After chyba nigdy mi się nie znudzi ;) Im więcej przekręcam stron - tym bardziej nie chcę przestawać czytać. Tym razem zaplanowałam sobie nawet maraton i zaraz po skończeniu tomu drugiego (moja recenzja tutaj) zaczęłam czytać drugi! I wiecie co? To było genialne posunięcie, bo chociaż mniej więcej wiem czego mogę się spodziewać gdy sięgam po kolejną część, to czytanie tej serii całkowicie mnie pochłania i odrywa od rzeczywistości. I to jest piękne :)

Trzecia część to chyba jak dotąd najlepszy tom w serii. Autorka opisała tutaj więcej wydarzeń wyjaśniających przeszłość głównych bohaterów, jednocześnie dużo mniej koncentracji poświęcając sferze erotycznej - co wyszło tylko na plus! Mam wrażenie, że Todd się rozwinęła, a zwiększona ilość stron (aż 864!) tym razem wcale nie była przesadzona ;)

Książka skrywa w sobie tajemnicę, której odkrywanie niesamowicie nakręca i fascynuje, wydaje mi się też, że z każdym kolejnym tomem seria After się przeobraża i staje się bardziej wyrazista, mimo, że książki wciąż są oparte jest na toksycznej relacji Tessa - Hardin. Nazwisko Anny Todd gwarantuje naprawdę dobry, relaksujący czas, a zakończenie jak zawsze tylko wzmaga apetyt na kolejny tom. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - Hardin! Ta część idealnie obrazuje jak skomplikowanym i złożonym człowiekiem jest główny bohater, którego przeszłość jest tak niejasna i tak kusząco mroczna, że czytając aż czuje się ją w nim samym. Ten z pozoru beztroski, bezczelny i bardzo pewny siebie chłopak, tak naprawdę jest zagubiony i niepewny swojej wartości. Gniew to najbliższa mu emocja, którą potrafi wykorzystać na radzenie sobie z problemami. Autorka jednak znowu zostawia nas z niedosytem, a końcówka nie daje wytchnienia. Dlatego niecierpliwie czekam na kolejną część! A Tessa? Jak to Tessa, chyba zirytować mnie bardziej już nie może, chociaż przyznaję, że w tej części pozwoliła mi trochę siebie zrozumieć. Owszem, każdy kolejny tom stanowi spore wyzwanie, pod względem objętości, a sama Anna Todd bije swoje rekordy - jednak najważniejsze są emocje, których w książce nie brakuje. Są chwile wzruszenia, chwile charakterystycznych Tesso-Hardinowych kłótni i oczywiście chwile świetnego ironicznego humoru. Jednak jest coś jeszcze: fabuła "Ocal mnie" przepełniona została zwrotami akcji oraz nowymi wątkami - obfitując w bohaterów drugoplanowych, którzy odgrywają w życiu Tessy i Hardina znaczącą rolę. Mam tutaj na myśli głównie rodziców oraz przyjaciół pary, którzy pokażą swoje drugie oblicze - żeby nie psuć zabawy z lektury - nie zdradzę nic więcej ;)

Trzeba wykazać się niezwykłym talentem, by napisać coś sensownego, interesującego i trzymającego w napięciu po tylu przewidywalnych momentach. Przyznaję - Anna Todd znowu mnie zaintrygowała i w tym wypadku jestem jeszcze bardziej zachęcona do przeczytania następnej części, niż poprzednim razem. Jeśli więc nie straszne są Ci obszerne tomy i jeśli poszukujesz czegoś pisanego prostym językiem, czegoś angażującego, co pozwoli ci zapomnieć o rzeczywistości i na długie godziny zatopić się w lekturze - polecam serię After. Pełną namiętności i wybuchowości, pełną pogmatwanych relacji i niejasnych przeszłości - historię, która pochłania w całości. Tessa i Hardin przyciągają jak magnes ;)
_____________________________
RecenzjeAmi.blogspot.com

After chyba nigdy mi się nie znudzi ;) Im więcej przekręcam stron - tym bardziej nie chcę przestawać czytać. Tym razem zaplanowałam sobie nawet maraton i zaraz po skończeniu tomu drugiego (moja recenzja tutaj) zaczęłam czytać drugi! I wiecie co? To było genialne posunięcie, bo chociaż mniej więcej wiem czego mogę się spodziewać gdy sięgam po kolejną część, to czytanie tej...