rozwiń zwiń

Idź i czekaj mrozów

Okładka książki Idź i czekaj mrozów Marta Krajewska
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2016

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
1561 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1356
756

Na półkach: ,

Idź i czekaj mrozów to debiut Marty Krajewskiej znanej z kilku opowiadań opublikowanych w czasopismach. Może dużo nie ma utworów na koncie i nie każdy zapewne czytał coś jej autorstwa to jednak uważam powieść za świetną. Sięgnięcie po motywy mitologii słowiańskiej przyniosło w tym przypadku znakomity efekt i wnosi wiele dobrego do samej opowieści.
Historia rozpoczyna się w Wilczej dolinie w otoczonej lasem wiosce, gdzie dawne zabobony i wierzenia są na porządku dziennym, a w lasach można spotkać istoty znane nam z różnych opowieści. Sama wioska znajduje się w dolinie otoczona lasem pełnym niebezpieczeństw. Jest to miejsce z jednej strony magiczne jakby zatrzymane w czasie, gdzie nic się nie zmienia od bardzo dawna, ale z drugiej strony strach przed mrocznymi istotami jest wciąż żywy. Gdy opiekun wioski zaginął to na Vendzie spadł obowiązek służyć mieszkańcom i nimi się opiekować. To dopiero początek historii, ale mogę tylko dopowiedzieć, że dalej robi się coraz lepiej. Byłem ciekawy powieści czy autorka podoła wyzwaniu stworzenia interesującej opowieści i czasami mrocznej. Udało się jej znakomicie. Świat wykreowany tętni życiem i jest pełen niebezpieczeństw, które czyhają na każdym kroku. Wiara w zabobony wciąż jest żywa pośród mieszkańców. Praktykują rytuały dla zapewnienia ochrony przed złem wywodzące się z dawnych wierzeń. Mają one strzec mieszkańców przed istotami znanymi nam z legend słowiańskich zamieszkującymi okoliczne lasy. Zresztą ponure wrażenie robi także okolica usłana pozostałościami po dawniejszych budowlach. Pozostałości po zamku robią posępne wrażenie lub nawet odnaleźć możemy cmentarz wzbudzający strach liczący sobie wiele wieków.
Bohaterką książki uczyniła autorka Vendę, która nie chce przyjąć odpowiedzialności za wioskę i zostać jej opiekunem. Niestety wybór, jaki wybrała może doprowadzić do wielu poważnych konsekwencji. Oprócz tego musi sobie poradzić i wybrać pomiędzy wilkarem oraz innym złem. Jej postać jest jedną z ciekawszych w powieści. Sympatyczna z niej postać, zawsze pomocna, jak trzeba twarda, ale znająca się na ziołach i obrzędach. Nie była jednak typem niezwyciężonej bohaterki, której wszystko się idealnie układało, ponieważ prosiła o pomoc, radziła się lub szukała wsparcia u mieszkańców, co nadawało jej autentyczności. Nie ukrywam, że polubiłem ją, bo dla mnie była osobą z krwi i kości. Dźwigająca na barkach odpowiedzialność za wioskę często nadrabiała swoja postawą, ciętym językiem, lecz można było ją zranić. Czytelnik może się z pewnością utożsamić z bohaterką, co jest wielkim atutem powieści. Kolejną postacią, która początkowo może nie odgrywa dużej roli jest DaWern. Tajemniczy i wzbudzający czasami strach. Pozostałe postacie dostały swoje role do odegrania, więc nie brakuje kowala, drwala lub innych pracujących na rzecz wioski. Dobrze nakreślone i pod względem budowy psychologicznej nie można się do niczego przyczepić. Może nie jakieś wybitne, ale niczym nie ustępują i zawsze pozostawiają dobre wrażenie. Relacje pomiędzy postaciami nie rażą sztucznością, nie przeszkadzają i nawet nie irytują.
Podobały mi się wątki poboczne dotyczące mieszkańców i samej Vendy. Każdy z nich ma do zaoferowanie coś ciekawego i nieraz strasznego, ale nie sposób im odmówić czegoś intersującego, bo opowieść na tym wiele zyskuje. Akcję poprowadzono czasami niespieszno, kiedy na przykład autorka opisuje różne ceremonie lub otoczenie wioski. Często jednak tempo akcji przyspiesza, a najbardziej widać to później w książce, gdy wydarzenia zaczynają się toczyć coraz szybciej. Początkowo nie brakuje mroku, ale później autorka poszła bardziej w kierunku przedstawienia relacji pomiędzy wilkarem i bohaterką, a co za tym idzie pojawia się wątek miłosny. Może marudzę, ale mogło być mniej romansu, a więcej mroku jak w pierwszych rozdziałach. Ale nie każdemu może to przeszkadzać.
Książka naprawdę świetna i chociaż ma sporo stron to czyta się błyskawicznie. Zainteresowały mnie opisy życia toczącego się w wiosce, gdzie nocną porą każdy boi się wyjść, ale również w dzień nie mogą się poczuć bezpiecznie. Występujące ceremonie i zabobony są rewelacyjne i dokładnie opisane. Chętnie poznam jeszcze więcej w tym temacie, bo mnie zainteresował. Chciałoby się nawet więcej dowiedzieć o samej Wilczej dolinie i jej historii, bo autorka mało szczegółów zdradza. Może w późniejszych tomach odsłoni coraz więcej wiadomości i skrywanych tajemnic, jakie kryją się pośród lasów. Książka naprawdę warta przeczytania, bo udało się stworzyć powieść nietuzinkową. Jestem zadowolony z lektury, ponieważ jak na debiut książkowy autorka poradziła sobie znakomicie. Nudzić się nie nudziłem, a jeszcze historia mnie pochłonęła na tyle, że czytało mi się wspaniale. Nie mogę się doczekać na kolejną część przygód Vendy i liczę na taką samą albo jeszcze lepszą lekturę.

Mogę polecić miłośnikom fantastyki, starodawnych wierzeń i wszystkim, którzy chcą przeczytać świetną książkę.

Idź i czekaj mrozów to debiut Marty Krajewskiej znanej z kilku opowiadań opublikowanych w czasopismach. Może dużo nie ma utworów na koncie i nie każdy zapewne czytał coś jej autorstwa to jednak uważam powieść za świetną. Sięgnięcie po motywy mitologii słowiańskiej przyniosło w tym przypadku znakomity efekt i wnosi wiele dobrego do samej opowieści.
Historia rozpoczyna się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 791
  • Chcę przeczytać
    1 403
  • Posiadam
    252
  • Ulubione
    70
  • Fantastyka
    61
  • 2022
    48
  • Audiobook
    46
  • Fantasy
    45
  • 2023
    38
  • 2021
    33

Cytaty

Więcej
Marta Krajewska Idź i czekaj mrozów Zobacz więcej
Marta Krajewska Idź i czekaj mrozów Zobacz więcej
Marta Krajewska Idź i czekaj mrozów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także