Zły

Okładka książki Zły
Leopold Tyrmand Wydawnictwo: Wydawnictwo MG literatura piękna
760 str. 12 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2015-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-23
Liczba stron:
760
Czas czytania
12 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377793367
Tagi:
literatura polska kryminał milicja Warszawa PRL Polska Ludowa

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
2392 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
351
126

Na półkach: ,

Opus magnum nr 1: Warszawskie chłopaki

Osią tej recenzji jest pytanie: Co sprawiło, że ta konkretna książka Tyrmanda okazała się najpoczytniejszym kryminałem napisanym w czasach PRL-u oraz największym sukcesem wydawniczym powojennej prozy polskiej?

Wcześniej tylko słyszałem o Tyrmandzie. Na „Złego” trafiłem a propos przeglądania jakiegoś zestawienia typu Top10, a że akurat miałem wielką ochotę na starszy kryminał, w dodatku polski – tak zaczęła się moja przygoda z twórczością pisarza. 6 stron brudnopisu. Tyle uzyskałem przy okazji pisania o tej książce, uprawiając swój myślowy freestyle. Ja już poznałem odpowiedź na postawione wyżej pytania o przyczyny sukcesu „Złego”- mnie przekonywać nie trzeba - pozostaje mi tylko zachęcić Was do lektury, udowodnić wartość utworu. Pytanie dla mnie brzmiało: Jak potencjalnemu czytelnikowi przedstawić tę książkę, możliwie zwięźle i obiektywnie, czyli z jedną wadą i mnóstwem zalet?

Do klimatu peerelowskiego kryminału byłem poniekąd przyzwyczajony, choćby dzięki lekturom Jerzego Edigeya, który jednak pisał typowo dla starych kryminałów, czyli zwięźle, na 1-2 wieczory, bez „obudowy” społeczno-kulturalnej, ani bez dogłębnej analizy charakterologicznej swych postaci. Ponadto Edigey tworzył dekadę-dwie później, zaś sama stolica nie musiała się odbudowywać, a mimo to obeznany byłem z realiami owej konwencji kryminału, a co ważniejsze, z żargonem zarówno chuliganów, jak i milicji.

Nakreślmy klimat „Złego”. Zarysujmy czas i miejsce akcji.
„W gigantycznym oddechu budowlanym, jakim wznosiła się pierś Warszawy tych lat, świeżo postawiony gmach, bez tynków i schodów, zaludniany bywał przez użytkowników. To była reguła, wynikająca logicznie ze zdrowego głodu odbudowy.”

Uwaga! Uwaga! Warszawa (lat 50-tych) w rozkroku: blizny wojny, a więc rumowiska, a jednocześnie wciąż gorące wspomnienia historycznego gwałtu, zmieszane z oczekiwaniem na nowe, na to, co zastąpi ruiny, a wszystko podszyte obawą o przyszłość. Wielkie spustoszenie: stosy cegieł i hałdy gruzu, sformowane przez buldożery; „rozbebeszone posesje i place budowy”, „niskie piwnice, ciągnące się załomami, zatłoczone starym szmelcem i wszelkiego rodzaju śmieciem”, „pusta czerń wąwozów ulicznych z jarzącymi się tu i ówdzie wejściami do pieczar-knajp”, w tle zaś „największy plac Europy”. Słowem, ruiny skonfrontowane z odbudową, nieustanne wędrówki po zgliszczach, gruzach, albo wspinaczki po resztkach kamienic do mrocznych kryjówek, gdzie kryją się… No właśnie, kto?!

„Były to lata, gdy przed społecznością dźwigającej się z ruin Warszawy stanął groźny problem chuligaństwa. Problem ten rozrastał się do rozmiarów choroby społecznej, prawdziwej klęski, z każdym rokiem przybierał na masowości.”

I pojawia się Zly, i Kudłaty. Obaj to skupiska wielkiej mocy, tyle że o przeciwstawnych ładunkach, obaj mocarni, nieodgadnieni, wręcz mityczni, koncentrują wokół siebie grono zwolenników – to „zawodnicy robiący różnicę”, dzięki nim można zyskać przewagę na warszawskiej szachownicy, gdzie bój toczą dobro i zło, zaś stolica tylko patrzy.
Tytułowy Zły to nierozpoznawalny, bezlitosny mściciel, który w obronie pokrzywdzonych mieszkańców Warszawy wypowiada wojnę stołecznym przestępcom i chuliganom, skupionym wokół Kudłatego.
Zły i Warszawa jak Batman i Gotham, albo Spiderman i Nowy Jork? Skojarzenia jak najbardziej na miejscu. Dodając to tego kolejne podobieństwo: obrońca i bohater uciśnionych, a jednak nieakceptowany przez organy ścigania. Państwo niweczy wszelkie oddolne inicjatywy obywateli; ściga Złego za to, że pomaga sam, nie czekając na śledztwa, ani oficjalne pozwolenia. Postrzega się go tak samo, jak przestępców, których zwalcza.

Tyrmand napisał powieść o polskim superbohaterze, dał ludziom to, czego wcześniej nie było; postać, stworzoną wprawdzie kilkadziesiąt lat temu, ale wciąż zasługującą na miano kultowej. I czynił to, paradoksalnie, na wiele lat przed swoimi przenosinami do Stanów Zjednoczonych – mekki superbohaterów.

Pełna recenzja dostępna na blogu:

http://dobrakomplementarne.blogspot.com/2017/04/opus-magnum-nr-1-warszawskie-chopaki.html

Opus magnum nr 1: Warszawskie chłopaki

Osią tej recenzji jest pytanie: Co sprawiło, że ta konkretna książka Tyrmanda okazała się najpoczytniejszym kryminałem napisanym w czasach PRL-u oraz największym sukcesem wydawniczym powojennej prozy polskiej?

Wcześniej tylko słyszałem o Tyrmandzie. Na „Złego” trafiłem a propos przeglądania jakiegoś zestawienia typu Top10, a że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    7 661
  • Chcę przeczytać
    7 007
  • Posiadam
    1 687
  • Teraz czytam
    508
  • Ulubione
    385
  • Audiobook
    81
  • Chcę w prezencie
    79
  • Literatura polska
    78
  • Audiobooki
    66
  • Kryminał
    60

Cytaty

Więcej
Leopold Tyrmand Zły Zobacz więcej
Leopold Tyrmand Zły Zobacz więcej
Leopold Tyrmand Zły Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także