Za pięć rewolta
Wydawnictwo: Code Red Tomasz Stachewicz horror
257 str. 4 godz. 17 min.
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Code Red Tomasz Stachewicz
- Data wydania:
- 2014-11-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-11-02
- Liczba stron:
- 257
- Czas czytania
- 4 godz. 17 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364416910
Dwóch mężczyzn z przeciwnych krańców kapitalistycznego łańcucha pokarmowego: Sławek przebrany za hamburgera reklamuje sieć fast food, Tomek z kolei jest bogatym copywriterem faktów – wymyśla i symuluje wydarzenia dla portalu Szczersza Prawda. Sławek, szukając ucieczki od ponurej codzienności, trafia na spotkanie sekty, której członkowie przekonują go, że rzeczywistość jest więzieniem, a ludzkie ciała to cele z kości i mięsa. Tomek dowiaduje się, że w jego mieście ktoś popełnił autentyczną zbrodnię, pierwszą od lat. Czy jednak w świecie, gdzie wszystko zostało zasymilowane, coś takiego mogło się naprawdę zdarzyć?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 84
- 52
- 29
- 7
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
"Za pięć rewolta" to zdecydowanie jedna z tych książek, w których recenzenci lubią upatrywać się "rozważań nad kondycją współczesnego człowieka" czy "groteskowego spojrzenia na otaczający nas świat". Dorzućcie do tego jeszcze zachwyt nad "odważnymi rozwiązaniami językowymi" i będziecie mieli gotową opinię. Osobiście widzę tutaj raczej - zamiast rozważań - grubo ciosaną dystopię, a rzekomo sprytny język wydaje mi się cierpieć na ciężką odmianę przypadłości patrzcie-jakie-fajoskie-grepsy-wymyśliłem. Tylko groteski z pewnością tu nie brak. Pomijając jednak językowe wygibasy i kontrowersyjne walory artystyczne, tę krótką powieść czytało mi się rekordowo szybko i bezboleśnie. Jeśli roznosi Was chęć obadania nietragicznej polskiej podróby Palahniuka, mogę potwierdzić, że Kain ma potencjał.
"Za pięć rewolta" to zdecydowanie jedna z tych książek, w których recenzenci lubią upatrywać się "rozważań nad kondycją współczesnego człowieka" czy "groteskowego spojrzenia na otaczający nas świat". Dorzućcie do tego jeszcze zachwyt nad "odważnymi rozwiązaniami językowymi" i będziecie mieli gotową opinię. Osobiście widzę tutaj raczej - zamiast rozważań - grubo ciosaną...
więcej Pokaż mimo toKsiążka intrygująca. Pokazuje, mocno przerysowując, gdzie zmierza nasza cywilizacja.
Napisana jest inaczej niż inne. Świat opisany jest z dwóch perspektyw Tomka - dobrze ustawionego "dziennikarza" serwisu "Szczersza Prawda" oraz Sławka - człowieka, który niżej upaść nie mógł i jest teraz hamburgerem.
Polecam dla opisu świata XXI wieku - mroczniejszej wersji naszego - do którego jest nam z każdym dniem coraz bliżej.
Książka intrygująca. Pokazuje, mocno przerysowując, gdzie zmierza nasza cywilizacja.
więcej Pokaż mimo toNapisana jest inaczej niż inne. Świat opisany jest z dwóch perspektyw Tomka - dobrze ustawionego "dziennikarza" serwisu "Szczersza Prawda" oraz Sławka - człowieka, który niżej upaść nie mógł i jest teraz hamburgerem.
Polecam dla opisu świata XXI wieku - mroczniejszej wersji naszego - do...
Ta niedługa, bo licząca nieco ponad sto sześćdziesiąt stron, historia dzieje się w świecie na pozór podobnym do naszego. Różni się on jednak tym, że jest dużo bardziej ponury. Występuję dwie klasy społeczne, ludzie bardzo bogaci i bardzo biedni. Świat jest mroczny i, niestety, nieco przerysowany. Wydarzenia, które są w nim codziennością są mało prawdopodobne i nierealistyczne. Mimo, że taki zabieg pomógł zbudować brudny i przejmujący klimat, to jednak lekkie stonowanie wyszłoby mu na dobre.
Świat ten poznajemy oczami dwóch bohaterów. Sławka, który, razem ze swoją dziewczyną Alicją, ledwo wiążą koniec z końcem i zajmują się poniżającymi pracami (a podobno żadna praca nie hańbi) i Tomka, który wymyśla wiadomości dla gazety, pławi się w luksusach i uwielbieniu kobiet. Wszystko się zmienia, kiedy Sławek spotka grupę osób podobnych do siebie. Obie narracje są bardzo różne od siebie. Sławek często monologuje pesymistycznie, za to Tomek nie przejmuje się niczym, w tym również ortografią, pisze wszystkie wyrazy, np. po kropce lub imiona, z małej litery. Jego styl wypowiedzi jest też bardzo niedbały i zapewne budzi różne odczucia u czytelników, dla mnie jednak był ciekawym powiewem świeżości. Być może męczyłoby mnie to przy dłuższej książce, jednak tutaj tego odczucia nie miałem. Styl jest na tyle ciekawy , że czytałbym z ciekawością napisane nim np. opisy restauracji dla koprofagów (sprawdzacie co to na własną odpowiedzialność) lub współżycia ze zwierzętami. Wiecie co? Faktycznie było mi to dane, ponieważ takie opisy w książce występują (no, współżycie ze zwierzętami jest tylko wspomniane) i sprawia to , że nie polecam czytać przy/przed/po jedzeniu.
Ciężko mi ocenić tę książkę. Język i fabuła na pewno ją wyróżnia, jednak nie każdemu musi odpowiadać, niektórych może wręcz odrzucić. Jest niestandardowa, świeża, intrygująca, miejscami obrzydzająca, ale przy tym dalej ciekawa. Zakończenie też muszę zaliczyć na plus. Niestety, horroru, poza konstrukcją świata, za dużo w niej nie uświadczymy. Jeżeli ją posiadacie (sprzedaż w Bookrage już się zakończyła, nie wiem czy można kupić ją gdzie indziej),to dajcie jej szanse. 7.4/poe
Ta ocena, jak i inne oceny, dostępna również na moim blogu, kiper602ocenia.wordpress.com
Ta niedługa, bo licząca nieco ponad sto sześćdziesiąt stron, historia dzieje się w świecie na pozór podobnym do naszego. Różni się on jednak tym, że jest dużo bardziej ponury. Występuję dwie klasy społeczne, ludzie bardzo bogaci i bardzo biedni. Świat jest mroczny i, niestety, nieco przerysowany. Wydarzenia, które są w nim codziennością są mało prawdopodobne i...
więcej Pokaż mimo toJuż po raz drugi sięgnęłam po książkę tego autora. I po raz drugi nie spodobała mi się. Może sama fabuła byłaby wciągająca, gdyby nie specyficzny sposób prowadzenia narracji.
Już wiem, że trzeci raz po tego autora nie sięgnę.
Już po raz drugi sięgnęłam po książkę tego autora. I po raz drugi nie spodobała mi się. Może sama fabuła byłaby wciągająca, gdyby nie specyficzny sposób prowadzenia narracji.
Pokaż mimo toJuż wiem, że trzeci raz po tego autora nie sięgnę.
„Za pięć rewolta” to moje kolejne spotkanie z twórczością pana Dawida Kaina, a właściwie Marcina Kiszela. Po metafizycznym horrorze - „Punkt wyjścia”, postanowiłam zapoznać się z dość mało znanym gatunkiem, jakim jest bizarro-fiction, bo on jako jedyny pasuje mi do tego, co znalazłam tym razem w książce Pana Dawida. Ale po kolei.
Było ich dwóch – Sławek i Tomek, jeden biedny, bez szans na lepsze życie, drugi nieprzyzwoicie bogaty z dużą smykałką do tematów. Niby nic nie mogło ich łączyć, a jednak dość przewrotny los uzależnia życie jednego od drugiego.
Sławek zawsze marzył o lepszym życiu, był pełen ideałów, jednak z czasem brak perspektyw i ciągłe porażki, bardzo szybko sprowadziły go na ziemię. Był „hamburgerem”, a to i tak lepsze od zajęcia jego Alicji, to zdecydowanie lepsze od bycia cum doll. Szukając drogi ucieczki trafia on na spotkanie sekty, której członkowie przekonują go, że „rzeczywistość jest więzieniem, a ludzkie ciała to cele z kości i mięsa”. Teraz musi on uwolnić najbliższych, aż w końcu siebie samego z tego więzienia, uwolnić od otaczającej szarej, i ponurej rzeczywistości, a można to zrobić tylko w jeden sposób.
Tomek, całkowite przeciwieństwo Sławka, nieprzeciętnie inteligentny i sprytny, nieprzyzwoicie bogaty i pewny siebie, oraz płytki. Jest copywriterem faktów, codziennie tworzy rzeczywistość, w którą wierzą miliony ludzi. Jego życie to bajka, którą sam pisze. Kiedy dowiaduje się, że w mieście popełniono autentyczną zbrodnię, wie że można na tym temacie nieźle zarobić, w końcu w świecie gdzie wszystko jest symulowane, to prawdziwa gratka !!!
Jestem pełna podziwu dla autora, nie tylko kolejny raz zostałam zaskoczona, ale nie wiem, jak można było stworzyć coś takiego!!!. Autor w niezwykły sposób, bardzo przewrotny, sieje zamęt, przedstawia świat obdarty z uczuć, wręcz wyreżyserowany. Nie brakuje tu brutalizmu, wręcz obleśnych sytuacji, a to wszystko w otaczającej nas rzeczywistości. Bohaterowie są tak różni, jak ich świat.
Świat, który serwuje nam Dawid Kain, jest pełen zła, fałszu, brudu, wyuzdanego seksu. Wszystko w co wierzymy, jest jedną wielką fikcją, wymyślaną przez copywriterów, to oni nami kierują, mówią, co jest dobre a co złe. Wszystko jest na sprzedaż, już nie tylko własne ciało, ale i życie, a im więcej ludzi to zobaczy, tym lepiej.
Książka robi spore wrażenie, a treść na długo pozostanie mi w głowie, jednak nie jest ona dla każdego. Jeśli zdecydujecie się na książkę pana Dawida, musicie nastawić się na brutalną rzeczywistość, niesmaczne kawałki, na świat, który niebawem sami poznamy.
„te wszystkie wojny i masakry, romanse gwiazd i ich burzliwe rozstania, choroby zbierające żniwo, finansowe przewałki, polityczne rewolucje i tak dalej, to my to wszystko bierzemy wymyślamy, za to nam płacą, powiem uczciwie, że niepoślednią kaszankę. gdyż w kraju, gdzie każde wstanie z krzesła obwołuje się zaraz powstaniem, każde beknięcie rewoltą, a każde otwarcie butelki wódki z funflami politycznym przewrotem, dobrą jest sprawą szeroko pojmowany copywriting faktów”.
Za książkę, serdecznie dziękuję autorowi, panu Dawidowi !!!
„Za pięć rewolta” to moje kolejne spotkanie z twórczością pana Dawida Kaina, a właściwie Marcina Kiszela. Po metafizycznym horrorze - „Punkt wyjścia”, postanowiłam zapoznać się z dość mało znanym gatunkiem, jakim jest bizarro-fiction, bo on jako jedyny pasuje mi do tego, co znalazłam tym razem w książce Pana Dawida. Ale po kolei.
więcej Pokaż mimo toByło ich dwóch – Sławek i Tomek, jeden...
Poza opisem świata, w którym dzieje się akcja... niewiele mnie tutaj przeraziło.
Poza opisem świata, w którym dzieje się akcja... niewiele mnie tutaj przeraziło.
Pokaż mimo toDziwna,niedorzecznie wciągająca, momentami szokująca i niezwykle popieprzona-czyli dokładnie ten typ litaratury który lubie sobie czasami przeczytać na wolny wieczór.
Dziwna,niedorzecznie wciągająca, momentami szokująca i niezwykle popieprzona-czyli dokładnie ten typ litaratury który lubie sobie czasami przeczytać na wolny wieczór.
Pokaż mimo to