Pół króla
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Morze Drzazg (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Half a King
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2015-04-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-04-07
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378186717
- Tłumacz:
- Agnieszka Jacewicz
- Inne
Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Fantastyka, fantasy.
Książę Yarvi poprzysiągł zemstę zabójcom ojca. Chce odzyskać Czarny Tron. Najpierw jednak jako sprzedany w niewolę galernik musi stawić czoło okrucieństwu i srogiemu morzu. I to mając tylko jedną sprawną rękę.
W oczach świata jest słaby. Nie utrzyma tarczy ani nie chwyci za topór, dlatego musi z umysłu uczynić zabójczą broń.
W osobliwej kompanii wyrzutków znajduje wsparcie, na jakie nie mógłby liczyć wśród szlachetnie urodzonych.
Yarvi ma u boku lojalnych przyjaciół, lecz zawiła ścieżka, którą kroczy, może się zakończyć tym, czym się rozpoczęła – niespodziewanym zwrotem, zasadzką i śmiercią króla.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Zemsta bywa słodka?
Stworzenie ciekawej historii osadzonej w quasi-średniowiecznych realiach wcale nie jest prostą sztuką. Zwłaszcza, że książek, których akcja rozgrywa się w tych czasach, pojawia się całkiem sporo, przez co czytelnik czuje przesyt pewnych motywów w nich poruszanych. Bardzo ciężko znaleźć coś oryginalnego albo przynajmniej ciekawie poprowadzonego. Na szczęście w morzu propozycji low fantasy można czasem wyłowić interesujące literackie perełki, choćby takie jak najnowsza powieść Joego Abercrombie – „Pół króla”.
Książkę rozpoczyna dość znany schemat – młody książę, Yarvi, musi porzucić swoje dotychczasowe szkolenie na Ministra. Jego ojciec i starszy brat zostają zabici, więc brzemię rządów spoczywa na barkach młodego bohatera. Niestety bardzo szybko traci koronę, zostaje bowiem oszukany przez bliskich, którzy zastawiają na niego śmiertelną pułapkę. Yarviemu udaje się jednak uciec spod kosy śmierci, trafia do niewoli, gdzie każdy dzień okazuje się walką o życie. Młody książę poprzysięga zemstę mordercom ojca i brata i robi wszystko, by jej dotrzymać.
Fabuła rzeczywiście jest dość przewidywalna: mamy zdradę, chęć zemsty, która dosłownie spala bohatera czy podróż w celu jej dokonania – owszem, to wszystko bardzo często pojawia się w książkach, i to nie tylko tych osadzonych w quasi-średniowiecznych realiach. Jednak autor zastosował w swoim dziele kilka interesujących rozwiązań, zwłaszcza zakończenie pierwszego tomu trylogii pokazuje, że znany schemat można ubarwić i zgrabnie poprowadzić tak, by móc zaskoczyć odbiorcę.
Najciekawsze są jednak postaci, zwłaszcza protagonisty, który jest typowym antybohaterem. Yarvi nigdy nie marzył o tym, by być królem, pragnął zostać Ministrem i temu podporządkował swoje życie. Bardzo często losy nie toczą się jednak tak jak sobie planujemy, nie inaczej stało się w tym przypadku. Główny bohater „Pół króla” nie należy do odważnych, silnych i biegłych w szermierce osób, woli siedzieć z nosem w książce i poznawać tajniki pertraktacji niż rodzaje broni i uderzeń.
Nowe dzieło Joego Abercrombie to typowa powieść inicjacyjna, gdzie bohater przechodzi wewnętrzną przemianę. Yarvi rzeczywiście staje się kimś innym – sytuacja zmusza go do tego, by szybciej dorósł. Czytelnik obserwuje, jak z nieśmiałego młodego księcia protagonista staje się mistrzem manipulacji. Niestety czasami nie każda zmiana okazuje się tą dobrą.
„Pół króla” to niezwykła opowieść, która od początku do końca trzyma czytelnika w napięciu. Autor w przystępny i prosty sposób ukazuje odbiorcy drogę, jaką musi przebyć młody bohater, by zemścić się na swoich wrogach. Mimo że niektóre wątki okazują się łatwe do przewidzenia, autor potrafił zaskoczyć czytelnika pewnymi rozwiązaniami, zwłaszcza zakończeniem. Warto sięgnąć po tę pozycję, by zobaczyć, jak Abercrombie kreśli ciekawe i silne osobowości.
Monika „Katriona” Doerre
Oceny
Książka na półkach
- 2 232
- 2 216
- 547
- 99
- 79
- 45
- 44
- 44
- 27
- 19
Opinia
Znakiem rozpoznawczym Joego Abercrombiego są powieści, których akcja rozgrywa się w realiach trylogii Pierwsze Prawo. Autor eksploruje ten świat dosyć intensywnie, ze sporą regularnością dostarczając czytelnikowi kolejne powieści. Jednak nawet najciekawsze serie dotyka czasami zmęczenie materiału. Pół Króla wydaje się być sposobem na ominięcie tego problemu. To zupełnie nowa historia, dająca oddech zarówno autorowi, jak i czytelnikom. Jednak Abercrombie nie odchodzi daleko od stylu, dzięki któremu zyskał popularność. To wciąż fantasy, i mimo że już nie tak brutalna, jak poprzednie powieści (łatka young adults zobowiązuje), to styl wciąż jest rozpoznawalny.
Yarvi jest jeszcze nieopierzonym młokosem, gdy dowiaduje się, że musi zostać królem. Jego ojciec i starszy brat zostali zamordowani w zastawionej przez wrogów zasadzce. Prawa sukcesji są jasno określone, nawet jeśli władcą ma zostać kaleka z niesprawną ręką. Jednak nie wszystkim taki obrót spraw pasuje. W wyniku intrygi, tym razem Yarvi omal nie żegna się z życiem. Dzięki dużej dozie szczęścia przeżywa i trafia na statek, gdzie zmuszony jest żyć jako niewolnik. Nie zamierza jednak rezygnować z dziedzictwa tak łatwo. Szybko nadarza się sposobność do ucieczki i walki o utracony tron.
Joe Abercrombie już w swoich poprzednich powieściach pokazał, że potrafi bardzo dobrze operować w ramach utartych schematów, korzystać z ich licznych zalet, ale jednocześnie w umiejętny sposób unikać wad. Nie inaczej jest tym razem. Bo z czym tu mamy do czynienia? Motyw dojrzewania młodego człowieka do odpowiedzialności, walka o utracone dziedzictwo, niekorzystne okoliczności hartujące charakter. Czyż nie pachnie to sztampą na kilometr? Tak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, jednak autor wyszedł z tej sytuacji obronną ręką, świetnie rozgrywając posiadane karty.
Przede wszystkim Abercrombie nie wpadł w pułapkę stylu young adults i nie potraktował czytelnika jak debila, któremu wszystko trzeba wykładać jak na tacy. Coś dla siebie znajdą tu zarówno ci, którzy twórczość autora już znają i cenią, jak i ludzie, do których Pół Króla jest adresowane przede wszystkim. To typowe dla autora fantasy, które zamiast na magii, skupia się na akcji i bohaterach. Tym razem nie ma tu także seksu (tak, tak, powieść młodzieżowa…), dzięki czemu jeszcze bardziej można się skupić na samej fabule. Można ją chyba zakwalifikować jako fantastykę przygodową, z wyraźnie zaznaczonym motywem questu. Dzięki wartkiej akcji powieść od pierwszych stron wciąga i potrafi zaskoczyć, co jest w tego typu literaturze bardzo pożądaną cechą.
Nie zawodzi kreacja bohaterów. Najwięcej uwagi skupia na sobie oczywiście Yarvi. Abercrombie przedstawia nam go jako dziedzica tronu, który niespecjalnie wierzy w swoje własne możliwości. Wszystko bierze się z faktu jego kalectwa. Jest to czynnik dyskwalifikujący nie tylko dla otoczenia bohatera, ale też dla niego samego. To obniżenie wartości kładzie się cieniem na psychice Yarviego i potrzeba długiej drogi, by pozbyć się tej skazy psychicznej. Warto dodać, że zmiana odbywa się na kartach powieści bardzo płynnie, nie uświadczymy tu nadmiernej łopatologii, za co autorowi chwała. Warto też zaznaczyć, że także reszta bohaterów aktywnie uczestniczy w akcji, to postaci ważne dla fabuły, nieraz potrafiące zaskoczyć i skupić na sobie uwagę odbiorcy. Fakt, że autor o nich nie zapomniał, jest budujący.
Pół Króla nie należy do tych powieści, przez które trzeba się przedzierać. Akcja wciąga właściwie od samego początku, a kolejne kartki przewraca się ze sporą dozą automatyzmu. Na pewno swoje zrobiła tu konstrukcja książki – Abercrombie postawił na krótkie rozdziały, co stało się poniekąd cechą charakterystyczną tego odgałęzienia fantastyki, pisanego z myślą o młodzieży. Czy wynika to z faktu, że młodzi ludzie nie potrafią na dłużej skupić uwagi na tekście i potrzebują częstych przerywników? Coś w tym prawdopodobnie jest, tym niemniej nie da się ukryć, że taki zabieg w znacznej mierze upłynnia czytanie.
Pół Króla to powieść, którą Joe Abercrombie potwierdza, że obecnie jest jednym z najbardziej interesujących pisarzy tworzących w nurcie fantasy. I nie ma tu znaczenia, czy jest to książka adresowana do czytelnika dorosłego, czy do młodszego – efekt końcowy zawsze jest warty uwagi. Pół Króla jest interesująca, zaskakująca i przynosi czytelnikowi sporo dobrej zabawy. Jako że to pierwsza część trylogii, pozostaje mieć nadzieję, że pozostałe tomy utrzymają wysoki poziom pierwszej części.
Recenzja do przeczytania także na moim blogu - http://zlapany.blogspot.com/2015/04/joe-abercrombie-po-krola-recenzja.html
oraz na łamach serwisu Szortal - http://szortal.com/node/7377
Znakiem rozpoznawczym Joego Abercrombiego są powieści, których akcja rozgrywa się w realiach trylogii Pierwsze Prawo. Autor eksploruje ten świat dosyć intensywnie, ze sporą regularnością dostarczając czytelnikowi kolejne powieści. Jednak nawet najciekawsze serie dotyka czasami zmęczenie materiału. Pół Króla wydaje się być sposobem na ominięcie tego problemu. To zupełnie...
więcej Pokaż mimo to