Księżycowy sztylet
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Wilkozacy (tom 3)
- Seria:
- Fantastyczna Fabryka
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375748253
- Tagi:
- Dębski Wilkozacy Ukraina
Polska liże rany po pierwszym rozbiorze, a Sicz Zaporoska stoi u progu zagłady. Krwawa Katarzyna, przez Rosjan zwana Wielką, nie wybacza nigdy i nikomu. Nie daruje też Kozakom ostatniego powstania, wznieconego przez Jemieliana Pugaczowa. Lecz przede wszystkim nie daruje im umiłowania wolności. Bo Katarzyna to Rosja, a Rosja nie toleruje wolnej myśli i wolnej woli. W efekcie dzielni mołojcy oraz dawni konfederaci barscy muszą stanąć ramię w ramię przeciwko odwiecznym wrogom.
W obliczu zagrożenia ze strony imperium moskiewskiego, Wilkozacy musieli opuścić dawne sicze, przenieść się jak najdalej od ludzkich siedzib, pozwolić o sobie zapomnieć. Jednak świat o nich zapomnieć nie chce. Niespodziewanie pojawia się artefakt, który stanowi śmiertelne zagrożenie dla walecznych Wilków…
Wojenne zmagania, polityczne intrygi, gorąca miłość, a także skrajnie grzeszne namiętności. Jest tu miejsce na płacz, ale i na uśmiech, na honor i zdradę, przyjaźń i nienawiść oraz na wszystko, co mieści się między pojęciami przyzwoitości i podłości.
Ważnymi osobami dramatu uczynił autor postacie historyczne, między innymi Stanisława Augusta Poniatowskiego, marszałka Małachowskiego, carycę Katarzynę, ambasadora von Stackelberga. Kreśli też Rafał Dębski całą plejadę pełnokrwistych bohaterów, wobec których trudno pozostać obojętnym.
A co najważniejsze, miłośnicy serii po raz kolejny będą mieli okazję spotkać atamana Wilkozaków Micheja i jego wiernego druha Kiryła, starszych już o sto dwadzieścia lat, ale bodaj jeszcze bardziej interesujących i jeszcze silniejszych... I znów ich wrogowie będą mogli się przekonać na własnej skórze, że nie wolno doprowadzać Wilka do ostateczności. Bo wtedy…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 139
- 99
- 45
- 6
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka łączy historię z elementami fantastyki. Nie jest to częste połączenie i początkowo trochę się obawiałam, w jakim kierunku to pójdzie. Zostałam mile zaskoczona. Tytułowi wilkozacy są naprawdę ciekawie stworzonym „ludem”. Podczas czytania poznajemy ich prawa, zwyczaje oraz hierarchię, a wszystko to ma logiczne wytłumaczenie i wydaje się dość „wiarygodne”. Nie nadmuchano tutaj konceptu wilkołactwa, przez co połączenie z wydarzeniami historycznymi jest spójne i nie zaburzą rzeczywistości. No właśnie poza wilkozakami mamy tutaj do czynienia z wieloma znanymi postaciami historycznymi, które przedstawione są dość realistyczne, choć momentami miałam wrażenie, że są lekko „wybielane”- wiecie „takie za dobre”. Jestem ciekawa jak oceniłby to historyk. Osobiście zauważam tu wiele odniesień do np. plotek o danych postaciach, co rzeczywiście jest ciekawe, choć momentami miałam wrażenie, że za często odbiegamy przez to od głównej fabuły, by odwiedzić jakieś poboczne wydarzenia. Niektórym może się to spodobać, bo faktycznie bohaterowie są dobrze zbudowani, ale cierpi na tym akcja. Zakończenie jest bez fajerwerków, ale to dobrze, w końcu mamy do czynienia z książką około historyczną i raczej nie chciałabym tutaj jakiejś zmiany rzeczywistości. Podoba mi się, że elementy fantastyczne nie mają dużej ingerencji w tym świecie.
„Wilkozacy – Księżycowy sztylet” to dobrze napisana książka. Nie powaliła na kolana, ale wystarczającą ją polubiłam, aby zaciekawić się innymi książkami autora. Bez wątpienia była to przyjemna lektura.
Książka łączy historię z elementami fantastyki. Nie jest to częste połączenie i początkowo trochę się obawiałam, w jakim kierunku to pójdzie. Zostałam mile zaskoczona. Tytułowi wilkozacy są naprawdę ciekawie stworzonym „ludem”. Podczas czytania poznajemy ich prawa, zwyczaje oraz hierarchię, a wszystko to ma logiczne wytłumaczenie i wydaje się dość „wiarygodne”. Nie...
więcej Pokaż mimo toHistoria dzieje się dużo później niż poprzednie części, więc siłą rzeczy brakuje tu bohaterów, których już znamy. Mamy tu w tle historię rozbiorów Polski. Sam nie przepadam za tym okresem, ale ta powieść dobrze wykorzystała to tło historyczne. Historia kończy się bez super happy endu, ale od tego okresu nie można wiele wymagać. Warto przeczytac.
Historia dzieje się dużo później niż poprzednie części, więc siłą rzeczy brakuje tu bohaterów, których już znamy. Mamy tu w tle historię rozbiorów Polski. Sam nie przepadam za tym okresem, ale ta powieść dobrze wykorzystała to tło historyczne. Historia kończy się bez super happy endu, ale od tego okresu nie można wiele wymagać. Warto przeczytac.
Pokaż mimo toCałkiem dobry kawalek fantasy osadzonego w drugiej połowie XVIII wieku, w czasach po pierwszym rozbiorze. Z chęcią poszukam wcześniejszych części
Całkiem dobry kawalek fantasy osadzonego w drugiej połowie XVIII wieku, w czasach po pierwszym rozbiorze. Z chęcią poszukam wcześniejszych części
Pokaż mimo toZdecydowanie najlepsza odsłona cyklu o wilkozakach.
Zdecydowanie najlepsza odsłona cyklu o wilkozakach.
Pokaż mimo to"Księżycowy Sztylet" zrobił na mnie chyba największe wrażenie z całego cyklu. Seria, która z zasady osadzona jest w XVII wieku, nagle przenosi nas w czasy rozbiorów. Poznajemy z nieznanej strony Stanisława Augusta Poniatowskiego i jego przemyślenia, samą carycę Katarzynę od strony sypialni, a także dawnych konfederatów barskich. Ogromne dylematy moralne bohaterów, sytuacje bez wyjścia, walka o losy kraju, który już jest praktycznie stracony, a do tego opowieść o magii, przekleństwie i naszych uwielbianych Wilkozakach. Genialna powieść, którą, mimo kilku słabszych momentów, czyta się błyskawicznie.
"Księżycowy Sztylet" zrobił na mnie chyba największe wrażenie z całego cyklu. Seria, która z zasady osadzona jest w XVII wieku, nagle przenosi nas w czasy rozbiorów. Poznajemy z nieznanej strony Stanisława Augusta Poniatowskiego i jego przemyślenia, samą carycę Katarzynę od strony sypialni, a także dawnych konfederatów barskich. Ogromne dylematy moralne bohaterów, sytuacje...
więcej Pokaż mimo tojako, że to trzecia część może się wydawać, że będzie nudna jak flaki z olejem, jednak nic bardziej mylnego, moim zdaniem najciekawsza część wilkozaków (może dlatego, że nie przepadałem za Serhijem Kostenko a tutaj akurat nie pojawia się, raz tylko Michej o nim wspomnial i tyle). Jak zwykle trzy w napięciu i niekiedy muszę przyznać łzy cisnęły się do oczu ale cóż taki to los wilków:)
jako, że to trzecia część może się wydawać, że będzie nudna jak flaki z olejem, jednak nic bardziej mylnego, moim zdaniem najciekawsza część wilkozaków (może dlatego, że nie przepadałem za Serhijem Kostenko a tutaj akurat nie pojawia się, raz tylko Michej o nim wspomnial i tyle). Jak zwykle trzy w napięciu i niekiedy muszę przyznać łzy cisnęły się do oczu ale cóż taki to...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo tohttp://superbook.blog.pl/2016/09/28/268-rafal-debski-wilkozacy-ksiezycowy-sztylet/
„Wilkozacy” to seria łącząca w sobie fantastykę z lekką nutką słowiańskiej mitologii i dzieje Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Tytułowi bohaterowie to, jak sama nazwa wskazuje, odmiana wilkołaków mająca co nieco wspólnego z bitnym wojownikami znad Dniepru. Dębskiemu udało się jednak stworzyć z Wilkozaka, coś co nie jest prostym ich połączeniem, a czymś zupełnie nowym. Wilkozacy panują nad wilczą stroną duszy. Potrafią przybrać postać wilka podczas Okołopełni, czyli okresu znacznie dłuższego niż najbardziej majestatyczna faza Księżyca. Do tego są w stanie kontrolować swą naturę i gdy zachodzi potrzeba stać się wojownikiem uzbrojonym w szablę, zamiast kłów i pazurów.
Autor skacze w czasie o kilkaset lat wydarzeń z poprzednich części. Czyli od zakończenia wojen RON i Kozaczyzny, do schyłku obydwu powyższych, czyli czasów po I rozbiorze. Stanisław Poniatowski, marszałek Małachowski, caryca Katarzyna II, książę Michał Lubomirski- oto część plejady historycznych postaci występujących na paginach trzeciego tomu „Wilkozaków”. Jest więc tu nieco więcej historii, niż w dwóch poprzedzających tomach.
Centrum akcji to tytułowy artefakt. Księżycowy Sztylet to narzędzie, którym można zawładnąć nad Wilkozaczyzną. Chrapkę na niego ma wiele osób, w tym sama caryca Katarzyna II. A każdy wie, co się dzieje, gdy zasiadający w Moskwie władca ma swoiste wunderwaffe. Na szczęście cudowny oręż trafia do rąk bardziej odpowiedzialnej osoby. Nie bez swej ceny… Wilkom to nie w smak. Wrogiem jednak nie okazuje się ten, który dzierży mistyczny przedmiot, lecz zaborca. Koniec Rzeczypospolitej = koniec Kozaczyzny = koniec Wilkozaków.
Ten kto spodziewa się dzieła na miarę „Samozwańca” czy „Bohuna” Komudy może się nieco zawieść. Dębski to pisarz zdolny i bardzo pomysłowy, lecz bardziej skupiający się na fikcyjnej fabule, niż faktach historycznych. „Księżycowy Sztylet” co prawda nadrabia pod tym względem, ale daleko mu do koronkowej pracy jaką wykonał Komuda choćby przy powieściach z udziałem Jacka Dydyńskiego
Podsumowanie: Zarówno „Księżycowy Sztylet”, jak i dwie poprzednie części to książki bardzo dobre. Są jednak dużo mniej historyczne niż proza Komudy czy Piekary osadzona w mniej więcej tym samym okresie, ale solidna porcja fantastyki na wysokim poziomie wynagradza brak skrupulatności. Zakończenie jest dość otwarte i liczę na dalsze części. I brak skrępowania autora w angażowaniu postaci z podręczników historycznych.
http://superbook.blog.pl/2016/09/28/268-rafal-debski-wilkozacy-ksiezycowy-sztylet/
więcej Pokaż mimo to„Wilkozacy” to seria łącząca w sobie fantastykę z lekką nutką słowiańskiej mitologii i dzieje Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Tytułowi bohaterowie to, jak sama nazwa wskazuje, odmiana wilkołaków mająca co nieco wspólnego z bitnym wojownikami znad Dniepru. Dębskiemu udało się jednak stworzyć...
Minęło kilka lat, a w zasadzie to ponad wiek od wydarzeń opisanych w drugiej części, mamy drugą połowę XVIII wieku. Rzeczypospolita nawet nie tyle chyli się ku upadkowi, ale jak Autor zauważa upada. Tak było. W moc wzrosła za to samodzierżawna Rosja, Wilkozacy przenieśli się dalej, bo pod knutem moskiewskim żyć trudniej niż pod władztwem w miarę liberalnej Polski. Świat jednak stuka, a nawet łomoce w drzwi przystani tajemniczych przemienieńców, przede wszystkim za sprawą pojawiającego się artefaktu, mającego na nich cokolwiek złowrogi wpływ.
Autor wprowadzając fantastyczne postacie, w zasadzie nie zmienia nic w rzeczywistej historii. Chociaż bestie są potężne, a w boju niszczycielskie, to ukrywają się gdzieś na skraju ludzkich zainteresowań. W sumie zatem ta opowieść nie jest historią alternatywną. Niewiele też pokazuje jeśli idzie o odmienny ogląd o wydarzenia i historyczne postacie.
W zasadzie wcale.
Wizerunki naszego króla Poniatowskiego albo carycy Katarzyny są raczej typowe, mieszczące się w ramach niezbyt głębokiej wiedzy. Nie wstrząsną zatem nikim choćby odrobinę zainteresowanym epoką, mimo pewnej „niegrzeczności” zaprezentowanych scenek rodzajowych. Przypominają zatem obraz Wilkozaków, którzy nie wnoszą wątpliwości w wiedzę o epoce, jaką dotąd posiadamy. Autor zatem wybrał sobie wyjątkowo bezpieczną metodę. Fantastyka jest, ale roli nie pełni żadnej, nic w znanych wydarzeniach nie zmienia. Same historyczne postacie też specjalnie barwne nie są.
Teoretycznie powinny, a jednak nie poruszają. Poniatowski to mieszanka podręcznikowa plus kilka opisanych ekscesów obyczajowych, ze szczególnym uwzględnieniem manierystycznego użalania się nad własną słabą osobą i dolą upadającego kraju. Caryca to mocna władczyni, grubo kreślona rysem seksualnej perwersji. Ani to gorszy, bo o bardziej gorszycielskich sprośnościach słychać codziennie, ani zaciekawia.
Jeśli chodzi i wydarzenia to dzieje się sporo. Zabójstw mnogość, pędzenia tu i tam też, ale wrażenie takie, że wałkuje się na jedno kopyto, byle stron trochę naskrobać, co i tak szczególnie się nie udaje.
Główni bohaterowie szczególnie skomplikowanie przedstawieni nie zostali. Bardziej tak łopatologicznie, ich motywacje z gruba ciosane, prawdę mówiąc odnosi się wrażenie, że papierowe. Nie porywają, ani strasznie nie zachwycają, ani drażnią. Nieszczególnie rozwijani, statyczni.
Wątki nie mogą w pełni dramatycznie wybrzmieć. Może za sprawą dość nijakiego i pozbawionego jakiejś oryginalnej frazy języka powieści. Może nietrudnej do odgadnienia konstrukcji postaci. Trudno zaciskać palce, kiedy zdziwienie ich losami nikłe, bo one przewidywalne.
Akcja zwyczajowo pędzi, walki szablonowe. W czasie walnego starcia niezrozumiałe nawoływanie jednego z bohaterów do Odyna, aż razi sztucznością.
Sama strona fantastyczna nieszczególnie nowatorska. Trochę barwniej przy słupach z dziejami i prawami Wilkozaków, ale motywy przekazywania dusz wilkołaczych, czy magia sługi carycy próbują bronić się grozą, bo same z siebie są dość płaskie.
W ogóle trudno nie odnieść wrażenia, że książka wymuszona, nie dodająca nic istotnego do wilkozackich dziejów. Jak na tak nadzwyczajnych wojowników pozostają za bardzo w cieniu. Ich historia nie wpływa na naszą.
Po co ta książka napisana?
Specjalnie wciągająca nie jest. Czyta się wprawdzie szybko, ale uwagi przykładać nie trzeba, bo nie znajdzie się w niej nic zmuszającego do czytania uważnego. Nie bardzo gra z konwencją, raczej zdecydowanie trzyma się najbardziej popularnych sposobów realizacji, nie dodając do nich nic wyróżniającego. Próba grania na barwności kresów Rzeczypospolitej. Czyli lektura ot w sam raz na jazdę pociągiem albo autobusem.
Ale nie na więcej niż gwiazdki:
trzy.
Minęło kilka lat, a w zasadzie to ponad wiek od wydarzeń opisanych w drugiej części, mamy drugą połowę XVIII wieku. Rzeczypospolita nawet nie tyle chyli się ku upadkowi, ale jak Autor zauważa upada. Tak było. W moc wzrosła za to samodzierżawna Rosja, Wilkozacy przenieśli się dalej, bo pod knutem moskiewskim żyć trudniej niż pod władztwem w miarę liberalnej Polski. Świat...
więcej Pokaż mimo to"Wilkozacy 3. Księżycowy sztylet" to porywająca książka opisująca burzliwe losy Wilkozaków. Rafał Dębski umieścił w swoim cyklu sporo postaci historycznych i dobrze opisał sytuację na Kresach Wschodnich. Wojenne zawirowania emocjonują, sprawiając sporo frajdy z czytania. Uraczymy tu uniesienie bitwy, płomienną miłość oraz spiski i intrygi. Drogi Czytelniku nie znajdziesz tu miejsca na ani chwilę nudy.
Wilkozacy uwikłani w okrutne knowania są zmuszeni do ucieczki przed zemstą ze strony imperium moskiewskiego. Polska nie może się jeszcze pozbierać po pierwszym rozbiorze, a Katarzyna Wielka musi zmagać się z powstaniem wznieconym przez Jemieliana Pugaczowa. Rosja musi pokazać swą siłę i zmieść z powierzchni ziemi słabszych od siebie. Odważni mołojcy i dawni konfederaci będą musieli zjednoczyć się przeciwko wspólnym nieprzyjaciołom. Podczas gdy Sicz Zaporoska chyli się ku upadkowi. Sytuacja okazuje się trudniejsza niż się spodziewano, a śmierć czyha niemal na każdym kroku.
Rafał Dębski świetnie spisał się pisząc tą książkę, dzięki czemu mamy możliwość spędzić miło czas z powieścią. Postacie historyczne potrafią zwrócić uwagę czytelnika i wzbudzić duże emocję. Marszałka Małachowskiego, Stanisława Augusta Poniatowskiego czy choćby carycę Katarzynę, autor nakreślił je z krwi i kości. Sprawiając, że bohaterowie są niezwykle prawdziwi i przekonujący. Miłośnicy serii powinni poczuć się usatysfakcjonowani, a fani powieści awanturniczych również powinni znaleźć coś dla siebie. Postacie Micheja i Kiryła najbardziej przypadły mi do gustu, nie mogłem się wręcz oderwać od ich burzliwych losów. Dębski opisał Wilkozaków z pasją i lekkim piórem, pokazując realia tamtych niebezpiecznych czasów. Autor posługuje się bardzo ciekawym i bogatym językiem, porywając czytelnika w swój niebezpieczny świat.
"Wilkozacy 3. Księżycowy sztylet" przepełniona jest wojennymi potyczkami, podstępnymi spiskami i płomiennymi uczuciami. Honor miesza się ze zdradą, a przyjaźń z nienawiścią. Autor dobrze skonstruował postacie historyczne, choćby ambasadora von Stackelberga, który wypadł niezwykle przekonująco na kartach powieści. Dla miłośników serii jest to pozycja obowiązkowa, sprawiając, że po raz kolejny będą mogli się przenieść w niebezpieczny i nieprzewidywalny świat Wilkozaków. Jest porządną powieścią awanturniczą z dobrze zarysowanymi bohaterami jak i wątkami historycznymi. Fabuła powieści jest dynamiczna, nie raz powodując ciarki na plecach. Lekturę kończymy w emocjonującym momencie, pozostawiając niedosyt i ochotę na dalszą część czytania. Liczę na kolejną dawkę epickich przygód Wilkozaków, Micheja i jego wiernego kompana Kiryła. Jak najbardziej polecam.
"Wilkozacy 3. Księżycowy sztylet" to porywająca książka opisująca burzliwe losy Wilkozaków. Rafał Dębski umieścił w swoim cyklu sporo postaci historycznych i dobrze opisał sytuację na Kresach Wschodnich. Wojenne zawirowania emocjonują, sprawiając sporo frajdy z czytania. Uraczymy tu uniesienie bitwy, płomienną miłość oraz spiski i intrygi. Drogi Czytelniku nie znajdziesz tu...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra książka. Jak i cały cykl zresztą. Mam nadzieję, że Autor pociągnie dalej losy ostatnich Wilkozaków. Pięknie wpasował tych nieludzi w wydarzenia historyczne na Kresach Wschodnich, dodał niemało historycznych postaci, kilka podkoloryzował, kilka wytytłał w błocie - ale konglomerat jako całoś wyjątkowo przypadł mi do gustu. Naprawdę polecam cały cykl :)
Bardzo dobra książka. Jak i cały cykl zresztą. Mam nadzieję, że Autor pociągnie dalej losy ostatnich Wilkozaków. Pięknie wpasował tych nieludzi w wydarzenia historyczne na Kresach Wschodnich, dodał niemało historycznych postaci, kilka podkoloryzował, kilka wytytłał w błocie - ale konglomerat jako całoś wyjątkowo przypadł mi do gustu. Naprawdę polecam cały cykl :)
Pokaż mimo to