Rok zerowy. Historia roku 1945

Okładka książki Rok zerowy. Historia roku 1945 Ian Buruma
Okładka książki Rok zerowy. Historia roku 1945
Ian Buruma Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN historia
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
Year Zero: A History of 1945
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania:
2015-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-18
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377056677
Tłumacz:
Klaudyna Michałowicz
Tagi:
II wojna światowa
Inne
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1510
472

Na półkach:

Pisał nie historyk, a reporter i eseista, co ma wady i zaletry. Wady: na pewno nie jest to pełen obraz roku 1945, lecz subiektywny i lekko chaotyczny wybór spraw. zalty: czyta się lekko i płynnie.
Jeśli zastanawiaały Cię kwestie, jak poradzono sobie z osadzaniem zbrodniarzy, unikano samosądów, edukowano niemieckie społęczenstwo i konfrontowano świat ze brodniami Holocaustu - to wszystkie te pytania ksiązka porusza
fascynująca lektura

Pisał nie historyk, a reporter i eseista, co ma wady i zaletry. Wady: na pewno nie jest to pełen obraz roku 1945, lecz subiektywny i lekko chaotyczny wybór spraw. zalty: czyta się lekko i płynnie.
Jeśli zastanawiaały Cię kwestie, jak poradzono sobie z osadzaniem zbrodniarzy, unikano samosądów, edukowano niemieckie społęczenstwo i konfrontowano świat ze brodniami Holocaustu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1757
1756

Na półkach:

Rok 1945 to rok grozy!
„Rok bólu i cierpienia, rozczarowania i zażenowania, i poniżenia, i pokuty.” – donosił ówczesny japoński „Times”. I dokładnie takie odniosłam wrażenie po przeczytaniu tego obszernego opracowania historycznego, zgadzając się z jego autorem, że „skala ludzkiego nieszczęścia, jakie było pokłosiem wojny, jest tak monstrualna, że wszelkie porównania są tu praktycznie daremne”. Używane określenia przeze mnie i dziennikarzy próbują tylko ją przybliżyć do znanej dotychczas miary. Rok 1945 poszerzył ją o wiele stopni między innymi o pojęcie Holocaustu. Na okładce widnieje jego przyjęta nazwa w publikacjach – Rok Zerowy. Dla innych jednak mógł być rokiem nadziei albo rokiem chaosu. Jego wielość nazw świadczy o jednym – o niemożliwości jednoznacznego określenia jego charakteru. Ogarnięcia jednym pojęciem tego wszystkiego, co działo się w ciągu tych 365 dni. Szczególnie począwszy od granicznej daty majowej. Zarówno wśród ludności cywilnej tęskniącej za normalnym życiem i wśród rządów państw mających nadzieję na nowy, korzystny układ sił politycznych wytyczonych nowymi granicami państw. Autor, podejmując się opisania tego burzliwego okresu, dokonał prawie niemożliwego – odtworzył bardzo skomplikowany i dynamiczny obraz świata tuż po wojnie od Europy po Azję z USA włącznie, ukazując zachodzące w nich skomplikowane procesy gospodarcze, społeczne, militarne, polityczne, demograficzne i psychologiczne w odniesieniu do jednostki i narodów. Znalazł dla nich wspólny schemat, który podzielił na trzy etapy z podetapami, czyniąc z nich jednocześnie nazwy poszczególnych rozdziałów i podrozdziałów wymienionych w spisie treści. To one były konstrukcją przekazu, wskazującą kierunek odtwarzania przebiegu wydarzeń składających się na procesy zachodzące w człowieku, w społeczeństwach, narodach, państwach i na kontynentach.
Nie jest to jednak tylko opracowanie historyczne, relacja czy nawet interpretacja.
To również osobista publikacja z wątkami rodzinnymi.Wprawdzie powstała z fascynacji historią okresu tuż po zakończeniu wojny zrodzonej pod wpływem najnowszych konfliktów zbrojnych XXI wieku, ale i również z powodu wojennych losów ojca autora, które sprawiły, że zainteresował się tym, „co właściwie wydarzyło się zaraz po najbardziej wyniszczającej wojnie w historii ludzkości.” Chciał w ten sposób odpowiedzieć sobie na kilka pytań: „W jaki sposób świat podnosi się z upadku? Co się dzieje, kiedy miliony ludzi głodują albo pragną krwawej zemsty?Jak społeczeństwa, albo „cywilizacja” (modne słowo w tamtych czasach),powstają z kolan?” Oglądane zdjęcia z lat wojny i powojnia w rodzinnym albumie nie odpowiadały mu na te pytania. Nie było na nich widać, jak ojciec, i jemu podobni, „umiera z głodu i wyczerpania, jak dręczą go wszy, jak wraz z towarzyszami używa błotnistego leja po bombie nie tylko jako toalety, ale także jako jedynej dostępnej umywalni”.
A właśnie to chciał zobaczyć!
Jak napisał w prologu – „Chciałem się dowiedzieć, przez co przeszedł mój ojciec, gdyż to pomaga mi pojąć, kim jestem i kim jesteśmy my wszyscy.” Był przekonany, że bez tego „nie rozumie się własnych czasów.” Zebrał w tym celu bardzo bogaty materiał źródłowy, na którego fragmenty często się powoływał. Cytował relacje więźniów z obozów jenieckich i koncentracyjnych, wypowiedzi polityków, dowódców wojskowych i zwykłych żołnierzy, sprawozdania z posiedzeń rządowych i sądowych, teksty literackie pisarzy (w tym Tadeusza Borowskiego) czy fragmenty artykułów z gazet. Wszystkie pochodzące od naocznych świadków ówczesnych wydarzeń. Wachlarz relacjonujących obejmował pełny przekrój społeczny od zwykłego człowieka po znane nazwiska. Każda relacja miała swoją bezcenną wartość. Każda budowała obraz Roku Zerowego.
Przerażający i przygnębiający!
Koniec wojny nie oznaczał powrotu bezpieczeństwa i odejście widma wszechobecnej śmierci. Wręcz przeciwnie. To był czas ich kontynuacji, chociaż ze zmienionymi źródłami – czystki polityczne, pogromy na tle rasowym, powszechne gwałty na kobietach i dzieciach, wendety na kolaborantach, zdrajcach i oprawcach („w Dachau amerykańscy wojskowi nie interweniowali, gdy więźniowie linczowali esesmanów, topiąc ich, rżnąc nożami, dusząc lub tłukąc łopatami na śmierć”),zemsta na pokonanych w myśl informacji umieszczonej na przygranicznej drodze – „Żołnierzu, jesteś już w Niemczech – mścij się na hitlerowcach”, głód, choroby na granicy pandemonium, fale przesiedleń, grabieże mienia w mikro i makroskali, prostytucja i rozwiązłość seksualna liczona gwałtownym wzrostem chorób wenerycznych i przyrostem naturalnym dzieci nieślubnych, rozprzężenie moralne i gra polityczna ze skutkami masowych rzezi, wprowadzająca nowe układy zależności politycznych i militarnych w Europie i Azji. A nad tym wszystkim, paradoksalnie, unosił się duch nadziei na powrót do normalności, wbrew faktom, że „powrót ten nie jest możliwy, że przedwojenny świat przeminął bezpowrotnie”.
Autor nie oszczędził mi detali, opisując ze szczegółami gehennę głodu, gwałtu, zemsty, chorób, ilustrowanych wymownymi liczby. Bardzo szybko uleciało ze mnie przekonanie wyniesione ze szkolnych podręczników, w których się o tym nie wspominało, bo wyzwolenie było czasem tylko radości i budowania, co ilustrowały zdjęcia szczęśliwych, wiwatujących ludzi. W tej publikacji są i takie fotografie, ale ukryta w nich prawda jest nareszcie widoczna. Oglądając takie zdjęcia z 1945 roku, wiem, co kryje się za tymi tańczącymi żołnierzami radzieckimi w Berlinie.
Bezkompromisowa i bezwzględna prawda, obnażona w tej książce.
Zgliszcza miast i wsi oraz ludzkich wraków z traumą wojny i widmem śmierci w czasie chaosu. Ale i początek wydarzeń, których jesteśmy obecnie uczestnikami i udziałowcami. Chociażby powstanie Unii Europejskiej, która jest wynikiem i uosobieniem powojennego postanowienia – Nigdy więcej wojny! Konsolidacja narodów europejskich ma temu, według założeń budowniczych świata powojennego, zapobiec. Nie chcę tej okrutnej powtórki z historii, dlatego, w obliczu wojny za naszą wschodnią granicą, kurczowo trzymam się przekonania autora – „zjednoczona Europa stanowi gwarancję, że Europejczycy już nigdy więcej nie będą toczyć bratobójczej wojny. Przynajmniej w tym zakresie idealizm 1945 roku jak dotąd się opłaca”.
Jak dotąd.
http://naostrzuksiazki.pl/

Rok 1945 to rok grozy!
„Rok bólu i cierpienia, rozczarowania i zażenowania, i poniżenia, i pokuty.” – donosił ówczesny japoński „Times”. I dokładnie takie odniosłam wrażenie po przeczytaniu tego obszernego opracowania historycznego, zgadzając się z jego autorem, że „skala ludzkiego nieszczęścia, jakie było pokłosiem wojny, jest tak monstrualna, że wszelkie porównania są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2254
2196

Na półkach: ,

To zupełnie inne spojrzenie na 1945 rok. Rok kojarzony głównie z zakończeniem wojny. A tymczasem był to rok nieprawdopodobnych ludzkich dramatów, rok nowych rozwiązań, zapomnianych okrucieństw. I choć momentami nie zgadzam się z autorem, książkę na pewno mogę polecić.

To zupełnie inne spojrzenie na 1945 rok. Rok kojarzony głównie z zakończeniem wojny. A tymczasem był to rok nieprawdopodobnych ludzkich dramatów, rok nowych rozwiązań, zapomnianych okrucieństw. I choć momentami nie zgadzam się z autorem, książkę na pewno mogę polecić.

Pokaż mimo to

avatar
3143
1431

Na półkach: ,

Rok 1945 wcale nie był taki radosny, jak nam się wydaje. Owszem, wojna się skończyła, ale przecież Europa, a i część Azji leżały w gruzach, ocaleni nie mieli dokąd wracać, a światowy konflikt przyniósł ze sobą daleko idące implikacje. Ian Buruma, Holender, którego ojciec przebywał w niemieckim obozie pracy, opisuje świat, w którym wszyscy desperacko chcą powrócić do "normalności", czyli do tego, co było przed wojną. Sęk w tym, że powrotu do tego już nie ma. Zginęło zbyt wiele ludzi, zbyt wiele zostało zniszczone, wojna przyniosła także zmianę obyczajów oraz upadek wielu rządów. Książka Burumy nie jest tak wstrząsająca, jak "Dziki kontynent", gdyż autor bardziej skupia się na pewnych zjawiskach, które miały miejsce tuż po wojnie, niż bezpośrednich jej efektach. Opisuje zatem euforię przejawiającą się w rozpasaniu seksualnym, ale także pragnieniu zemsty, które doprowadziło w wielu krajach do wypędzeń czy wojen domowych. Mowa jest także o "reedukowaniu" narodów,które przegrały wojnę, czy o procesach, które miały przerwać spiralę krwawej wendety. Buruma nie ogranicza się tylko do Europy, sporo miejsca w książce poświęcono krajom Azjatyckim, przede wszystkim Japonii. Warto przeczytać, by uzupełnić swoją wiedzę o to, o czym przeważnie nie mówi się na lekcjach historii.

Rok 1945 wcale nie był taki radosny, jak nam się wydaje. Owszem, wojna się skończyła, ale przecież Europa, a i część Azji leżały w gruzach, ocaleni nie mieli dokąd wracać, a światowy konflikt przyniósł ze sobą daleko idące implikacje. Ian Buruma, Holender, którego ojciec przebywał w niemieckim obozie pracy, opisuje świat, w którym wszyscy desperacko chcą powrócić do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2475
697

Na półkach: ,

Świetna książka, nie do końca historyczna a przynajmniej nie w klasycznym sensie. W sugestywny sposób autor pokazuje chaos i zamieszanie roku zerowego. Bo powojnie jest kontynuacją wojny i nierozerwalnie jest z nią związane. Podpisanie kapitulacji nie jest grubą kreską odcinającą przeszłość. To tylko symboliczna data i nic więcej. Owszem, ustają wielkie działania zbrojne, ale chaos wręcz narasta. Buruma w wielce sugestywny sposób pokazuje euforię po zakończeniu wojny, ale owa euforia jest bardzo gorzko smakuje. Nastaje czas iście rewolucyjnych zmian społecznych „inspirowanych” głodem i pragnieniem zemsty. Liczne konflikty polityczne w różnych krajach tlące się jedynie w czasie wojny, teraz wybuchają ze zdwojoną siłą przynosząc śmierć setkom tysięcy ludzi. I nie dotyczy to li tylko krajów, które dostały się w szpony Stalina i komunizmu. Grecja, Jugosławia, Francja i Holandia spływają krwią działań odwetowych. Gwałty, grabieże i masowe samosądy to nie tylko specyfika obszarów na wschód od Łaby. Buruma pokazuje, że wcale nie specjalnie odmienne wydarzenia przetaczają się przez Japonię, Filipiny, Koreę i Chiny. Owszem, inna specyfika z przyczyn historycznych i geograficznych, ale analogie można znaleźć spore.
Jak to zwykle bywa, przy tak globalnym spojrzeniu i tak relatywnie niewielkim (jak na tematykę) tomie autor nie ustrzega się pewnych uproszczeń czy nawet błędów, co mu skrzętnie w przypisach redakcja naukowa wytyka. Odniosłem jednak wrażenie, że owa redakcja była nieco przewrażliwiona i stronnicza, bo zdecydowanie krytykuje błędy i uproszczenia dotyczące relacji polsko-żydowsko-niemieckich, inne wydarzenia pozostawiając praktycznie bez komentarza, co sugeruje, że w kwestii obszaru Pacyfiku czy Europy Zachodniej autor nie popełnił żadnych błędów i uproszczeń, co sugeruje dalej, że co do „naszej” historii autor był szczególnie stronniczy. Nie odniosłem takiego wrażenia. Potknięcia autorskie niczym nie umniejszają całości pracy, która z przyczyn objętościowych nie mogła być bardziej zniuansowana.
Książka napisana żywym językiem, końcówka nieco słabsza, ale polecam w całości. Dobra rzecz, żeby na dzieje najnowsze spojrzeć z szerszej perspektywy niż perspektywa własnego podwórka i własnej martyrologii.

Świetna książka, nie do końca historyczna a przynajmniej nie w klasycznym sensie. W sugestywny sposób autor pokazuje chaos i zamieszanie roku zerowego. Bo powojnie jest kontynuacją wojny i nierozerwalnie jest z nią związane. Podpisanie kapitulacji nie jest grubą kreską odcinającą przeszłość. To tylko symboliczna data i nic więcej. Owszem, ustają wielkie działania zbrojne,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1089
999

Na półkach: ,

Buruma pokazuje historię roku 1945 przystępnie i z rozmachem, który chwilami jednak przytłacza. Widać tu chęć omówienia tematu z wielu perspektyw (np. dalekowschodniej),niestety autor nie do końca panuje nad zebranym materiałem. Uwagi polskich redaktorów sugerują z kolei, że publikacja zawiera liczne błędy i uproszczenia. Te mankamenty są do wybaczenia, ponieważ "Rok zerowy" nie jest pozycją przeznaczoną dla historyków, ale dla szerokiego odbiorcy. A ten z pewnością lektury nie będzie żałował, bo jest ona bezsprzecznie zajmująca.

pełny tekst tu: http://czytankianki.blogspot.com/2015/10/rok-zerowy.html

Buruma pokazuje historię roku 1945 przystępnie i z rozmachem, który chwilami jednak przytłacza. Widać tu chęć omówienia tematu z wielu perspektyw (np. dalekowschodniej),niestety autor nie do końca panuje nad zebranym materiałem. Uwagi polskich redaktorów sugerują z kolei, że publikacja zawiera liczne błędy i uproszczenia. Te mankamenty są do wybaczenia, ponieważ "Rok...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1729
1712

Na półkach: ,

Bardzo dużo mówi, pisze się o całej II wojnie światowej. Epatuje się wręcz opisami poszczególnych jej etapów. Rzadko jednak pisze się o tym co było bezpośrednio przed i tuż po zakończeniem najokrutniejszej z wojen.
Niniejsza książka w części wypełnia tę lukę. Jej treść to doskonale nakreślona panorama ostatniego roku wojny czasu zgliszcz i niepojętego wprost okrucieństwa.
Rok 1945 oznaczał przede wszystkim zwycięstwo, triumf nad Hitlerem i osądzanie zbrodniarzy. Ale nie tylko. Był także początkiem nowego, nowego życia, nowego świata, nowego ładu, nowych szans. Ale czy na pewno?
Żołnierze zwycięskich armii (niezależnie od narodowości) masowo dokonywali gwałtów, a środkową Europę ogarnął chaos przesiedleń. Prawie w całej Europie nie istniała większość instytucji, rządy dopiero się tworzyły, podobnie było z mniejszymi jednostkami samorządowymi. Nie istniały szkoły, kina, teatry, biblioteki, archiwa, muzea, brak było także książek, radia prasy. Było tak, jakby ludzie znależli się na pustyni, jakby nie było prawa, nie było historii, nie było terażniejszości. Najgorsze jednak było to, iż nie istniało żądne prawo, żaden wymiar sprawiedliwości. Oczywiście, lokalne jednostki próbowały jakoś się zorganizować, zaprowadzić względny ład, ale to kropla w oceanie wręcz potrzeb. Tytułowy rok zerowy, to także wiele innych problemów, które dla nas żyjących w miarę bezpiecznym XXI wieku, wydaja się być drobiazgami. Dla ludzi w tamtym momencie były często sensem do którego dążyli, czymś co decydowało o ich życiu, zdrowiu psychicznym.
Brytyjscy i amerykańscy wyzwoliciele obozów nieświadomie przyczyniali się do śmieci wygłodzonych więźniów, którzy nie byli w stanie strawić podawanego im pożywienia. Alianci krwawo tłumili wolnościowe zrywy w Algierii, Indiach i Wietnamie. Rządzący w Japonii Amerykanie usiłowali wykorzeniać ślady feudalizmu.
O tym wszystkim w niniejszej książce opowiada Buruma. To jednak tylko fragment treści Roku zerowego. Trzeba bowiem autorowi przyznać, iż problematyka, jaka porusza w swojej najnowszej książce jest przebogata. Rok zerowy podzielony jest na trzy główne części, zatytułowane: Syndrom wyzwolenia, Sprzątanie gruzów i Nigdy więcej. Tytuły niezwykle wymowne. Materiał jaki nam autor prezentuje to nie tylko rok 1945, ale także liczne nawiązania do lat 30., do rodzącego się faszyzmu, do antysemityzmu, do tego, co działo się z ludźmi, którzy jak jego ojciec odmówili lojalności.
Buruma opowiada także o tych, którym wojna się przysłużyła. Przykładem może być Kishi Nobosuke, kierownik obozu niewolniczej pracy w Mandżurii, który w 1957 roku został premierem Japonii. To nie jedyny taki kuriozalny, oburzający, zadziwiający awans.
Rok zerowy.. jest mistrzowsko napisaną książką. Oparta ona jest na bardzo bogatym i dokładnie sprawdzonym materiale źródłowym. Historyk korzysta i powołuje się na notatki, zdjęcia, listy, kroniki, ale przede wszystkim na wspomnienia zarówno ofiar, jak i katów.I tu nasuwa się jeszcze jeden temat, który Buruma porusza- kto był katem, a kto ofiarą. Buruma nie ocenia ludzi, nie ocenia ani ofiar, ani katów, prześladowców. W niektórych momentach próbuje ich nawet zrozumieć. Ale czy wszystkie zachowania da się zrozumieć, wytłumaczyć? Czy zbrodnia będąca efektem innej zbrodni jest dobra, czy zła? Bardzo ciekawie ukazane jest w tym kontekście aspekt żądzy odwetu, zemsty. Kwintesencją i tematem przewodnim książki, obojętnie jakby na to nie spojrzeć, jest jedno - niewyobrażalny wprost ogrom ludzkiej tragedii, we wszystkich jej przejawach, w każdej z dziedzin życia. Coś niewyobrażalnego, okrutnego, nieludzkiego, przerażającego. Całość mistrzowsko napisana. Polecam. Prawdziwe arcydzieło. Minus daję tylko za umieszczenie przypisów na końcu książki i zdawkowe, bardzo zdawkowe potraktowanie kwestii Polski.

Bardzo dużo mówi, pisze się o całej II wojnie światowej. Epatuje się wręcz opisami poszczególnych jej etapów. Rzadko jednak pisze się o tym co było bezpośrednio przed i tuż po zakończeniem najokrutniejszej z wojen.
Niniejsza książka w części wypełnia tę lukę. Jej treść to doskonale nakreślona panorama ostatniego roku wojny czasu zgliszcz i niepojętego wprost okrucieństwa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
932
168

Na półkach: ,

Koniec drugiej wojny światowej wydaje nam się początkiem czasu szczęśliwego, budowania pokoju i spokoju. Źli zostają ukarani, a pokrzywdzeni zrehabilitowani. Nic bardziej mylnego i o tym właśnie jest ta książka. Polecam, to kawałek solidnie udokumentowanej historii, wniosków i spostrzeżeń, które odbiegają od wielu powszechnych opinii. Kształcące.

Koniec drugiej wojny światowej wydaje nam się początkiem czasu szczęśliwego, budowania pokoju i spokoju. Źli zostają ukarani, a pokrzywdzeni zrehabilitowani. Nic bardziej mylnego i o tym właśnie jest ta książka. Polecam, to kawałek solidnie udokumentowanej historii, wniosków i spostrzeżeń, które odbiegają od wielu powszechnych opinii. Kształcące.

Pokaż mimo to

avatar
4398
1288

Na półkach: , , , ,

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2015/06/ian-buruma-rok-zerowy-historia-roku-1945.html

http://mojswiat-szelestkart.blogspot.com/2015/06/ian-buruma-rok-zerowy-historia-roku-1945.html

Pokaż mimo to

avatar
6020
1386

Na półkach:

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/07/rok-zerowy-historia-roku-1945-ian-buruma.html

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2015/07/rok-zerowy-historia-roku-1945-ian-buruma.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    93
  • Przeczytane
    30
  • Posiadam
    16
  • Historia
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ebook
    2
  • Historyczne
    2
  • Reportaż/Biografia
    1
  • II Wojna Światowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rok zerowy. Historia roku 1945


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne