Bardzo byłam ciekawa tej pozycji. Szukałam czegoś lekkiego do przeczytania. Opis miejsc w Singapurze świetnie opisane. Kiedy czytałam byłam bardzo skupiona i oczami wyobraźni przeniosłam się w tamten świat. Książka liczy 488 stron, przeczytałam ją w dwa dni i z niecierpliwością czekam na film.

Rachel wybrała się w podróż z Nickiem, swoim chłopakiem nie wiedząc co ją tam czeka, a sam Nick niewiele opowiadał o swojej rodzinie. Na miejscu okazało się, że jego rodzina mieszka w bajecznym pałacu, lata prywatnym odrzutowcem, a sam Nick - uchodzi za najlepszą partię w Singapurze.

Książkę czytało mi się szybko, zwłaszcza, że oglądałam trailer filmu i już wiedziałam, że Rachel nie podpasuje rodzinie Nicka. Niestety spodziewałam się więcej dramatu, więcej intryg i na tym polu się trochę zawiodłam.
Książka liczy trzy części- każdy rozdział opowiada o innych osobach, m.in. o samej Rachel (główna bohaterka), Eleanor (mama Nickiego), Astrid (kuzynka Nickiego i jej rozdziałami byłam najbardziej zafascynowana) czy Nicka i Colina (przyjaciel).

Oczywiście najważniejszą kwestią są pieniądze i pochodzenie. Akurat te dwie kwestie zostały bardzo dobrze opisane w książce. Ponoć pieniądze szczęścia nie dają, ale zapewne bardzo wiele ułatwiają. Niektórzy mają bzika na punkcie kasy, wyższości, ale Nick nie chwali się, że jest bogaty, nie sypie kasą na prawo i lewo, w moim odczuciu po przeczytaniu książki jest skromny i nie chwali się z jakiej rodziny pochodzi.

Książkę polecam na nudne wieczory, ja czekam na film. Z pewnością obejrzę, ale niestety coś czuję, że tym razem film będzie lepszy od książki - ciekawe czy moje przypuszczenie będzie słuszne . :)

blog: http://www.testujzpa2ul.pl/

Bardzo byłam ciekawa tej pozycji. Szukałam czegoś lekkiego do przeczytania. Opis miejsc w Singapurze świetnie opisane. Kiedy czytałam byłam bardzo skupiona i oczami wyobraźni przeniosłam się w tamten świat. Książka liczy 488 stron, przeczytałam ją w dwa dni i z niecierpliwością czekam na film.

Rachel wybrała się w podróż z Nickiem, swoim chłopakiem nie wiedząc co ją tam...