Kareta

Okładka książki Kareta
Marta Giziewicz Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Mroczna Seria kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Mroczna Seria
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2015-10-07
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-07
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328026711
Średnia ocen

                4,9 4,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,9 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
243
235

Na półkach:

Lubię kryminały retro. Lubię też klimat niesamowitości. Z tych właśnie przyczyn Kareta Marty Giziewicz bardzo wpasowała się w moje czytelnicze skłonności, choć nie ukrywam, że pozostał pewien niedosyt. Jest to jednak pierwsza książka Giziewicz, liczę więc na tendencję zwyżkową.

Mamy połowę XIX wieku. Warszawa. Konrad Masternowicz jest jednym z nielicznych Polaków zatrudnionych w rosyjskiej administracji. Z tej przyczyny podejrzewa się go o różnego rodzaju ciemne sprawki, a - przyznać trzeba - jego zachowanie również nie zachęca otoczenia do nawiązania bliższej znajomości. Nieoczekiwanie nasz bohater stanie wobec konieczności rozwiązania zagadki śmierci. Dzień po uroczystym otwarciu Hotelu Europejskiego na ulicy, w wypadku komunikacyjnym, jak byśmy dzisiejszymi słowami powiedzieli, ginie arystokratka znana ze swojej filantropijnej działalności. Informacje na temat wydarzenia dostarczane przez świadków nie ułatwią Masternowiczowi odpowiedzi na pytanie, co tak naprawdę się wydarzyło:

"To była taka piękna kareta. Duży powóz, proszę pana, z drzwiami i oknami. Pomalowany na czarno, a na bokach miał czerwone kwiaty. [...] Powóz pędził strasznie, a jak przejeżdżał koło hotelu, to, peoszę pana, zrobiło się tak zimno, że członki drętwiały, a włosy stawały dęba. [...] powóz nie był prawdziwy, to się przeraziłem. [...] On przemieszczał się, ale jego koła stały nieruchomo, a z przodu nie było koni, tylko obłok, który ciągnął powóz. A z okien, proszę pana, lała się krew!".

Kareta stanowi zapis wspomnień samego Masternowicza oraz relacji świadków przez niego przesłuchiwanych oraz osób zaangażowanych w jego działania. Momentami jednak autorka ucieka od czystych relacji, które śledczy tworzył na potrzeby swoich przełożonych, wnikając w uczucia, myśli i analizy samego Konrada. Dla mnie to poważna niekonsekwencja. Stopniowo też coraz więcej zależy od osobistych relacji głównego bohatera, który na początku został nam przedstawiony jako stroniący od tłumów, nieco zdziwaczały introwertyk. Później okazuje się, że jego życie towarzyskie wcale nie jest tak skąpe, jak próbowano nam to wmówić na początku powieści.

Sama lektura, nawet po wkalkulowaniu pewnej nieporadności Masternowicza, jest ciekawa i nie przeszkadzają mi nawet wątki wampiryczne i paranormalne. Wampir nie świeci, stojąc w pełnym słońcu, a informacje na ten temat są bliskie naszej kulturze i obyczajowości, dlatego całość pozostaje spójna. Zakończenie trochę mnie rozczarowało, jednak na pewno sięgnę po kolejną część cyklu Marty Giziewicz.

Lubię kryminały retro. Lubię też klimat niesamowitości. Z tych właśnie przyczyn Kareta Marty Giziewicz bardzo wpasowała się w moje czytelnicze skłonności, choć nie ukrywam, że pozostał pewien niedosyt. Jest to jednak pierwsza książka Giziewicz, liczę więc na tendencję zwyżkową.

Mamy połowę XIX wieku. Warszawa. Konrad Masternowicz jest jednym z nielicznych Polaków...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    115
  • Przeczytane
    81
  • Posiadam
    24
  • Kryminał
    2
  • Mroczna seria
    2
  • Ulubione
    2
  • 52 książki (2022)
    1
  • Audiobook
    1
  • 2019
    1
  • Z biblioteki/pożyczone
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kareta


Podobne książki

Przeczytaj także