Wolverine i X-Men: Cyrk przybył do miasta
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Wolverine i X-Men (tom 1)
- Seria:
- Marvel NOW!
- Tytuł oryginału:
- Wolverine and the X-Men vol. 5
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2015-09-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-09
- Liczba stron:
- 132
- Czas czytania
- 2 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328110748
- Tłumacz:
- Bartosz Czartoryski
- Tagi:
- Wolverine X-Men
Szkoła dla mutantów to miejsce, gdzie obdarzeni rozmaitymi mocami młodzi ludzie uczą się, jak żyć i jak korzystać ze swych talentów w imię dobra. Nauczycielami w tej placówce są doświadczeni X-Men, a dyrektorem sam Wolverine. Niestety, członkowie tej społeczności rzadko tak naprawdę mogą skupić się na nauce – szkoła jest bowiem nieustannie atakowana, uczniowie (a czasem nawet nauczyciele) ranieni, porywani czy opętywani przez czary. W tym tomie uczniowie Wolverine’a zmierzą się z członkami trupy cyrkowej, której szefem jest sam potwór Frankenstein. A gościnne występy rozmaitych Marvelowskich superbohaterów trzeba liczyć tuzinami. Twórcą serii Wolverine i X-Men jest popularny scenarzysta Jason Aaron (Scalped, Wolverine, Star Wars), a ten tom zilustrowali Nick Bradshaw (Army of Darkness, Guardians of the Galaxy), Steve Sanders (Wolverine, S.W.O.R.D.) i David Lopez (Fallen Angel, New Mutants, X-Men).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 191
- 75
- 33
- 28
- 9
- 7
- 4
- 4
- 4
- 3
Opinia
Komiks o szkole dla mutantów prowadzonej przez Wolverine’a. Pewnego dnia wszyscy nauczyciele w szkole im. Jean Grey znikają. Zaniepokojeni uczniowie znajdują ich w pobliskim cyrku, gdzie pracują wyraźnie pod wpływem hipnozy…
Wydanie tego komiksu w Polsce jest dosyć kuriozalne, bo ten tom to tak naprawdę piąty tom serii. Jest on strasznie wyrwany z kontekstu i czytelnik, który nie czytał wcześniejszych odsłon będzie kompletnie zagubiony. Przypuszczam, że na decyzji o polskim wydaniu zaważył głównie znaczek „Marvel Now” na okładce.
Tom otwiera zeszyt stanowiący wyraźnie przerywnik po dramatycznych wydarzeniach z mini serii „Avengers kontra X-men”. Pojawia się tu parę wątków – rekrutacja nowych nauczycieli, nierozsądne zarządzenia Angela swoją firmą czy zapowiedź nowego zagrożenia. Pierwszy wątek wypada autentycznie zabawnie – pojawiają się różne postacie z uniwersum Marvela, które nie pasują do roli nauczycieli. Z kolei wątek Angela to moim zdaniem straszne kuriozum i dziwię się, że współczesne komiksy ciągle ukazują tak niedorzeczne pomysły w komiksie, który nie ma być parodią. Poza tym pojawiają się elementy obyczajowe – wyrzuty sumienia Indie czy decyzja Toada – szczególnie dla tego drugiego zapowiada to pewne zmiany.
Następny zeszyt skupia się na misji Angela usiłującego zrekrutować do szkoły nową mutantkę. Już na etapie pomysłu to szwankuje – Angel ma poważane problemy psychiczne, więc nie za bardzo jest sens wysyłania go na samodzielną wyprawę, gdzie przede wszystkim ma zaprezentować szkołę z jak najlepszej. Idzie to mniej więcej tak jak można się spodziewać - gdyby nie Mystique, która zachowuje się bardzo głupio, to mogłoby się to skończyć jeszcze gorzej. Nowa postać jest w miarę sensowna (o wiele lepsza niż nowi bohaterowie z równoległej serii „Uncanny X-men”). Jednakże bardzo źle wypada debiut nowych łotrów na końcu tego zeszytu – część z nich wygląda jak jakieś parodie. Za rysunki w tej części tomu odpowiada Steve Sanders i przez większość numeru radzi sobie dobrze, ale Beast w jego wykonaniu wygląda jak koza.
Główna historia jest ponownym wykorzystaniem starych pomysłów. X-men już parę razy mieli prane umysły i robili za rozrywkę dla gawiedzi (nawet w „X-men” v1 #111 był to też cyrk). Jak nietrudno się domyślić, to młode pokolenie musi ratować sytuację – szkoda, że nie do końca wykorzystano przy tym potencjał, jaki nieśli cyrkowi przeciwnicy, nawet nieumarte klauny wypadają tak sobie – równie dobrze mogły to być zwykłe łotry. Nowością jednak jest zamieszanie w to walki dwóch złoczyńców nawiązujących do „Frankensteina”- podobało mi się, że pomimo chwilowego sojuszu z pozytywnymi bohaterami, nie dochodzi do nagłej zmiany w sumieniu jednego z nich. Ciekawie zapowiadała się też wspierająca głównego antagonistę czarownica, ale zostaje ona zbyt łatwo pokonana. Warto wspomnieć, że przy tej okazji powraca jeden z dawnych wrogów X-men, co może sugerować też powrót z grobu jednego z bardziej rozpoznawalnych bohaterów.
Tom zamyka zeszyt skupiający się na randkach wybranych bohaterów. Obserwujemy tutaj relacje Storm z jej byłym mężem – o wiele lepiej przedstawione niż wcześniej, a także jej rodzący się związek z inną postacią – trochę wyszło to z czapy, szczególnie, że w to wszystko zamieszana jest zmiana fryzury. Dobrze wypada też randka Kitty i Bobby’ego pokazująca jak najlepiej uniknąć niezręcznych sytuacji. Bardzo zabawne jest też spotkanie młodej Jean Grey z Quentinem Quirem. Warto wspomnieć, że koniec sugeruje również pewne zmiany, jeżeli chodzi o postać Broo.
Jeżeli chodzi o warstwę graficzną, to mamy tutaj aż trzech rysowników. Steve’a Sandersa już wspomniałem. Za pierwszy zeszyt i historię o cyrku odpowiada Nick Bradshaw – rysuje bardzo szczegółowo i pasuje do lekkiego klimatu historii. Mam jednak pewne zastrzeżenia, co do wizerunku Storm na początku tomu – niezamierzenie wyszła strasznie duża w kontraście do Kitty. Z kolei w ostatnim zeszycie rysuje David Lopez – bardzo dobrze radzi sobie z mimiką twarzy, a jego postacie wyglądają realistycznie – taki Greg Land w wersji dobrej.
Mam mieszane uczucia co do tego tomu. Jest tu dużo niedorzecznych i infantylnych pomysłów. Fabularnie też nie jest specjalnie oryginalnie. Rysunki stoją za to w większości na dobrym pomysłem. Ciężko polecić komuś ten tom – nowi czytelnicy będą zagubieni nie znając kontekstu, a starzy wyjadacze będą się męczyć ze schematyczną fabułą. Wyszedł niestety taki średniak.
Komiks o szkole dla mutantów prowadzonej przez Wolverine’a. Pewnego dnia wszyscy nauczyciele w szkole im. Jean Grey znikają. Zaniepokojeni uczniowie znajdują ich w pobliskim cyrku, gdzie pracują wyraźnie pod wpływem hipnozy…
więcej Pokaż mimo toWydanie tego komiksu w Polsce jest dosyć kuriozalne, bo ten tom to tak naprawdę piąty tom serii. Jest on strasznie wyrwany z kontekstu i czytelnik,...