rozwiń zwiń

Kiedy nadejdą dobre wieści?

Okładka książki Kiedy nadejdą dobre wieści?
Kate Atkinson Wydawnictwo: Czarna Owca Cykl: Jackson Brodie (tom 3) Seria: Czarna seria kryminał, sensacja, thriller
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Jackson Brodie (tom 3)
Seria:
Czarna seria
Tytuł oryginału:
When Will There Be Good News?
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2015-07-29
Data 1. wyd. pol.:
2015-07-29
Data 1. wydania:
2009-01-02
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375549669
Tłumacz:
Aleksandra Wolnicka
Tagi:
Jackson Brodi
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
238 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
60
58

Na półkach:

Autorka zaserwowała nam tu pokaz świetnego, półobyczajowego, dowcipnego stylu. Dodatkowym jej atutem jest to, że na każdej stronie widać jej wykształcenie – aż roi się od rozmaitych cytatów z różnorakich dzieł literatury, mnóstwo słów w innych językach... Czyta się ją bardzo przyjemnie, zwłaszcza, że nie powiela mocno utrwalonego wśród autorów kryminałów schematu używania języka wyłącznie do detalicznego opisywania zmasakrowanej ofiary bądź budowania gargantuicznego napięcia. Oczywiście, zwłaszcza ten drugi element jest potrzebny w dobrym kryminale, jednak chciałabym podkreślić, że "Kiedy nadejdą dobre wieści?" jest bardzo nieszablonowym przedstawicielem swojego gatunku. Dlaczego? Po prostu, skonstruowany jest inaczej – nie na zasadzie "kto-zabił-zastanawiajmy-się-a-potem-się-zaskoczmy-na-koniec". Tutaj popełnienie zbrodni jest jedynie czymś w rodzaju prologu, cała akcja toczy się kilkanaście lat później, kiedy głównych bohaterów spotykają całkiem nowe problemy. Autorka skupia się dość mocno na tym, jak radzą sobie psychicznie z tym, przez co przeszli, jak to wpływa na ich zachowanie. Kryminał ten nazwałabym więc obyczajowo-psychologicznym.

Skoro już jesteśmy przy psychologii – jeden termin, który przewinął się w książce dość mocno przykuł moją uwagę. O jakie słowa chodzi? "Życie po śmierci". Zwyczajne codzienne znaczenie tych słów czyniące z nich wytarty frazes traktujący o tym, co się przydarzy, gdy "pod żebrem żar ogniska zgaśnie i człek żyć przestanie", został tu zmieniony. Postawiono go w zupełnie nowym świetle – jak wygląda życie człowieka po śmierci bliskiej osoby. W powieści pojawiło się kilka osób borykających się z tym kłującym bólem pamięci o zmarłym i każda z nich radziła sobie z nim całkiem inaczej. Bardzo ciekawy aspekt, bliski prędzej czy później każdemu człowiekowi na ziemi.

Nie martwcie się – nie brak też w nim obowiązkowego zagmatwania i, (wiem, że to banalnie brzmi...), naprawdę NIESPODZIEWANYCH zwrotów akcji. Czasem musiałam dać sobie chwilę na połączenie wątków i próbę ułożenia wszystkiego w głowie.
Atkinson plecie z kilku, pozornie niezwiązanych ze sobą zupełnie wątków misterny warkocz, który wraz z biegiem akcji staje się coraz bardziej poplątany i, kiedy tracimy już nadzieję na rozwiązanie w jakikolwiek sposób tego kołtuna, ona po prostu go odcina. Plusik należy się więc za dobrze i przemyślanie skonstruowaną akcję – wszystkie moje teorie, które sobie wymyśliłam podczas czytania książki na koniec okazały się kompletnym pudłem. Autorka i pod tym względem nie zawiodła. Pozostawiła też niezbędny margines niedopowiedzenia, który kończy książkę niczym tajemniczy wielokropek.

Książkę poleciłabym wszystkim, którzy od kryminałów z różnych przyczyn odeszli – bądź też nigdy nie zaczęli ich czytać. Nie jest to na pewno cierpkie i czarne espresso gatunku, które doceni tylko koneser. Przypomina mi to bardziej łagodną mleczną latte, która delikatnie wprowadzi nienawykłego Czytelnika w świat thrillerów.

Autorka zaserwowała nam tu pokaz świetnego, półobyczajowego, dowcipnego stylu. Dodatkowym jej atutem jest to, że na każdej stronie widać jej wykształcenie – aż roi się od rozmaitych cytatów z różnorakich dzieł literatury, mnóstwo słów w innych językach... Czyta się ją bardzo przyjemnie, zwłaszcza, że nie powiela mocno utrwalonego wśród autorów kryminałów schematu używania...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    404
  • Przeczytane
    318
  • Posiadam
    68
  • Kryminały
    7
  • Ebooki
    7
  • 2018
    6
  • Ebook
    5
  • Ulubione
    5
  • E-book
    5
  • Czarna Seria
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kiedy nadejdą dobre wieści?


Podobne książki

Przeczytaj także