Belfast. 99 ścian pokoju

Okładka książki Belfast. 99 ścian pokoju Aleksandra Łojek
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Okładka książki Belfast. 99 ścian pokoju
Aleksandra Łojek
7,2 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Czarne Seria: Reportaż reportaż
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Reportaż
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2015-07-02
Data 1. wyd. pol.:
2015-07-02
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380491014
Tagi:
Belfast Irlandia literatura faktu przemoc publicystyka reportaż społeczeństwo terroryzm trauma zamach bombowy życie codzienne
Inne
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
528 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
846
658

Na półkach: , , ,

Dziwnym trafem jakoś tak razem się wszystko złożyło , że mimo iż kupiłem ten reportaż dużo wcześniej to jakoś się za niego nie mogłem zabrać i dopiero kiedy nadrabiałem zaległości na Netflixie i pożerałem kolejne sezony Peaky Blinders ( rewelacyjny serial ) to nabrałem "irlandzkich klimatów" i zapragnąłem dowiedzieć się czegoś więcej o tym narodzie. Przyszła więc kolej na reportaż Aleksandry Łojek. Jakby tego było mało moja lektura przypada na kilka dni przed kolejną rocznicą Bitwy Pod Boyne ( Wilhelm Orański zwyciężył 12 lipca 1690 r katolickiego króla Jakuba II ) i właśnie 12 lipca jest dniem największych napięć pomiędzy katolikami i protestantami z uwagi na marsze organizowane przez zakon orański czyli zwolenników Zjednoczonego Królestwa. W związku z urlopem przeczytałem kilka książek w tm tygodniu, ale kiedy na koniec lektury "Belfastu" z radia wybrzmiała piosenka The Cranberries - "Ode to my family" postanowiłem jako pierwszą zrecenzować właśnie na gorąco książkę Aleksandry Łojek, bo to właśnie ta pozycja czytelnicza zrobiła na mnie największe wrażenie.



Kwestie związane z regularną wojną domową w Irlandii, bo bliżej mi do tego typu określeń niż poprawnych politycznie "napięć" czy słynnych już "Kłopotów" są w jakiś sposób znane pewnie większości z nas. Wynika to z tego, że tocząca się wojna mocno wpisała się w kulturę masową i stała się tematem licznych powieści, filmów, a nawet utworów muzycznych. Obraz jaki mi osobiście towarzyszy jeżeli chodzi o tą tematykę to etos romantycznego wojownika IRA ( Irlandzka Armia Republikańska ) który niczym dywersant w wojennej Polsce walczy z najeźdźcą. Aleksandra Łojek zwraca uwagę na takie same odczucia, które były nam często wpajane przez filmy w których bojownika IRA grał np Brad Pitt - bądź co bądź "przystojny i sympatyczny łotr", a poszkodowanym przez imperium równie sympatyczny i wrażliwy Daniel Day -Lewis. Nie twierdzę, że nie ma w tym prawdy, ale jest to obraz wyidealizowany i wygładzony odpowiednio w wiadomym celu ( odsyłam w tym miejscu do książki ) . To trochę tak jak z naszymi powstańcami, żołnierzami wyklętymi, którzy według wiadomego lobby zawsze byli bohaterscy i nigdy nie znalazły się w ich szeregach osoby wykolejone i bandy, które z honorem miały niewiele wspólnego i walczyły z innych ( często przyziemnych i egoistycznych ) pobudek. Autorka "Belfastu" pokazuje nam inną twarz tego konfliktu, taką którą ukrywa się wstydliwie i robi wszystko żeby nie zobaczył jej świat. Obok słusznych postulatów ( aczkolwiek metody dążenia do ich zrealizowania są wątpliwie moralnie ) możemy w tym reportażu zobaczyć też liczne przekłamania, stereotypy i sprzeczności wynikające z biedy, analfabetyzmu, braku należytego zaopiekowania. Za tym podąża frustracja, chęć odreagowania i powtarzania błędów przeszłości bez wyciągania wniosków, które po prostu trzeba w końcu zacząć wyciągać. Mechanizmy leżące u źródeł terroryzmu są takie same jak w przypadku terroryzmu islamskiego. Lobby na rzecz terroryzmu w tym rejonie ( z dwóch stron - co trzeba mocno zaznaczyć ) jest po prostu bardziej skuteczne niż w przypadku islamistów i udało się mu nam wmówić, że walka w Irlandii miała znamiona swego rodzaju romantyzmu. Jak pokazuje Aleksandra Łojek - ale o tym akapit dalej - mało tu romantyzmu a koszty są co najmniej przygnębiające i kładą cień na wielu kolejnych pokoleniach , które będą zamieszkiwały region Irlandii Północnej.



Mam wrażenie, że z jakiś nieznanych mi powodów reportaż ten przeszedł bez echa, co może wynikać moim zdaniem z tego że temat wydaje się już trochę nieaktualny, a my na tapetę wzięliśmy ISIS, co spowodowało że IRA czy konflikt izraelsko-palestyński wydaje się być już czymś minionym. Takie myślenie to duży błąd. Reportaż Aleksandry Łojek dotyczy ludzi zamieszkujących Belfast współcześnie. Są to mieszkańcy z tzw. miejskich gett. W zdecydowanej większości są to ludzie z ograniczonymi perspektywami, zarówno Ci starsi którzy uczestniczyli w konflikcie w najgorętszym okresie, jak Ci młodzi którzy ponoszą konsekwencje tych działań obecnie są równie mocno naznaczeni podziałami. Właściwie podział jest widoczny na każdym kroku. Począwszy od akcentu w wymowie a skończywszy na zwykłym nazewnictwie ( Londonderry czy Derry jako nazwa miasta ). Wiara nie jest tu jedynym wyznacznikiem tego podziału, ale nie ma tu miejsca na szczegóły i po nie odsyłam do książki dla mnie osobiście najbardziej szokujący był fakt, iż w tej społeczności są zmuszeni funkcjonować obok siebie oprawcy i ich ofiary oraz ich rodziny. Na tym niewielkim obszarze nikt nie jest anonimowy i w rezultacie na porządku dziennym są sytuacje kiedy dochodzi do tych konfrontacji na ulicy, w pracy, w grupie wsparcia itp. Ma to związek ze zwolnieniem z więzień na mocy postanowień pokojowych więźniów politycznych i jak się okazuje nie tylko tych politycznych. Niektórzy zaś są politycznymi tylko z nazwy. Pod przykrywką walki niepodległościowej i z drugiej strony - walki na rzecz zjednoczenia z koroną działali i działają na tym terenie również osoby mocno zaburzone, które czerpią przyjemność z przemocy o czym świadczą brutalne mordy, bestialskie tortury i wymyślne kary dla "zdrajców sprawy". Paradoksalne nie jest to, że ułaskawiony morderca, czy też "żołnierz" jak ktoś woli ( ja po tym reportażu mam duży problem z takim określeniem ) pracuje obecnie społecznie z młodzieżą i ma stanowić dla niej autorytet i wzór do naśladowania. Paradoksem jest to, że bardzo często nie przeszedł on resocjalizacji i zaraża tą młodzież stereotypem i zamyka w lokalnym "piekiełku" zamiast poszerzać horyzonty. Mam nadzieję, że są to jednak przypadki rzadkie. Smutne jest też to, że tak naprawdę za zdrajcę sprawy może tutaj być uznany każdy i mało kto przekonuje się samosądami. Są też w Irlandii Północnej ludzie, którzy starają się wyjść poza schemat i otworzyć się na drugą stronę, zapomnieć o podziałach, ale trudno tego dokonać, kiedy paramilitarni w dalszym ciągu pełnią kontrolę nad życiem całych dzielnic, a Policja tak naprawdę nie ma zbyt dużo do powiedzenia. Ta ostatnia albo umywa ręce, albo kiedy chce reagować to ręce wiąże im strach i zwykły opór świadków zdarzeń kryminalnych, którzy nagle mają "zasznurowane usta"





Reportaż Aleksandry Łojek to jedno z większych odkryć z mojej strony w ostatnim czasie, bo przyznam się szczerze, że nie spodziewałem się aż tak dużo wartościowych informacji po tej niepozornej książce. Z pewnością duże znaczenie ma tu język jakiego używa autorka, który mówi o trudnych rzeczach w bardzo przystępny sposób, unikając jednocześnie patosu czy moralizowania. Udało jej się również zachować bezstronność i traktuje równo obie strony zarówno jeśli chodzi o krytykę jak i zrozumienie dla prezentowanych przez nich wartości i poglądów. Udało się Aleksandrze łojek jeszcze jedno - otóż urealniając mój obraz konfliktu na linii republikańsko-lojalistycznej nie pozbawiła mnie całkowicie tej romantycznej wizji krucjaty wolnościowej osób które po stronie walki niepodległościowej niewątpliwie takową krucjatę toczyli. Wychowałem się na filmach takich jak "W imię ojca" i na The Cranberries, U2 i nadal popieram gdzieś dążenia do suwerenności ludności irlandzkiej i uważam, że zostali przez koronę mocno pokrzywdzeni. Teraz natomiast widzę, że metody walki nie zawsze miały cokolwiek wspólnego z romantyzmem, a wojna to temat niestety głównie brzydki i wstydliwy. W Irlandii Północnej wojna nadal trwa, choć zniknęła już z wiadomości TV ustępując miejsca Irakowi, Syrii czy Ukrainie. Na szczęście są jeszcze reporterzy, którzy będą potrafili nam przypominać jak jest naprawdę.



osinskipoludzku.blogspot.com

Dziwnym trafem jakoś tak razem się wszystko złożyło , że mimo iż kupiłem ten reportaż dużo wcześniej to jakoś się za niego nie mogłem zabrać i dopiero kiedy nadrabiałem zaległości na Netflixie i pożerałem kolejne sezony Peaky Blinders ( rewelacyjny serial ) to nabrałem "irlandzkich klimatów" i zapragnąłem dowiedzieć się czegoś więcej o tym narodzie. Przyszła więc kolej na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 172
  • Chcę przeczytać
    1 165
  • Posiadam
    172
  • Reportaż
    41
  • Teraz czytam
    22
  • Literatura faktu
    18
  • Chcę w prezencie
    17
  • 2023
    17
  • 2021
    14
  • Ulubione
    14

Cytaty

Więcej
Aleksandra Łojek Belfast. 99 ścian pokoju Zobacz więcej
Aleksandra Łojek Belfast. 99 ścian pokoju Zobacz więcej
Aleksandra Łojek Belfast. 99 ścian pokoju Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także