Porwanie Heinekena

Okładka książki Porwanie Heinekena
Peter R. de Vries Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
De ontvoering van Alfred Heineken
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2015-08-12
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-12
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380310704
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
321
227

Na półkach: ,

To wydarzenie w latach osiemdziesiątych śledził cały świat. Do dziś mówi się o nim, jako o jednym z najgłośniejszych porwań w historii. Publikacja, będąca relacją jednego z porywaczy, od dwudziestu pięciu lat jest najlepiej sprzedającą się w Holandii książką o przestępstwach. Niedawno ją zekranizowano, a w głównych rolach obsadzono Anthony'ego Hopkinsa, Jima Sturgessa oraz Sama Worthingtona. Kilka lat temu, o tej samej historii mówił również holenderski film z Rutgerem Hauerem w roli głównej. To naprawdę mocna rzecz, poruszająca wyobraźnię ludzi na całym globie. A w Polsce? O samym porwaniu niewiele się dowiesz, film przeszedł bez echa, o książce też jakoś cicho.

Dlaczego?, pytam! Już od lat nie zdarzyło się, że zarwałam noc dla książki (jestem młodą matką, powinnam spać, kiedy się da!), ale nie mogło być inaczej, bowiem Porwanie Heinekena, nomen omen, porwało mnie bez reszty.

Co poszło nie tak?
-Książka ma kilka słabszych, nieco nużących momentów. Są to chwilami zbyt rozwlekłe wywody narratora (jest nim Cor van Hout, mózg całej operacji) dotyczące wielomiesięcznych przygotowań do całej akcji. Również pod koniec, niektóre przygody bohaterów mocno mnie irytowały, ale tak naprawdę nie była to wina samego mówcy, ale tego, jak obchodził się z nim i jego kompanem wymiar sprawiedliwości, rzucając ich z kąta w kąt po całym świecie.

Zbiór zalet
-Gdybym chciała kogoś porwać, odebrałam od van Houta niezłą lekcję, pełną detali i zwracającą uwagę na mnóstwo maleńkich spraw, które przestępcy z reguły pomijają. Opisy przygotowań do porwania są tak przenikliwe i szczegółowe, że naprawdę byłoby się tu czym inspirować.
-Książka nieustannie trzyma w napięciu. Nie mogłam przez nią jeść, nie mogłam spać, bo cały czas w żołądku czułam ucisk zdenerwowania, chcąc koniecznie dowiedzieć się, co wydarzy się dalej. Targały mną przy tym sprzeczne emocje - momentami kibicowałam porywaczom, innym razem współczułam porwanym (bo wraz z Heinekenem uprowadzony został także jego biedny kierowca), jeszcze innym - denerwowałam się na to, co czytam. Ostatecznie, choć podczas lektury zasadniczo zapałałam sympatią do Cora, późniejsze fragmenty dopisane przez dziennikarza, de Vriesa, nieco tę moją sympatię ostudziły, bo zaczęłam w ogóle poddawać w wątpliwość, czy rzeczywiście sprawa wyglądała aż tak łagodnie, jak to przedstawiał van Hout. Nie ulega jednak wątpliwości, że doświadczyłam przy tej książce nawału skrajnych emocji i przez to wiem, że będzie siedziała we mnie długo.
- Cor to dobry i inteligentny mówca. Jego relacja nie jest sztywna, rzadko nudzi, stale podtrzymuje napięcie, a momentami nawet urzeka humorem. Jest opowiedziana w lekki, nieco zawadiacki i ciekawy sposób, przez co jeszcze trudniej oderwać się od lektury. Tak naprawdę pochłonęłam ją na jeden raz i nie żałuję ani minuty z tą książką spędzonej - mimo że niewyspanie będzie odbijać się na mnie cały dzisiejszy dzień.
- Porwanie Heinekena zainteresuje każdego, kto lubi emocjonujące historie z życia, kogo fascynuje światek przestępczy i to, jak funkcjonuje on od wewnątrz. Cor van Hout niczego nie ukrywa, wymienia nazwiska i miejsca, z detalami relacjonuje zdarzenia. Jestem pewna, że jego książka równie mocno wstrząsnęła Holandią, co samo porwanie Heinekena.

http://www.kreatywa.net/2016/01/ksiazka-porwanie-heinekena.html

To wydarzenie w latach osiemdziesiątych śledził cały świat. Do dziś mówi się o nim, jako o jednym z najgłośniejszych porwań w historii. Publikacja, będąca relacją jednego z porywaczy, od dwudziestu pięciu lat jest najlepiej sprzedającą się w Holandii książką o przestępstwach. Niedawno ją zekranizowano, a w głównych rolach obsadzono Anthony'ego Hopkinsa, Jima Sturgessa oraz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    59
  • Przeczytane
    58
  • Posiadam
    24
  • Teraz czytam
    3
  • Ebooki
    2
  • Mam do przeczytania
    2
  • Ulubione
    2
  • E-book
    2
  • Papierowa
    1
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Porwanie Heinekena


Podobne książki

Przeczytaj także