Atak terrorystyczny w centrum Poznania, statek kosmiczny, który oszalał i odpowiedź na pytanie, dlaczego ludzie zmieniają się w pudle - to tylko kilka atrakcji, jakie znajdziemy w zbiorze "Zapach asfaltu".

Kuba Turkiewicz to błyskotliwy pisarz (debiutował w 2000 roku opowiadaniem "Elfy" w "Nowej Fantastyce"),z brawurową swobodą przemieszczający się między konwencjami kryminału, twardej fantastyki i onirycznych wizji, a niekiedy mieszający je - z wybuchowym rezultatem. Stygmatem jego twórczości jest niepowtarzalny humor, przywodzący na myśl najlepsze dokonania Roberta Sheckleya.

Teksty zawarte w tym zbiorze stanowią pierwszorzędną rozrywkę, ale mogą być odczytywane na wielu głębszych poziomach, jako analiza wiecznego stanu rozdarcia między obrazem rzeczywistości, który nosimy w sobie, a tym, jak widzą ją inni. Uciekając ze świetlistymi elfami ze świata orków, upijając łyk zakazanego alkoholu w dystopijnej przyszłości i stojąc na obcej planecie przed gigantycznym okiem, przeżywamy przygody, które zostają w pamięci na długo, zarówno za sprawą niesztampowej narracji, jak i intelektualnych szpilek, kłujących nas gęsto pomiędzy wierszami.