Książkę przeczytałam ponownie i ponownie wzbudziła ciepłe uczucia w moim sercu. Piękny język, poczucie humoru autora oraz dystans do samego siebie to jest to, co w takich książkach cenię najbardziej.
Kornel Makuszyński był moim ulubionym pisarzem w dzieciństwie. Zaczytywałam się Jego książkami dla młodzieży i oczywiście uwielbiałam Koziołka Matołka. Dosyć dawno odkryłam też książki pisane z myślą o dorosłych czytelnikach, do których należy właśnie omawiana. Myślę, że jako pisarz dla dorosłych jest on zdecydowanie niedoceniany.
"Bezgrzeszne lata" oprócz tego, że nas bawią to niewątpliwie skłaniają do zadumy nad wieloma sprawami, choćby nad tym jak różne było dzieciństwo autora i moje, o współczesnych dzieciach nie wspominając.
Zastanawiam się jak będą wyglądały wspomnienia na temat ściągania dzisiejszych nastolatków. Obawiam się, ze główną rolę odgrywać w niej będzie telefon i wyszukiwarka google. Wiem, że świat się zmienia, ale czy na lepsze?
Dobrze, że są takie książki, które ocaliły to, co już bezpowrotnie przeminęło.

Książkę przeczytałam ponownie i ponownie wzbudziła ciepłe uczucia w moim sercu. Piękny język, poczucie humoru autora oraz dystans do samego siebie to jest to, co w takich książkach cenię najbardziej.
Kornel Makuszyński był moim ulubionym pisarzem w dzieciństwie. Zaczytywałam się Jego książkami dla młodzieży i oczywiście uwielbiałam Koziołka Matołka. Dosyć dawno odkryłam...