rozwiń zwiń
FomaLermont

Profil użytkownika: FomaLermont

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
356
Przeczytanych
książek
357
Książek
w biblioteczce
160
Opinii
925
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki Elektra: Assassin Frank Miller, Bill Sienkiewicz
Ocena 6,9
Elektra: Assassin Frank Miller, Bill ...

Na półkach:

http://superbook.blog.pl/2016/11/29/277-frank-miller-bill-sienkiewicz-elektra-assasin/

Elektra to postać stojąca w innym szeregu niż inne postaci Marvela z kręgu Avengers czy F4. Bliżej jej do Punishera, Deadpoola czy Logana ( zanim został dyrektorem szkoły ) niż do patriotycznego Capa czy moralnego Spider- Mana. Jej metody nie należą do humanitarnych i lepiej nie dawać jej młodym pannom za wzór. Panna Natchios nie zrozumiałaby się z familijną Sue Richards czy opiekuńczą ciocią May. Ta historia jest najlepszym tego przykładem.

Oto Elektra budzi się w szpitalu psychiatrycznym w Ameryce Południowej. Otumaniona medykamentami i majacząca próbuje odnaleźć sens w obecnej sytuacji. Szybko okazuje się, że za jej obecny stan może być odpowiedzialna Hand i istota zwana Bestią. Ale nie horda wojowników ninja, ani tajemnicze byty stają się głównym celem zabójczyni, a pewien jankeski urzędnik. Amerykański ambasadora Reich może już żegnać się z najbliższymi. Ale usunięcie go nie będzie takie łatwe. Na arenę wkracza bowiem S.H.I.E.L.D. w postaci agenta Garretta. Konfrontacja z Elektrą okazuje się dość bolesna w skutkach. Garrett staje się w dużym stopniu cyborgiem i odkrywa, że łączy go dziwna więź z panna Natchios.

To w jaki sposób Miller przedstawia kobiety to temat na długą dysputę. Na pewno nie są to efemeryczne duszyczki wyczekujące na księcia w bieli. Ale nie są to też babochłopy, przy których Caster Semeneya to niewinne dziewczę. Kobiety Millera są seksowne, kuszące i harde. Lecz jednocześnie najlepiej czują się w obecności silnych i walecznych mężczyzn. Seria „Sin City” jest tego najlepszym przykładem, a archetyp famme fatale Millera jest o wiele bardziej rozbudowany niż w klasycznym rozumieniu tego słowa. Uściślając- baba ma kopa, dźwiga gnata, którego normalnie mógłby obsługiwać jedynie Sylvester bądź Arnold, a mimo to ma czułe, namiętne i naiwnie dziewczęce serduszko. Taka jest i Elektra, choć tutaj częściej można zauważyć jej bojową stronę.



Bill Sienkiewicz ( z TYCH Sienkiewiczów ) stworzył komiks z ilustracjami malowanymi. Jakże jednak inne jest on od dzieł, kojarzonego z tego typu pracami, Alexa Rossa. Brak w nich bowiem dopieszczonych do granic sylwetek i ultra-realistycznych widoków, kadrów, które ukazują herosa w dostojny i monumentalny sposób. Sienkiewicz podchodzi do tego inaczej. Jego barwy nie są krzykliwe. Sylwetki toną w oparach oniryzmu i delikatnej psychodelii, czego najlepszym przykładem jest pierwszy zeszyt. Rysownikowi należy pogratulować mistrzowskiego wykreowania postaci Kena Winda. Ciągle ta sama, uśmiechnięta twarz kandydata do Białego Domu będąca plakatową, wypacykowaną gębą. Miller zaś kreacją tej postaci udowodnił, że byłby znakomitym spin doktorem kampanii prezydenckiej. Nawet opcji z ramienia Demokratów, którzy często są w opozycji do jego poglądów. Wracając jednak do Sienkiewicza. Twórca pozwala sobie na sporą mieszankę stylów. Obok wymienionych już, zakrawających o pozwala sobie na proste, niemal dziecięce rysunki, wyraziste plansze ukazujące wspomnianego kandydata na urząd prezydenta czy kadry rozmieszczone w pozornym chaosie, niczym w „Powrocie Mrocznego Rycerza”.

Podsumowanie: Solidny popis sztuki narratorskiej Franka Millera i graficznej Billa Sienkiewicza. Brawa za umiejętne umieszczenie fabuły w klasycznym świecie Marvela, bez wtłaczania w nią innych wydawnictwa postaci I to nawet tych związanych z Elektrą. Powieść nieco ciężka w odbiorze dla fana prostych dymków, lecz w tym tkwi jej moc. Ciężka, oleista wręcz atmosfera. która mimo swego przytłaczającego charakteru nie pozwala się łatwo oderwać.

http://superbook.blog.pl/2016/11/29/277-frank-miller-bill-sienkiewicz-elektra-assasin/

Elektra to postać stojąca w innym szeregu niż inne postaci Marvela z kręgu Avengers czy F4. Bliżej jej do Punishera, Deadpoola czy Logana ( zanim został dyrektorem szkoły ) niż do patriotycznego Capa czy moralnego Spider- Mana. Jej metody nie należą do humanitarnych i lepiej nie dawać...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki New Avengers: Nieskończoność Mike Deodato Jr., Jonathan Hickman
Ocena 7,3
New Avengers: ... Mike Deodato Jr., J...

Na półkach:

http://superbook.blog.pl/2016/11/22/276-jonathan-hickman-mike-deadato-new-avengers-nieskonczonosc/

Kolejny tom z serii „Nieskończoności” Marvela. Ten kto myślał, iż Avengers mają pełne ręce roboty niech zwróci swe oczy ku grupie Iluminati. Tajny krąg herosów boryka się nie tylko z problemami związanymi z Inkursjami czy podwójną inwazją ale też z wewnętrznymi niesnaskami. Królowie dwóch królestw, Namor i Black Panther, biorą się za bary. A przyczyny ich konfliktu mają swe zarzewie jeszcze w wojnie Avengers i X- Men, gdy to opętany Phoenixem władca Atlantydy spustoszył jedno z bardziej ludnych miast Wakandy.

Ofensywa Budowniczych i następująca po niej inwazja Thanosa nie przerwały w cudowny sposób pojawiania się Inkursji. Wprost przeciwnie- mają się dobrze, a piętrzące się kłopoty sprawiają, że trudna misja dla Iluminati stała się jeszcze trudniejsza. Szybko też wychodzi na jaw, że tajne stowarzyszenie jest kiepsko zgrane- napomknięty wcześniej konflikt między królem Wakandy, a królem Atlantydy przeradza się paranoiczną, bratobójcza wojnę z konsekwencjami większymi niż obaj mogli przewidzieć. Obojgu królom los jednak odpłaci za wzajemne bitki i to srogo.

Niewinnym nie pozostaje również i trzeci monarcha. Black Bolt wie o prawdziwej przyczynie przybycia Thanosa na Ziemię i informuje o tym swoich resztę Iluminati. Co nieco wie również jego brat, Maximus Szalony. Nie jest on jednak na tyle szalony, aby informować kolejną osobę wbrew woli brata o tajemnicy i jego sekretnym zgromadzeniu. Nawet jeśli tą osobą jest jego królowa Medusa.

Nie samymi królami jednak ta historia stoi. Konsekwencje swych decyzji poniesie również Doktor Strange konfrontując się z Ebony Maw, zaś Tony Stark po wojażach w kosmosie będzie musiał przemyśleć to i owo. Znacznie większą rolę niż w „Avengers: Nieskończoność” ma tu Thanos. O ile w tam pojawił się pod sam koniec, gdy konflikt z Budowniczymi był w większym stopniu rozwiązany, o tyle tutaj Szalony Tytan i Cull Obsidian pokazują mają do powiedzenia znacznie więcej.

Deadato to nazwisko, które pojawiło się przy innych dziełach ze stajni Marvela. Zilustrowanie więc jednej z kluczowych części „Nieskończoności” nie dziwi, a mnie osobiście wręcz cieszy. Postaci nie są zamykane w kadrach- artysta pozwala się im pokazać. Jak chociażby przy scenie małżeńskiej rozmowy pary królewskiej Inhumans czy ujmowaniu w niektórych momentach Szalonego Tytana, które pokazuje kto jest najsilniejszy na boisku.

Podsumowanie: Iluminati to dość specyficzna grupa. Jest ugrupowaniem pośród innych ugrupowań. Ich cele są tajne i mało superbohaterskie. Nazwałbym ich ludźmi od brudnej roboty, gdyby nie fakt, iż daleko im do chłodnego profesjonalizmu i fachowości, a bliżej do grupy wsparcia. Osobiste animozje i ambicje. Własne, często sprzeczne z interesem reszty grupy, ukryte cele. I fakt, że ta sama grupa podjęła już wcześniej mało rozsądne decyzje w stylu wysłania Hulka w kosmos. Cóż… Jeśli tak wyglądać ma prawdziwa, otoczona złą sławą organizacja kontrolująca świat – nie musimy obawiać się żadnych NWO, globalnego ocieplenia, ataku Marsjan i przypuszczeń, iż Ziemia jest dyskiem.

http://superbook.blog.pl/2016/11/22/276-jonathan-hickman-mike-deadato-new-avengers-nieskonczonosc/

Kolejny tom z serii „Nieskończoności” Marvela. Ten kto myślał, iż Avengers mają pełne ręce roboty niech zwróci swe oczy ku grupie Iluminati. Tajny krąg herosów boryka się nie tylko z problemami związanymi z Inkursjami czy podwójną inwazją ale też z wewnętrznymi niesnaskami....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Avengers: Nieskończoność Jonathan Hickman, Leinil Francis Yu
Ocena 7,0
Avengers: Nies... Jonathan Hickman, L...

Na półkach:

http://superbook.blog.pl/2016/11/13/275-jonathan-hickman-leinil-francis-yu-avengers-nieskonczonosc/

Poprzedni tom o jakże zwiastującym tytule „Preludium Nieskończoności”, przyniósł ze sobą kolejne zmiany personalne w składzie Avengers. A raczej kolejne rozszerzenie kadr. Do grupy dołączyli bowiem Starbrand i Nightmask, a także niedawni oponenci grupy- Ex Nihilo i Abyss. Zdawać by się więc mogło, że takiemu teamowi nikt nie stanie na drodze. Że wystarczy sama wzmianka o nich, a każdy superłotr mający trochę oleju w głowie schowa się w najciemniejszy kąt. Lecz zagrożenie z jakim przyjdzie zmierzyć się Mścicielom będzie przerastało nawet ich. I kilka kosmicznych imperiów razem wziętych.

Do Ziemi zbliża się flota Budowniczych. Starożytnej rasy, odpowiadającej za kreację życia we wszechświecie. Przynajmniej jego części, bo ten kto zna uniwersum Marvela wie, że takich protoplastów było wielu. Inwazja ta nie byłaby pewnie dla reszty cywilizacji szczególnym utrapieniem, gdyby nie fakt, iż owi Budowniczy niszczą wszystko po swej drodze. Szybko więc formuje się sojusz skupiający w sobie miedzy innymi Kree, Skrulli, siły Annihilusa, Spartax i ziemskich herosów spod wielkiej litery A. Zdawać by się mogło, że Budowniczy jedyne co mogą zrobić to przeprosić za zamieszanie i udać się w daleką podróż stamtąd, skąd przybyli. Nic bardziej mylnego. Antyczna nacja to twardziele, dla których owa koalicja to prymitywy, których można

Hickman stale buduje napięcie. Gdy wydaje się, że znaleziono sposób na najeźdźców okazuje się, że były to liche nadzieje. Antyczna rasa to twardy orzech do zgryzienia dla zjednoczonych potęg, a co gorsza wydaje się, że kosmiczna ententa połamie sobie zęby na nim zęby. Ale zaraz ? Czy w składzie Avengers nie była przypadkiem Captain Universe, do której smaliłby cholewki zapewne sam Dr. Manhattan ? Ten kto liczy na wejście tej potężnej istoty w samym finale i zrobienia porządku ze swymi nieposłusznymi dziećmi, bo nimi są dla niej Budowniczy, nieco się przeliczy. Lepiej za to zwrócić więcej uwagi w stronę Ex Nihilo. Mimo oddalenia od frontu, będzie miał niebagatelną rolę do odegrania już po konflikcie.

Leinil Francis Yu nie bał się szaleć w przedstawianiu kosmicznych potęg. Ogromne floty w pełnym chaosie walki, pojedynczy bohaterowie walczący z coraz to nowym zagrożeniem. Coraz nowym gdyż dla zapominalskich- zaraz po ataku Budowniczych następuje inwazja w wykonaniu sił Thanosa. I nie sposób przegapić nowej fryzury Captain Marvel, dzięki której panna Denvers mogłaby być wzięta za siostrę pewnej nacji wojowników z legendarnego anime.

Podsumowanie: Jak wspominałem przy okazji „Nieskończoności”, cały event powinno się przeczytać mając przed sobą trzy około- mścicielowe tytuły pióra Hickmana. Tworzą one rozległą, lecz spójną i niezłą historię dla osób chcącym na kartach jednej historii poznać zobaczyć nie tylko Mścicieli, ale lwią część uniwersum Marvela. A jako, że wojna z Budowniczymi przeplata się z wątkiem z „Nieskończoności” można spodziewać się pierwszych zwiastunów sił Thanosa.

http://superbook.blog.pl/2016/11/13/275-jonathan-hickman-leinil-francis-yu-avengers-nieskonczonosc/

Poprzedni tom o jakże zwiastującym tytule „Preludium Nieskończoności”, przyniósł ze sobą kolejne zmiany personalne w składzie Avengers. A raczej kolejne rozszerzenie kadr. Do grupy dołączyli bowiem Starbrand i Nightmask, a także niedawni oponenci grupy- Ex Nihilo i Abyss....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika FomaLermont

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [11]

Rafał Wojaczek
Ocena książek:
7,8 / 10
41 książek
1 cykl
Pisze książki z:
474 fanów
Jacek Komuda
Ocena książek:
6,7 / 10
48 książek
7 cykli
667 fanów
Andrzej Pilipiuk
Ocena książek:
6,7 / 10
90 książek
10 cykli
Pisze książki z:
3395 fanów
Dmitry Glukhovsky Metro 2033 Zobacz więcej
Jacek Dukaj Lód Zobacz więcej
Alan Moore Strażnicy Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
356
książek
Średnio w roku
przeczytane
27
książek
Opinie były
pomocne
925
razy
W sumie
wystawione
356
ocen ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
1 761
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
25
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]