Rozkoszne czytadło:) Okładka 10/10 - retro pulp style vibe aż miło:) A sama historia najdroższej prostytutki w PRL czytana dziś brzmi intrygująco na wielu poziomach; po pierwsze ówczesny luksus (historia to lata 80 XX wieku) jest taki pewexowo-kiczowaty (np. mamy dwie wanny pełne różowej piany, francuskie koniaki, kryształowe żyrandole i boazerie z marmuru, etc.),ale przez to sentymentalnie-zabawny. Po drugie, pełno w niej nieoczywistych akcji (opity Martellem skaczący z szafy Jerzy Urban celujący swym przyrodzeniem - zgadnijcie gdzie (sic!)). Choć to czytadło wyjątkowo niskich lotów, to i tak polecam właśnie ze względu na kontekst historyczny - data wydania tego cudeńka to 1992. Na okładce reklamują się dwa inne tytuły (chyba nigdy nie wydane) "Naguska" i "Z cycusi Bogusi":) Po samych tytułach można wywnioskować z czym mamy tu do czynienia. Aby jednak zachęcić do tego czytadła zacytuję zdanie z okładki (reklamujące jednak ten niewydany tytuł) - "Momenty komiczne i liryczne. Szlagier na sto procent!". Także tak... Do pośmiania się na pewno.

Rozkoszne czytadło:) Okładka 10/10 - retro pulp style vibe aż miło:) A sama historia najdroższej prostytutki w PRL czytana dziś brzmi intrygująco na wielu poziomach; po pierwsze ówczesny luksus (historia to lata 80 XX wieku) jest taki pewexowo-kiczowaty (np. mamy dwie wanny pełne różowej piany, francuskie koniaki, kryształowe żyrandole i boazerie z marmuru, etc.),ale przez...

Książka jest naprawdę ciekawa. Główna bohaterka ma barwną osobowość. Ponadto kto nie lubi czytać książek o femme fatale? Kobieta jest pewna siebie, wie czego chce. Przy okazji grzeszy urodą i inteligencją. Literatura ta jest napisana na faktach, co tylko dodaje pikanterii. Polecam.

Książka jest naprawdę ciekawa. Główna bohaterka ma barwną osobowość. Ponadto kto nie lubi czytać książek o femme fatale? Kobieta jest pewna siebie, wie czego chce. Przy okazji grzeszy urodą i inteligencją. Literatura ta jest napisana na faktach, co tylko dodaje pikanterii. Polecam.