Przepiękna książka, jedna z najciekawszych pozycji literatury polskiej ostatnich lat z akcją osadzoną w Krakowie pod koniec XIX wieku.
Rok 1893 dla profesorowej Zofii Szczupaczyńskiej był okresem niezwykle pracowitym i pełnym nieoczekiwanych zdarzeń. Dążąc do awansu społecznego, obracania się wśród sfer z rodowymi nazwiskami postanawia założyć fundację na rzecz dzieci skrofulicznych, której protektorat objęłaby dama z tytułem arystokratycznym. Z zamiarem złożenia takiej propozycji kieruje się do Domu Helclów, placówki mającej status domu spokojnej starości, gdzie w apartamentach na najwyższym piętrze rezydują bogate i wpływowe wdowy.
Podczas jednej z wizyt nieoczekiwanie odkrywa, że w domu popełnione zostało morderstwo. Z właściwą sobie wnikliwością, dociekliwością i inteligencją profesorowa próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczych morderstw i zniknięć.
Nieistotne do jakiej kategorii gatunku powieść została zakwalifikowana, bowiem wątek kryminalny z rozmachem zostaje potraktowany przez autorów w drugiej części książki. Dla mnie istotą książki było zobrazowanie i ujęcie w sposób satyryczny średniej warstwy mieszczaństwa, wielkiego zabiegania o status, miejsce, pozycję kosztem, jak to ujmuje hrabina przywdzianego pancerza i posługując się żądłem.
Wnikliwa analiza obyczajów, wplecione ważne wydarzenia i postacie końca XIX wiecznego Krakowa, bogactwo historycznych i zabytkowych szczegółów. Autorzy nie pominęli w opisie miasta nawet krakowskich maszkaronów.
Przepiękny literacki styl z uwzględnieniem ówczesnego nazewnictwa w połączeniu z wartką akcją czyni z powieści prawdziwy czytelniczy hit.
Nie zainteresuje natomiast czytelników lubiących tradycyjny, klasyczny kryminał osadzony w konwencji : zbrodnia - żmudne śledztwo policyjne z licznymi wątkami prowadzącymi na manowce - przypadkowe ujęcie ofiary.

Przepiękna książka, jedna z najciekawszych pozycji literatury polskiej ostatnich lat z akcją osadzoną w Krakowie pod koniec XIX wieku.
Rok 1893 dla profesorowej Zofii Szczupaczyńskiej był okresem niezwykle pracowitym i pełnym nieoczekiwanych zdarzeń. Dążąc do awansu społecznego, obracania się wśród sfer z rodowymi nazwiskami postanawia założyć fundację na rzecz dzieci...