Zaproszenie na egzekucję
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Приглашение на казнь
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2014-10-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-29
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377588185
- Tłumacz:
- Leszek Engelking
- Tagi:
- literatura rosyjska egzekucja
„Zaproszenie na egzekucję” to jedno z arcydzieł Nabokova, książka napisana z zimną precyzją i ekstatycznym żartem. W tym wielowarstwowym dziele można widzieć jedyną w swoim rodzaju antyutopię, historię artysty w skrajnie niesprzyjających warunkach, gnostyczną przypowieść, doskonale funkcjonujący mechanizm literacki i palimpsest zdradzający liczne ślady świadectwa o innej, zaświatowej rzeczywistości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Antyutopijny teatr w duchu Kafki
„Zaproszenie na egzekucję” jest uważane przez nabokovistów za jedno z najwybitniejszych dzieł w historii literatury rosyjskiej oraz za najbardziej ambitne w dorobku autora. Zadziwia fakt, że powstało w zaledwie dwa tygodnie. Nie trzeba podkreślać, że Nabokov jest mistrzem formy, a zwłaszcza swoistego, rozpoznawalnego stylu, łączącego przenikliwość obserwatora i estetyzm artysty, który w owej rosyjskojęzycznej powieści urasta do rangi klucza interpretacyjnego, tłumaczącego fabularną rzeczywistość. „W zaproszeniu na egzekucję” Nabokov jawi się jako wielki formalny eksperymentator, kreujący świat przedstawiony za pomocą wieloznaczności i mnogości równorzędnych lejtmotywów, oraz demiurg wrzucający bohatera w przerażającą, bo pozbawioną znamion zwyczajności, czasoprzestrzeń i z chciwością natrętnego podglądacza badający granice człowieczeństwa i indywidualizmu jednostki w zderzeniu z totalitarnymi mechanizmami rządzącymi światem przedstawionym powieści.
Przystępując do tej wymagającej lektury, należy zdać sobie sprawę z iluzoryczności sytuacji narracyjnej. Współtworzą ją nie tylko kreacje nielicznych bohaterów, ale przede wszystkim zastosowana przez autora technika motywów przewodnich, inspirowanie się Leibnizowską zasadą identyczności przedmiotów nierozróżnialnych oraz platońsko-plotyńską wizją dwóch przenikających się światów. Z pozoru prosta i jednowątkowa historia osadzonego w celi śmierci intelektualisty Cyncynata C. przemyca sporo treści. Główny bohater to najmniej ciekawa postać stworzona przez rosyjskiego pisarza w „Zaproszeniu na egzekucję”. Stwierdzenie to nie jest zarzutem, a wynikiem konfrontacji osoby Cyncynata z pozostałymi powieściowymi personami. Ów skazaniec to bohater w duchu Kafki, nieuleczalnie indywidualny, nie potrafiący pogodzić się z więzienną codziennością, którą określa mianem „pasiastego świata”. Przeważającą część doby spędza w celi więziennej, choć niekiedy zdarza mu się zajść w odwiedziny do dyrektora twierdzy (!) czy posiedzieć na korytarzu, gdy strażnik zamiata więzienną podłogę. Jego cechą charakterystyczną jest bunt skorelowany z niemocą zmiany położenia, w jakim się znalazł. Nabokov wykreował go w opozycji do pozostałych postaci, które przewijają się przez powieściową przestrzeń. W przeciwieństwie do Cyncynata jawią się jako hybrydy cech określonych przez duszną, klaustrofobiczną rzeczywistość oraz „ucharakteryzowanych” osobowości. Dyrektor Rodryg Iwanowicz, strażnik Rodion i adwokat Roman Wissarionowicz to postaci wymienialne, przenikające się nawzajem, żonglujące swoimi rolami, demoniczne w swej efemeryczności i kameleonowym upodabnianiu się do otoczenia. Ten brak zindywidualizowania zaciera racjonalność rozgrywających się wydarzeń. Nie bez przyczyny ich imiona rozpoczynają się od tej samej litery – strażnicy prawa i celi Cyncynata to zautomatyzowane kukły, teatralne manekiny, przejawiające cechy przynależne przedmiotom materialnym. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na autorskie zabiegi koncentrujące się na kostiumie i charakteryzacji. M’sieur Pierre (kat-towarzysz niedoli Cyncynata), Rodion czy dyrektor Rodryg noszą peruki i sceniczny makijaż, posługują się rekwizytami i teatralną manierą wypowiadania się. Scena, na której rozgrywa się dramat osadzonego, to połączenie areny cyrkowej i widowiskowego teatru, gdzie dużą rolę grają rekwizyty, oświetlenie czy dekoracja, dookreślające sytuację narracyjną i nadające jej znaczenie.
Zaskakuje rys ludyczności wpleciony w obraz totalitaryzmu, jaki spowija fabularną rzeczywistość. „Zaproszenie na egzekucję” to bez wątpienia antyutopia, wizja futurystycznego społeczeństwa poddanego mechanizmom bliżej nieokreślonego reżimu. Co ciekawe, Nabokov osadził powieściowe wydarzenia w krajobrazie „po bitwie”, do jego opisu wykorzystując frazowanie turpistyczne i katastroficzne. Z pewnością i ów pętający ludzką swobodę totalitaryzm chyli się ku upadkowi. Obserwując wzajemne relacje bohaterów, ma się wrażenie, że system władzy utracił już swoje znaczenie, a o ludzkiej wolności bądź zniewoleniu decyduje luźno pojęta społeczna umowa, żywiąca się bezprawiem i wypaczoną ideą sprawiedliwości. Każde odstępstwo od wypraktykowanych, przejawiających egzystencjalny marazm postaw, a określane przez narratora jako „gnozeologiczna zgnilizna”, karane jest dekapitacją. Patrząc z perspektywy, odnosi się wrażenie, że ośrodkiem władzy jest twierdza-więzienie, generująca specyficzny, iluzoryczny klimat rozlewający się poza mury i zatruwający świat zewnętrzny. Narracyjna wizja dalekiej przyszłości (gdzie wiek XIX uważany jest za prehistorię) poświadcza, że nastał zmierzch technicznej cywilizacji, gdzie samochody na powrót zostały wyparte przez konie, a nowoczesne wytwórnie przez prymitywne manufaktury. Pesymistyczna i osaczająca rzeczywistość sprawia ponadto wrażenie bezruchu – choć Cyncynat przemieszcza się korytarzami więzienia, tak naprawdę każdy kierunek sprowadza go do tego samego miejsca. Nabokov stworzył naprawdę przerażające realia, gdzie kolistość i wahadłowość to cechy powieściowej czasoprzestrzeni. Jednak w tym piekle powtarzalności i identyczności tli się iskierka nadziei. Odnajduje ją Cyncynat, który w snach i dziwacznych stanach jaźni przeczuwa istnienie innego, lepszego świata. Jego demonicznym hologramem jest inercyjne otoczenie skazańca, a bramą łączącą oba światy wydaje się być Plac Atrakcji – finalne miejsce egzekucji. Autor „Lolity” zadbał o to, by wieloznaczności towarzyszyły czytelnikowi do końca. Stąd też niejednoznaczność zakończenia – z pewnością tytułowe stracenie przynosi bohaterowi wyzwolenie, złowrogi i sztuczny świat rozpada się na oczach Cyncynata, jak marna teatralna dekoracja. Ale czy katowski topór spada na szyję skazańca?
Równie wiele niejasności wzbudza postać narratora. Z jednej strony wydaje się on być w centrum sytuacji powieściowej, innym razem postrzegać go należy jako auktorialnego opowiadacza, pozostającego w dystansie do rozgrywających się wypadków. Sama forma powieści jest niezwykle wymagająca i dość trudna w odbiorze. Zastosowana przez Nabokova technika motywów przewodnich rozbija powieściowy materiał na równoważne sobie partie, co nie ułatwia odnalezienia jednotorowego tropu interpretacyjnego. „Zaproszenie na egzekucję” to dzieło ufundowane na charakterystycznych dla pisarstwa Nabokova zabawach językowych, stylistycznych kombinacjach oraz na inteligentnej grze z czytelnikiem, ale i szerzej, z literaturą jako taką.
W otwierającej książkę przedmowie do angielskiego przekładu powieści Nabokov pisze: „Zaproszenie na egzekucję” (…) to głos skrzypiec pośród pustki. Światowiec uzna, że to jakaś kuglarska sztuczka. Starsi panowie pośpiesznie odrzucą tę książkę i wrócą do swoich wioskowych romansów i biografii osób będących na świeczniku. Żadna członkini klubu nie zadrży ze wzruszenia. (…) Jednakże (…) znam (…) kilku (…) czytelników, którzy będą podskakiwać, mierzwiąc swój włos. Autor trafnie przewidział, że ta napisana w 1938 roku powieść będzie wartościową lekturą tylko dla wąskiego (w porównaniu z szerokim kręgiem fanów literatury popularnej) grona sympatyków ambitnej prozy. Nabokov stworzył dzieło, które nigdy nie zdoła przyćmić kultowej już „Lolity”, choć pod względem tematyczno-formalnym niepodzielnie ją przewyższa. To jedna z powieści, do których warto, a nawet trzeba wracać.
Justyna Anna Zanik
Oceny
Książka na półkach
- 3 025
- 1 159
- 230
- 57
- 38
- 28
- 24
- 15
- 11
- 11
Opinia
Dobrze, a niekiedy - dla higieny intelektualnej, wręcz konieczne, jest sięgnąć po klasykę. "Zaproszenie na egzekucję" Nabokova jest chyba najlepszą z jego książek, chociaż akurat masową rozpoznawalność przyniosła mu w swoim czasie lekko skandalizująca "Lolita".
"Zaproszenie na egzekucję" jest ostatnią powieścią, napisaną przez Nabokowa po rosyjsku (później tworzył po angielsku). Osiągnął w niej mistrzostwo języka, które przekład Engelkinga przynajmniej w części oddaje i doskonałość obrazowania.
Także przesłanie powieści, zwłaszcza w kontekście otaczającego nas świata, wcale nie straciło na aktualności. W sztucznym świecie, sztucznych postaci, ze sztucznymi wartościami jedynym prawdziwym, żywym człowiekiem jest Cyncynat. Prawdziwym - ponieważ żyje nadzieją i przekonaniem, że gdzieś istnieje, jest możliwy inny lepszy świat. Dlatego Cyncynat musi być zabity w świetle prawa sztucznego świata.
Dzisiaj, w świecie zdominowanym przez obraz i krótki komunikat, powieści Nabokova, jak i innych, mu podobnych klasyków, mogą się wydać ciężkawe. Dla pochłaniaczy kryminałów i książek akcji - nawet nudne. Ale proza Nabokova jest nieśmiertelna. Zachęcam zatem od czasu do czasu przynajmniej sięgnąć po takie dzieła.
Dobrze, a niekiedy - dla higieny intelektualnej, wręcz konieczne, jest sięgnąć po klasykę. "Zaproszenie na egzekucję" Nabokova jest chyba najlepszą z jego książek, chociaż akurat masową rozpoznawalność przyniosła mu w swoim czasie lekko skandalizująca "Lolita".
więcej Pokaż mimo to"Zaproszenie na egzekucję" jest ostatnią powieścią, napisaną przez Nabokowa po rosyjsku (później tworzył po...