Ciekawie przedstawiona historia chyba najsłynniejszej siatki szpiegowskiej. Autor, co w tym przypadku oczywiste, nie jest raczej obiektywny. Odnoszę wrażenie, że cała historia została tak przedstawiona by była bardziej strawna na zachodzie. Często da się wyczuć wkutą propagandową radziecką narrację, ale nie ma, na szczęście, w niej czołobitności przed komunizmem i ZSRR. Polecam przede wszystkim ze względu na perspektywę autora.

Ciekawie przedstawiona historia chyba najsłynniejszej siatki szpiegowskiej. Autor, co w tym przypadku oczywiste, nie jest raczej obiektywny. Odnoszę wrażenie, że cała historia została tak przedstawiona by była bardziej strawna na zachodzie. Często da się wyczuć wkutą propagandową radziecką narrację, ale nie ma, na szczęście, w niej czołobitności przed komunizmem i ZSRR....

Ciekawa opowieść o jednej z największych afer szpiegowskich XX wieku, niemalże z pierwszej ręki. Książka jest ciekawa, chociaż widać, że autor nie jest zawodowym pisarzem.

Ciekawa opowieść o jednej z największych afer szpiegowskich XX wieku, niemalże z pierwszej ręki. Książka jest ciekawa, chociaż widać, że autor nie jest zawodowym pisarzem.

Historia największych szpiegów w historii. Czytając tę książkę, wiele razy zastanawiałem się, jakim sposobem Rosja nie położyła NATO na łopatki, mając tyle wtyk i informacji z wewnątrz.
Życie pisze najlepsze scenariusze. Reportaż bardzo dobrze pokazuje pracę wywiadu i zasady, jakim rządzą się agenci. Wszystko jest napisane klarownie, czyta się to przyjemnie. Jedyne co trochę mnie razi to jawny zachwyt autora Rosją, co jest zrozumiałe, bo to jego ojczyzna.
Podsumowując, pozycja ciekawa i warta uwagi. Polecam wszystkim, którzy interesują się historią i wojskowością. Nie mam większych zastrzeżeń.

Historia największych szpiegów w historii. Czytając tę książkę, wiele razy zastanawiałem się, jakim sposobem Rosja nie położyła NATO na łopatki, mając tyle wtyk i informacji z wewnątrz.
Życie pisze najlepsze scenariusze. Reportaż bardzo dobrze pokazuje pracę wywiadu i zasady, jakim rządzą się agenci. Wszystko jest napisane klarownie, czyta się to przyjemnie. Jedyne co...

Sama historia piątki z Cambridge jest bardzo interesująca. Ale tej książce zdecydowanie zabrakło edycji (być może również autorowi pisarskiego talentu).

Sama historia piątki z Cambridge jest bardzo interesująca. Ale tej książce zdecydowanie zabrakło edycji (być może również autorowi pisarskiego talentu).

Bardzo ciekawa książka przedstawiająca sylwetki szpiegów słynnej piątki z Cambridge. Rzetelnie przedstawione życiorysy, ciekawe historie oraz analizy osobowości jak i poglądów szpiegów. Książka pokazuje lata trzydzieste, czasy II wojny światowej, początki zimnej wojny oraz dalsze relacje Zachód - ZSRR. Ze swej strony polecam.

Bardzo ciekawa książka przedstawiająca sylwetki szpiegów słynnej piątki z Cambridge. Rzetelnie przedstawione życiorysy, ciekawe historie oraz analizy osobowości jak i poglądów szpiegów. Książka pokazuje lata trzydzieste, czasy II wojny światowej, początki zimnej wojny oraz dalsze relacje Zachód - ZSRR. Ze swej strony polecam.

Książka interesująca, ale na informacje należy patrzeć z przymrużeniem oka. Jak się dostało do KGB to zostaje się w tej organizacji na zawsze (pewnie o członkach innych służb można powiedzieć to samo).

Książka interesująca, ale na informacje należy patrzeć z przymrużeniem oka. Jak się dostało do KGB to zostaje się w tej organizacji na zawsze (pewnie o członkach innych służb można powiedzieć to samo).

Kompedium wiedzy o najsłynniejszej sowieckiej siatce szpiegowskiej w Wielkiej Brytanii przeplatana autobiograficznymi opowieściami autora czyli byłego oficera radzieckiego wywiadu. Modin nie ogranicza się bowiem do czasów swoich kontaktów oraz okresu współpracy z "piątką z Cambridge" opisując całość historii - od werbunku poszczególnych członków siatki, poprzez szczegóły działalności, do demaskacji i późniejszych losów słynnych brytyjskich zdrajców.

Pod kątem faktograficznym książka spełnia swoją rolę i jest interesująca (choć zapewne autor nie zawsze mówi nam wszystko). Jedyne co mnie trochę irytowało to podejście samego Modina do tematu oraz oceny działalności agentów. Modin jak przystało na byłego KGBistę pozostał wielu względach dość wierny radzieckiemu podejściu do polityki i historii, a już na pewno jej dzisiejszej oficjalnej rosyjskiej recepcji. Krótko mówiąc jesteśmy zasypywani zapewnieniami, że cała 5 agentów działała tylko z pobudek antyfaszystowskich i obaw przed panowaniem III Rzeszy nad światem. Ponadto Modin uważa, że zasadniczo państwa zachodnie były zawsze wrogo nastawione do ZSRR, nawet w czasie II wojny światowej (co już brzmi dość komicznie dla osób będących nieco w temacie) nieustannie spiskując i oszukując swoich radzieckich sojuszników. Sami Sowieci oczywiście zawsze tylko się bronili. Ukoronowaniem tego typu myślenia jest stwierdzenie, że podstępne uprowadzanie przywódców polskiego podziemia w 1945 r. było jedynie "aktem zuchwałego piractwa lotniczego" poprzez przekierowanie do Moskwy ich samolotu lecącego pierwotnie do Londynu...

Pomimo powyższego marudzenia, książka godna uwagi.

Kompedium wiedzy o najsłynniejszej sowieckiej siatce szpiegowskiej w Wielkiej Brytanii przeplatana autobiograficznymi opowieściami autora czyli byłego oficera radzieckiego wywiadu. Modin nie ogranicza się bowiem do czasów swoich kontaktów oraz okresu współpracy z "piątką z Cambridge" opisując całość historii - od werbunku poszczególnych członków siatki, poprzez szczegóły...

Zanim przeczytamy tego typu książkę, należy pamiętać, że żadnemu na świecie wywiadowi nie chodzi o mówienie prawdy, a jedynie o paraliżowanie informacyjne przeciwnika. Dokładnie z tego powodu, należy podchodzić do tego typu pozycji z rezerwą, ale jednocześnie zachowywać "luz". Ocenianie zeznań byłego czekisty (sądzę, podobnie jak obecny prezydent Rosji, że nie ma byłych czekistów) pod kątem prawdomówności jest bezcelowe. Nie należy się tym nadmiernie przejmować - z wyjątkiem pisania prac badawczych.

"Moja piątka z Cambridge" wreszcie doczekała się wydania w języku polskim, co powiększy grono zaznajomionych z opowieścią jednego z najwybitniejszych oficerów prowadzących ZSRR - Jurija Modina. To dobra wiadomość, gdyż był to człek interesujący, a sama historyjka przez niego opisana należy do bardziej rozrywkowych (trochę talentu gawędziarza chyba miał). Jest też dobrym uzupełnieniem do autobiografii Kima Philby`ego, biografii napisanej przez żonę Kima czy innych biografii typu "Młody Philby" R. Littella.

Serio, dobrze się bawiłam, książka może też stworzyć dyskusje na temat homoseksualizmu w wywiadzie.
Polecam Modina, poczytać przed snem, porównać sobie do powyższych, o których wspomniałam. Przesympatyczna książeczka o szpiegach.

Zanim przeczytamy tego typu książkę, należy pamiętać, że żadnemu na świecie wywiadowi nie chodzi o mówienie prawdy, a jedynie o paraliżowanie informacyjne przeciwnika. Dokładnie z tego powodu, należy podchodzić do tego typu pozycji z rezerwą, ale jednocześnie zachowywać "luz". Ocenianie zeznań byłego czekisty (sądzę, podobnie jak obecny prezydent Rosji, że nie ma byłych...

Zbyt dużo faktów jak na audiobooka

Zbyt dużo faktów jak na audiobooka

Czytajcie o kulisach zachwytu zachodnich intelektualistów nad komunizmem, ale pamiętajcie, że towarzysz autor nie pisze całej prawdy, a czasem troszkę Was okłamuje. Wszak z KGB nigdy nie wypływają książki pragnące zapoznać czytelników z rzeczywistością. Miłej łamigłówki, towarzysze Czytelnicy!

Czytajcie o kulisach zachwytu zachodnich intelektualistów nad komunizmem, ale pamiętajcie, że towarzysz autor nie pisze całej prawdy, a czasem troszkę Was okłamuje. Wszak z KGB nigdy nie wypływają książki pragnące zapoznać czytelników z rzeczywistością. Miłej łamigłówki, towarzysze Czytelnicy!