Mimo wszystkich ogólnych przekonań, życie niestety nie jest różowe. Przez całą naszą drogę niezmiernie zmierzamy się z trudnościami. Jedne przeciwności są małe i lekkie, ale niektóre są tak wielkie, że osiadają na nas oraz pchają nas w dół, a my kompletnie się w nich zatracamy. Wtedy właśnie musimy podjąć wybór czy poddamy się temu mroku oraz depresji? Czy może będziemy kopać i walczyć, by wyjść na światło i żyć?
,,Therapy" autorstwa Kathryn Perez opowiada historię Jessicy Alexander, która czerpię spokój i ulgę od całego gówna w jej życiu, zdając sobie ból poprzez samookaleczanie. Po raz pierwszy poznajemy Jess gdy chodzi do ostatniej klasy liceum. Jej matka jest alkoholiczką, a ojciec kompletnie nie zwraca na nią uwagi i jest ciągle nieobecny, ale jeśli tego byłoby mało, dziewczyna jest prześladowana w szkole, lecz pewnego dnia, zupełnie niespodziewanie - niczym promień jasnego słońca- w życie nastolatki, wkracza Jace Collins. Czy pomoże on znaleźć Jess radość życia? Przekonajcie się sami.
Dawno nie czytałam książki, która wywarłaby na mnie, aż tak duży wpływ. Po prostu nie wiem co powiedzieć, iż mimo kilku godzin po lekturze wciąż brak mi słów. No, ale dobrze... Czytając ,,Therapy" moje serce było wielokrotnie łamane na milion kawałeczków i składane. Muszę zrobić wielki pokłon dla autorki, ponieważ pisząc tą książkę nie wciskała nam kitu i niczego nie kolorowała. Kathryn Perez opowiada o życiu i depresji takimi jakimi są. Wszystkie emocje i wielkość problemu sprawia, iż ta pozycja, aż tak nami wstrząsa. Gdybym mogła sprawiłabym ją lekturą obowiązkową, bo jak żadna inna książka w tym spisie opowiada nam o życiu. Autorka pokazuje nam prawdziwe problemy. Po pierwsze Kathryn uświadamia nas jak nasze zachowanie wpływa niszcząco na czyjeś życie. Drugą kwestią jest to, iż ,,Therapy" pokazuje nam, że wszelkie zło kiedyś się skończy tylko musimy na to pozwolić i zacząć żyć. Mimo całej, pełnej smutku fabuły, książka daje nam nadzieje, że znajdziemy kiedyś tą pokrewną duszę, która nam pomoże i nas naprawi. Do tego książka ta jest mega wzruszająca. Ja sama wypłakałam chyba z litr łez( no dobra trochę przesadzam, ale mimo wszystko ,,Therapy" zasługuje na miano wyciskacza łez). Podsumowując ,,Therapy" autorstwa Kathryn Perez, to książka wzruszająca, wstrząsająca, prawdziwa i oryginalna. Gorąco polecam tą pozycję wszystkim tym, którzy szukają książki z morałem, przy której bez wyrzutów sumienia mogą popłakać. Ja od razu mówią, iż do ,,Therapy" na pewno wrócę. 10/10. Ulubione.

Mimo wszystkich ogólnych przekonań, życie niestety nie jest różowe. Przez całą naszą drogę niezmiernie zmierzamy się z trudnościami. Jedne przeciwności są małe i lekkie, ale niektóre są tak wielkie, że osiadają na nas oraz pchają nas w dół, a my kompletnie się w nich zatracamy. Wtedy właśnie musimy podjąć wybór czy poddamy się temu mroku oraz depresji? Czy może będziemy...