Pokochałam pierwszy tom tej serii za humor, lekkość i chemię między bohaterami, ale nie byłam pewna czy Dean i Lily będą w stanie dorównać swoim przyjaciołom.

Dean Harper jest znanym nowojorskim restauratorem. Jest człowiekiem sukcesu. Nieugiętym. Szorstkim. Wymagającym.
Lily Black przeprowadziła się do Nowego Jorku za przyjaciółką, ale także za marzeniami... jedzenie i kuchnia jest jej życiem.

Dean i Lily mają burzliwy początek znajomości, a powiedzenie, że nie pałają do siebie sympatią jest wielkim niedomówieniem. Oni nie mogą znieść się nawzajem. Czy ta walka charakterów do czegoś ich doprowadzi?

Nie można powiedzieć, że ta książka jest nudna, bo Ci bohaterowie są jak dwa zderzające się ze sobą tornada. To nie jest tylko bitwa. To jest wojna. Wieczna i niekończąca. A potem podsycona pożądaniem...
Humor jest. Charaktery mocne są. I jest bardzo dziwna relacja łącząca bohaterów.
W tej walce z czasem zaczynają czuć... czuć uczuciem pozytywnym, a nie tylko niechęcią. Ale u tej dwójki nie ma jednoznacznego określenia na to co do siebie czują. Ich uczucia względem siebie ciągle się kotłują...
Ta dziwność i niestandardowość ich relacji jest interesująca. Składając wszystko do kupy wychodzi fajna i nienużąca w żadnym stopniu książka. Fakt faktem polubiłam bardziej Juliana i Jo, ale mogę powiedzieć, że na swój sposób Dean i Lily mnie do siebie przekonali.
A to jak Dean na koniec stworzył restaurację na podobieństwo Lily było przesłodkie.

Zdecydowanie warto zajrzeć do tej książki i poznać historię tych dwóch wybuchowych i nieznośnych osobowości :).

Pokochałam pierwszy tom tej serii za humor, lekkość i chemię między bohaterami, ale nie byłam pewna czy Dean i Lily będą w stanie dorównać swoim przyjaciołom.

Dean Harper jest znanym nowojorskim restauratorem. Jest człowiekiem sukcesu. Nieugiętym. Szorstkim. Wymagającym.
Lily Black przeprowadziła się do Nowego Jorku za przyjaciółką, ale także za marzeniami... jedzenie i...