej, a najważniejszy jest ten z początku lektury:
„Tęsknimy za lepszym życiem, choć nie wiemy, że najlepsze właśnie się dzieje, tu i teraz, a kiedyś, w odległej przyszłości, tęsknota będzie mieć kierunek odwrotny”
Mnie dopadło to dziś, przez tą książkę, a raczej dzięki tej książce. Dobrze jest mieć świadomość, że zbyt długie myślenie o przyszłości, nie pozwala cieszyć się teraźniejszością.
Ulubione cytaty:
„Bo tak już jest, że wiele rzeczy, które zdają się piękne w dzieciństwie, po latach traci brask i staje się obrazem zafałszowanym, nierealnym”
„Waldek to nasz małomiasteczkowy Romek Kosecki. Taki Kosa dla ubogich”
„Dlaczego każdemu trzecioligowemu piłkarzowi wydaje się, że ktokolwiek wie, kim on jest? Dlaczego nie zadają sobie trudu, by naprawdę ktokolwiek się dowiedział? Dlaczego trwonią swój talent i przepadają w małomiasteczkowej szarzyźnie z łatką tego, który „miał papiery”, tego, który „mógł zajść daleko”?”
„Gramy tutaj, w deszczu, o nic, nie umiejąc w domach odpowiedzieć na pytanie naszych mam: co wy z tego macie? Dziką wolność, odparlibyśmy, ale wtedy jeszcze tego nie wiemy, ponieważ docenia się jedynie rzeczy bezpowrotnie utracone”
zaczytana.com.pl
„Mamy dla siebie coraz mniej czasu, a dorosłość wpędza nas w rzeczywistość paradoksu – pragniemy jej, jednocześnie odpychając rękami i nogami. Stajemy przed wyborami, których nigdy nie chcielibyśmy podejmować, ponieważ już wiemy, że nikt inny, ale właśnie my poniesiemy ich konsekwencje”
więcej Pokaż mimo toRecenzja z rodzaju tych ekspresowych. Dopiero co otrzymałam książkę, pochłonięta...