Wartka, trzymająca w ciągłym napięciu akcja z możliwością przypomnienia sobie ciekawych faktów i postaci historycznych związanych z polskim malarstwem. Nauka przez zabawę. Kawał dobrej roboty! Jedyne do czego można się przyczepić to niektóre przerysowane wręcz jak z amerykańskich filmów akcji sceny. Poza tym, świetna książka, chętnie sięgnę po inne pozycje autora.

Wartka, trzymająca w ciągłym napięciu akcja z możliwością przypomnienia sobie ciekawych faktów i postaci historycznych związanych z polskim malarstwem. Nauka przez zabawę. Kawał dobrej roboty! Jedyne do czego można się przyczepić to niektóre przerysowane wręcz jak z amerykańskich filmów akcji sceny. Poza tym, świetna książka, chętnie sięgnę po inne pozycje autora.

Podczas zakupu prowiantu na wyjazd w oko wpadły mi dwie części Bezcennego, a że trylogię o Szackim czytałam z przyjemnością, skusiłam się i na kolejne dzieło |Miłoszewskiego. Zdecydowanie nie żałuję, wartka akcja naszpikowana ciekawostkami ze świata sztuki oraz historii wciągnęła mnie bardzo :)

Podczas zakupu prowiantu na wyjazd w oko wpadły mi dwie części Bezcennego, a że trylogię o Szackim czytałam z przyjemnością, skusiłam się i na kolejne dzieło |Miłoszewskiego. Zdecydowanie nie żałuję, wartka akcja naszpikowana ciekawostkami ze świata sztuki oraz historii wciągnęła mnie bardzo :)

Świetna książka. Po trylogii "Uwikłanie-Ziarno prawdy-Gniew", które mnie trochę znudziły, nie spodziewałam się, że "Bezcenny" będzie tak wciągającą lekturą.
Mamy tutaj dla jednych powtórkę z historii, dla innych nową ciekawostkę dotyczącą losów naszych zagrabionych dzieł sztuki. Poza tym bardzo dobry scenariusz na porządny film. Ani chwili się nie nudziłam i wg mnie jest to najlepsza książka Miłoszewskiego.
No i na koniec miłe zaskoczenie, kiedy autor w treść książki wplótł moją ukochana piosenkę Megadeth "À Tout Le Monde".

Świetna książka. Po trylogii "Uwikłanie-Ziarno prawdy-Gniew", które mnie trochę znudziły, nie spodziewałam się, że "Bezcenny" będzie tak wciągającą lekturą.
Mamy tutaj dla jednych powtórkę z historii, dla innych nową ciekawostkę dotyczącą losów naszych zagrabionych dzieł sztuki. Poza tym bardzo dobry scenariusz na porządny film. Ani chwili się nie nudziłam i wg mnie jest...

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Zygmunta Miłoszewskiego, które zaliczam do bardzo udanych. Książka ta ma ciekawą fabułę, szybkie zwroty akcji, które trzymają nas w napięciu już od pierwszych stron, że ciężko jest się oderwać. Momentami też zabawna.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Zygmunta Miłoszewskiego, które zaliczam do bardzo udanych. Książka ta ma ciekawą fabułę, szybkie zwroty akcji, które trzymają nas w napięciu już od pierwszych stron, że ciężko jest się oderwać. Momentami też zabawna.

Ech to zakończenie... Myślę, że nie tylko mi popsuło nerwy!

Ech to zakończenie... Myślę, że nie tylko mi popsuło nerwy!

Świetna!
Akcja poprowadzona z rozmachem w stylu wielkich amerykańskich filmów akcji a jednak wciąż tocząca się w Szwecji, Chorwacji no i Polsce. Z fantastycznym finałem na tatrzańskich Kalatówkach. Może i czasem trochę acja przybiera zbyt mocnych rumieńców (w sensie zbyt wymyślnych) jednak czyta się to bardzo dobrze.
Polecam bo autor ewidentnie dobrze przygotował się z historii sztuki - przynajmniej na poziomie początkującego ze sztuką impresjonistów czytelnika jak ja :)

Świetna!
Akcja poprowadzona z rozmachem w stylu wielkich amerykańskich filmów akcji a jednak wciąż tocząca się w Szwecji, Chorwacji no i Polsce. Z fantastycznym finałem na tatrzańskich Kalatówkach. Może i czasem trochę acja przybiera zbyt mocnych rumieńców (w sensie zbyt wymyślnych) jednak czyta się to bardzo dobrze.
Polecam bo autor ewidentnie dobrze przygotował się z...

Zaskakująca pozycja... absolutnie jestem zaskoczony faktem, że ta książka była w Polsce bestsellerem. Napisana jakby na kolanie, pośpiesznie, od niechcenia, ot tak dla zabicia czasu. Myślę, że Dan Brown uśmiechnąłby się pod nosem i ze spokojem zaczął pisać kolejną książkę opartą na tym co zawsze schemacie. Może i Miłoszewski w Polsce nie ma konkurencji, ale to nie jest od razu przyzwolenie do napisania tak przeciętnej książki.

Akcja dzieje się szybko. I jest jej naprawdę dużo. Podążamy za bohaterami do Stanów, Szwecji, Chorwacji, a także na Ukrainę. Autor raz na jakiś czas raczy nas wywodem historycznym, szykując kompletnie abstrakcyjną i nieprawdopodobną puentę. Do pewnego momentu miałem nadzieję, że książka jest czymś więcej niż zwykłym odmóżdżaczem, no ale cóż... nie jest. Nie chcę się jakoś specjalnie pastwić nad autorem i pewnymi dziurami logicznymi w książce (a już zwłaszcza nad uproszczeniami),no ale jestem srodze zawiedziony i uważam "Domofon" za lepszą pozycję (niedużo, ale zawsze).

Nie wiem dlaczego, ale nie mogę pozbyć się odczucia, iż autor trochę niepoważnie potraktował Czytelnika. Ponoć "Świat Książki" stracił na "Bezcennym" ponad 300 tys. zł... ja bym o sprawie zapomniał i jednak nie chciał być kojarzony z tym dziełkiem (dzieło to trochę za duże słowo).

Ale starczy o minusach. Plusem jest to, że naprawdę można się czegoś dowiedzieć o malarstwie. I trochę "zarazić" sztuką. Sięgam więc po "Udrękę i ekstazę" i jak najszybciej zapominam o "Bezcennym".

Zaskakująca pozycja... absolutnie jestem zaskoczony faktem, że ta książka była w Polsce bestsellerem. Napisana jakby na kolanie, pośpiesznie, od niechcenia, ot tak dla zabicia czasu. Myślę, że Dan Brown uśmiechnąłby się pod nosem i ze spokojem zaczął pisać kolejną książkę opartą na tym co zawsze schemacie. Może i Miłoszewski w Polsce nie ma konkurencji, ale to nie jest od...

Druga część lepsza od pierwszej, ale nadal jednak to nie to, czego oczekiwałam. Akcja się pojawiła. Brakuje mi tutaj konkretów. Jest zbyt wiele niedopowiedzeń. Nie rozumiem, dlaczego Zofia miała zginąć, skoro nie znała przeszłości. Zdecydowanie wolę jednak, jak Miłoszewski pisze kryminały ;)

Druga część lepsza od pierwszej, ale nadal jednak to nie to, czego oczekiwałam. Akcja się pojawiła. Brakuje mi tutaj konkretów. Jest zbyt wiele niedopowiedzeń. Nie rozumiem, dlaczego Zofia miała zginąć, skoro nie znała przeszłości. Zdecydowanie wolę jednak, jak Miłoszewski pisze kryminały ;)

Przyznam szczerze, że dawno się tak dobrze nie bawiłam czytając. Wartka akcja, świetne dialogi, częste parsknięcia śmiechu co wprawiało w zakłopotanie współpasażerów pociągu, wszystko to co powinna mieć dobra książka sensacyjno przygodowa :) Warto, idealna na podróż, piknik, plażę i wieczór z dobrym winem :)

Przyznam szczerze, że dawno się tak dobrze nie bawiłam czytając. Wartka akcja, świetne dialogi, częste parsknięcia śmiechu co wprawiało w zakłopotanie współpasażerów pociągu, wszystko to co powinna mieć dobra książka sensacyjno przygodowa :) Warto, idealna na podróż, piknik, plażę i wieczór z dobrym winem :)