Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie

Okładka książki Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie Michał Chorosiński, Dominika Figurska, Szymon Grzelak, Zbigniew Kaliszuk, Ksawery Knotz, Ireneusz Krosny, Maciej Kurzajewski, Paulina Smaszcz-Kurzajewska, Adam Woronowicz, Krzysztof Ziemiec, Tomasz Zubilewicz
Okładka książki Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie
Michał ChorosińskiDominika Figurska Wydawnictwo: Fronda Cykl: Laboratorium miłości (tom 2) poradniki
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
poradniki
Cykl:
Laboratorium miłości (tom 2)
Wydawnictwo:
Fronda
Data wydania:
2014-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-19
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364095375
Tagi:
miłość rodzina związki
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
569
393

Na półkach:

"Nasza relacja buduje się w chwilach. To, co otrzymujemy po latach, jest efektem chwil. Tego, jak zwracamy się do siebie, jakich słów używamy, jakie wykonujemy względem siebie gesty, jakie rzucamy sobie spojrzenia."
"Dojrzała relacja z rodzicami polega na tym, że traktujemy ich jak równych sobie partnerów, jak niezależne dorosłe osoby, które zasługują na szczególną miłość i szacunek, ale które nie mogą decydować za nas."
"Nasza niezależność od rodziców jest bardzo ważna dla współmałżonka, który tylko w takim układzie może czuć, że jest dla nas najważniejszą osobą. Jest ona także bardzo ważna dla rozwoju relacji małżeńskiej, gdyż wewnętrzna wolność w relacjach z rodzicami pozwala postawić męża/żonę na należnym mu miejscu najważniejszego człowieka w naszym życiu."
"Idąc w tę samą stronę mają po prostu po drodze. Więc czemu nie iść razem?"
"Często zdarza się, że z dwojga ludzi jedno porusza pewną kwestię, będąc przekonanym o jasności przekazu, podczas gdy druga strona rozumie ją zupełnie inaczej. Na przykład kiedy żona mówi do męża: „Za dużo pracujesz”, to może wyrażać tęsknotę, iż mąż spędza z nią za mało czasu. A on może sądzić, że skoro się przepracowuje, to powinien więcej odpoczywać i zapisuje się na kurs golfa albo idzie z kolegami na mecz."
"Wszyscy mamy potrzeby i jeśli chcemy być szczęśliwi, to pierwszą rzeczą jest to, że musimy sobie je uświadomić. A drugą rzeczą jest to, że musimy o nich powiedzieć naszemu partnerowi, bo on sam się ich nie domyśli."
"Jeśli mówimy o konfliktach, chciałabym dodać, że miarą dobrego związku nie jest brak konfliktów, tylko to, jak te konflikty rozwiązujemy. Po każdym dobrze rozwiązanym konflikcie wzrasta wzajemne zaufanie."
"Zobaczcie, co się dzieje: pytania się zmieniają, a odpowiedź jest ciągle taka sama. ROZMOWA. Co zrobić, żeby się dopasować? Rozmawiać. Co robić, żeby było fajnie? Rozmawiać. Co robić, żeby żyć długo i szczęśliwie? Rozmawiać. W zasadzie małżeństwo to jedna wielka rozmowa."
"Nam osobiście bardzo pomaga jeden werset z Pisma Świętego, który proponujemy Wam zapamiętać i stosować. „Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce” (Ef 4, 26). Warto mieć granice i czas, żeby się pogodzić: to zachód słońca. Pogódźcie się, zanim ono zajdzie. Złóżcie broń, tak abyście mogli zasnąć przytuleni. To nie musi być od razu rozwiązanie problemu, nie trzeba od razu wszystkiego przedyskutować, ważne jest to, żebyśmy zrezygnowali z walki ze sobą."
"Znajdźcie taki czas, w którym będziecie mogli spokojnie porozmawiać. Dobrze byłoby do tego stworzyć miłą atmosferę, na przykład zaparzyć herbatę, a przede wszystkim wyrazić wolę dogadania się. Nie chodzi tu o jakąś sztuczną wzniosłość. Łagodność zamiast nadętej miny i zawziętości może Wam bardzo pomóc. „Odpowiedź łagodna uśmierza zapalczywość, słowo raniące pobudza do gniewu” (Prz 15,1). Ten werset biblijny sprawdza się w każdej relacji."
"Nauczono mnie kiedyś, że aby złapać równowagę potrzebne jest podparcie. Jeżeli nie ma odpowiedniego podparcia to szybko stracimy tę równowagę. My to podparcie w naszym życiu odnaleźliśmy w Panu Bogu."
"W naszej rodzinie, dzięki kilku konkretnym krokom, udało się zmienić wyjazd do dentysty z udręki w miłą rodzinną przygodę. Niemożliwe? Szczegóły opisuję w książce Dziki ojciec."
"Możemy podpisywać różne umowy, intercyzy, zawierać śluby cywilne, ale w momencie, gdy dochodzi ten pierwiastek połączenia duchowego, komunii duchowej dwóch osób z udziałem Boga, wówczas powstają niewidzialne więzy, które łączą dwie osoby i których nie rozerwie nawet śmierć."
"Im dłużej jest się ze sobą, tym mocniejszą można zbudować więź i czerpać z niej większą radość."

"Nasza relacja buduje się w chwilach. To, co otrzymujemy po latach, jest efektem chwil. Tego, jak zwracamy się do siebie, jakich słów używamy, jakie wykonujemy względem siebie gesty, jakie rzucamy sobie spojrzenia."
"Dojrzała relacja z rodzicami polega na tym, że traktujemy ich jak równych sobie partnerów, jak niezależne dorosłe osoby, które zasługują na szczególną miłość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
407
232

Na półkach:

Całkiem sympatycznie czytało się te historie małżeństw i ich porady. Doczytałam do rozmowy z Państwem Kurzajewskich, którzy niestety po ponad 20 latach właśnie się rozwiedli. Smutno:( niestety odłożyłam tę książkę i już do niej nie wrócę.

Całkiem sympatycznie czytało się te historie małżeństw i ich porady. Doczytałam do rozmowy z Państwem Kurzajewskich, którzy niestety po ponad 20 latach właśnie się rozwiedli. Smutno:( niestety odłożyłam tę książkę i już do niej nie wrócę.

Pokaż mimo to

avatar
11
2

Na półkach: ,

Polecam wszystkim, którzy chcą mieć udany związek i kochającą się rodzinę, a co za tym idzie dobrą więź z dziećmi i małżonkiem.

Polecam wszystkim, którzy chcą mieć udany związek i kochającą się rodzinę, a co za tym idzie dobrą więź z dziećmi i małżonkiem.

Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

„Laboratorium miłości: po ślubie” to książka, która może stać się pretekstem do rozmów między małżonkami i próbom ułatwienia rozwiązywania problemów. Jest ona pisana z katolickiej perspektywy, więc wszystko związane z rodziną dzieje się po ślubie, ale uważam, że mogą po nią sięgnąć osoby mające nieco inaczej ułożone życie (nie wykluczam również rodzin bez małżeństwa). Relacja między dwojgiem ludzi decydujących się na wspólne życie wymaga codziennej pracy. Nikt na początku znajomości nie zamierza jej od razu zakończyć, wspólne życie ma w perspektywie bycie ze sobą do końca życia. Dlaczego to często nie wychodzi? Dlaczego istnieją wolne związki, coraz powszechniejsze są rozwody? Często winą obarcza się zbyt wymagające kobiety. Tu mamy sytuację nieco inną: nikt nikogo nie wini. Dwie płcie próbują się zrozumieć, odnaleźć swoje miejsce i sprawiedliwie dzielić rodzinne obowiązki. Bardzo miło zaskoczyły mnie wypowiedzi mężczyzn na temat życia rodzinnego i życzyłabym sobie, aby w każdej rodzinie mężczyźni potrafili bez wykłócania aktywnie zająć się dziećmi, pracować i wspierać żonę, aby ona mogła być żoną i matką, która może się spełniać zawodowo.
Rozmówcy omówili ważne aspekty: życie po ślubie, budowanie więzi, uczenie się bycia rodzicem, rodzicielstwo, relacje z rodziną (z naciskiem na konflikty dzieci-rodzice) oraz innymi ludźmi, a także znalezienie czasu na sprawiedliwy podział domowych obowiązków oraz miejsce pracy. Wydawałoby się, że znani ludzie nie borykają się z problemami codzienności. Tu mamy zupełnie życiowe podejście do spraw finansowych, konieczności pracy na utrzymanie rodziny, spłacanie kredytów, organizowanie dzieciom dodatkowych zajęć dokształcających i w pędzie za pieniądzem ciągle rodzina jest na pierwszym miejscu. Rozmówcy dzielą się swoimi doświadczeniami i obserwacjami. Nie grają idealnych, zgranych ludzi. Otwarcie przyznają, że dochodzi między nimi do konfliktów i sami ciągle poszukują rozwiązań lepszej komunikacji między sobą.
Rodzina jest tu dużą wartością, nad którą trzeba pracować całe życie, aby móc czuć się w niej spełnionym. Niedopuszczenie do wyzysku jednej ze stron, umiejętność reagowania na konflikty pokoleniowe przyczynią się do wzmocnienia relacji, której uwieńczeniem jest pożycie seksualne, które nie do końca jest tu postrzegane jako prokreacja, ale bardziej jako spotkanie dwóch bliskich sobie osób. Książkę polecam wszystkim osobom żyjącym w związkach. Jest ona co prawda pisana z perspektywy katolików, ale wiele z wieloma problemami borykają się nie tylko wierzący partnerzy/małżonkowie. Wykorzystano w niej wiele wiedzy z psychologii rodziny.

„Laboratorium miłości: po ślubie” to książka, która może stać się pretekstem do rozmów między małżonkami i próbom ułatwienia rozwiązywania problemów. Jest ona pisana z katolickiej perspektywy, więc wszystko związane z rodziną dzieje się po ślubie, ale uważam, że mogą po nią sięgnąć osoby mające nieco inaczej ułożone życie (nie wykluczam również rodzin bez małżeństwa)....

więcej Pokaż mimo to

avatar
339
217

Na półkach: , , , ,

Wyobraź sobie, drogi Czytelniku, że masz niesamowitą żonę/niesamowitego męża, cudowne dzieci, które zdobywają same sukcesy w szkole, a poranek bez ich śmiechu nie byłby taki piękny; że jesteś w stanie pogodzić pracę z obowiązkami domowymi, a do tego masz czas dla swojej rodziny. W końcu dożywasz sędziwego wieku. Przy Twoim boku dalej jest ta sama, niesamowita małżonka/niesamowity małżonek, a dzieci udały się we własną drogę, zdobywając doświadczenie, zakładając rodzinę… Pięknie to brzmi? Och, jakże cudownie! Dlaczego nie miałoby tak być w rzeczywistości?

Seria Laboratorium miłości to jedno z moich nielicznych, książkowych objawień roku. Pod tym tytułem kryje się tak wiele cennych, życiowych mądrości, że niezaznajomienie się z nimi jest ogromną stratą. Tak, bowiem ten, kto nie zaryzykuje i nie przeczyta chociażby jednej części traci bardzo wiele. Pierwsza część, czyli Przed ślubem pokazała mi czym tak naprawdę jest zakochanie i miłość; druga, że małżeństwo to nie tylko nowy rozdział w życiu, ale cały, malutki, własny świat, który trzeba stale pielęgnować. W pierwszym tomie po prostu się zakochałam, a drugi uświadomił mi, że jest to miłość z wzajemnością, bo dawno żadna książka nie pomogła mi tak dobrze zrozumieć rzeczywistości.
Zacznę od tego, że Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie to książka, która powstała dzięki jednej z największych organizacji katolickich, która zrzesza studentów ośmiu warszawskich uczelni, a mowa o Akademickim Stowarzyszeniu Katolickim Soli Deo. Laboratorium miłości mogła ujrzeć światło dzienne dzięki pracy wielu niesamowitych ludzi, którzy postanowili opowiedzieć o sobie, o swoim życiu i o swoim doświadczeniu.
Jeśli myślicie, że na tych 344 stronach znajdziecie wypunktowany przepis na dobry związek, mylicie się. Na tych 344 stronach znajdziecie doświadczenie wielu osób – psychologów, duchownych, dziennikarzy, artystów i innych – którzy poprzez swoje historie i artykuł powiedzą Wam, nad czym powinniście pracować, co pielęgnować i czego się wystrzegać. To są takie opowieści, które uderzają w serce i tam zostają; opowieści, które zmuszają do myślenia, ale także do wyobrażenia sobie własnej przyszłości.
Laboratorium miłości zwraca uwagę na ważne kwestie w każdym małżeństwie. Przeczytacie mnóstwo o fundamentach małżeństwa, o komunikacji, dialogu małżeńskim, rodzinie, pracy, pasjach, o wychowaniu dzieci, seksualności, wierności i nawet o relacjach z teściami. Ponad to Laboratorium miłości pozbywa się stereotypów i obala mity. Ta część i poprzednia to skarbnica wiedzy, której poznanie jest prawdziwą przyjemnością. Osoby sceptycznie nastawione do tej serii z powodu uprzedzeń do religii mimo wszystko powinny zaryzykować i przeczytać ją – nic nie zmarnujecie, a tylko zyskacie.
Tak jak w przypadku Przed ślubem, w Po ślubie moją ulubioną częścią Laboratorium miłości były wywiady. To właśnie z nich wyniosłam najwięcej lekcji i mogłam poznać życie szczęśliwych ludzi, którzy zbudowali piękne, trwałe związki na mocnych fundamentach.
„Polecam” to mało powiedziane. Laboratorium miłości zrobiło porządne przemeblowanie w moim życiu – jeśli nie cały remont. Obie części są ogromną pracą ludzi, którzy chcą zwrócić naszą uwagę na piękno miłości, ale również ostrzec nas przed iluzją i udawaniem. Z całego serca zachęcam Was do przeczytania tych dwóch genialnych książek. Ja zakochałam się w nich i mam zamiar polecać wszystkim moim znajomym i czytelnikom. Pozwól, że zacznę od Ciebie.


http://zanim-zajdzie-slonce.blogspot.com/2014/09/145-laboratorium-miosci-tom-2-po-slubie.html

Wyobraź sobie, drogi Czytelniku, że masz niesamowitą żonę/niesamowitego męża, cudowne dzieci, które zdobywają same sukcesy w szkole, a poranek bez ich śmiechu nie byłby taki piękny; że jesteś w stanie pogodzić pracę z obowiązkami domowymi, a do tego masz czas dla swojej rodziny. W końcu dożywasz sędziwego wieku. Przy Twoim boku dalej jest ta sama, niesamowita...

więcej Pokaż mimo to

avatar
515
476

Na półkach: ,

Zbigniew Kaliszuk to publicysta i działacz społeczny. Jest redaktorem pierwszego tomu „Laboratorium miłości”. Wydawnictwo Fronda wydało drugą część książki, tym razem „Po ślubie”. Tom ukazał się pod redakcją Zbigniewa Kaliszuka.
Ślub jest wydarzeniem przełomowym w naszym życiu. Myślimy, że zawsze już będzie sielsko i anielsko, że wszystko będzie idealnie. By miłość wzrastała należy zadbać o równowagę w trzech aspektach życia małżeńskiego – namiętności, intymności i zobowiązaniu. Małżeństwa powinny zadbać o swoje dziś, nie o jutro. By mieć szczęśliwy związek należy zrozumieć, czego się od niego oczekuje. Tworzą go dwie osoby, które powinny po równo się zaangażować. Przed ślubem można sprawdzić, jak być może będzie wyglądało nasze małżeństwo – pomóc w tym może kontakt z rodzicami i ich model związku. Jako dzieci wiele z niego przejmujemy. Jednak usamodzielnienie się i odcięcie od rodziców (tylko w pewnych kwestiach) wychodzi na dobre małżeństwu. Powinniśmy też skupiać się nie na materialnych rzeczach i pogoni za nimi, bo nigdy nie są one dobrym doradcą w małżeństwie. Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy pracować. Po prostu trzeba znać priorytety, w które warto się angażować. Dobra komunikacja jest również podstawą związku. Nie ma czegoś takiego jak idealnie dobrana para. Można się jednak dopasować, przekuć swoje wady w zalety. Nie ma też małżeństw, które się nie kłócą, ale mogą to być konstruktywne sprzeczki. Warto jednak walczyć z rutyną.
W ośmiu częściach znajdziemy najważniejsze tematy, które przewijają się w każdym z małżeństw. Są tu postawy szczęśliwego związku, komunikacja małżeńska, rodzina i kariera, ale też wychowanie dzieci czy wierność. Teksty są zróżnicowane. Znajdziemy tu wywiady, analizy, artykuły. Objętość też jest różna. Ponieważ autorzy są przeróżni, język tej pozycji jest niepowtarzalny i unikatowy. Styl autorów to miła odmiana podczas czytania.
Książka skupia się na życiu w małżeństwie. Pokazuje różne problemy i wyzwania, które mogą pojawić się na wspólnej drodze życia. Pojawiają się też odniesienia do wiary chrześcijańskiej, które wielu mogą zniechęcić. Niepotrzebnie. Jak dla mnie jest tu pokazane inne stanowisko, niż do tej pory myślałam, że ma Kościół. Nie ma się co dziwić jednak tym wstawką – książka została napisana dzięki ASK Soli Deo, czyli Akademickiego Stowarzyszenia Katolickiego. Profil chrześcijański widać w tej pozycji, jednak widać też, dla kogo jest ona przeznaczona – w szczególności dla młodych ludzi, którzy zaczynają myśleć o swojej przyszłości, także tej małżeńskiej.
Pod kątem redakcyjnym książka jest zrobiona bardzo dobrze. W oko wpada przede wszystkim pierwsza strona każdej części, która pionowo prezentuje tytuł, a na reszcie strony pojawia się krótkie wprowadzenie. Niestety, dla mnie tekst, który nie jest wyrównany wygląda po prostu niechlujnie. Wiem, że pewnie narzekam niepotrzebnie, bo wielu tego nie zauważy, jednak trochę mnie to drażni.
W reszcie książki postarano się, by wszystko było w idealnym porządku. Boldy, kursywy i przypisy pojawiają się w odpowiednich miejscach. Plusem są sylwetki gości, które opisano na końcu pozycji. Są one ułożone chronologicznie, nie alfabetycznie. Na dodatek informacja o ASK Soli Deo też może rozwiać wątpliwości czytających. Znajdziemy ją na końcu książki.
Ogólnie pozycję czyta się dobrze. Różnorodność tekstów i przekrój przez tematy sprawiają, że nie da się przy niej nudzić. Dzięki niej możemy zobaczyć, z czym przyjdzie nam się zmierzyć po ślubie. Przy okazji wywiady pokazują ludzi, którzy mają ciekawe opinie na temat małżeństwa i jego otoczki.
Polecam tym, którzy szykują się do ślubu. Przypadnie Wam do gustu ta pozycja głównie dlatego, że pokazuje różne rzeczy, z którymi będziecie musieli sobie radzić. Obala też mity związane z życiem we dwoje. Na pewno spodoba się tym, którzy chcą przeczytać książkę, którą stworzyło wielu autorów, w tym osoby znane z mediów. Nie znajdziecie tu listy, czego nie powinniście robić, by małżeństwo było udane. Pojawiają się za to rady, jak dbać o miłość i ją pielęgnować, co można polepszyć, a o czym na pewno zapomnieć. Ciekawy zbiór.

Zbigniew Kaliszuk to publicysta i działacz społeczny. Jest redaktorem pierwszego tomu „Laboratorium miłości”. Wydawnictwo Fronda wydało drugą część książki, tym razem „Po ślubie”. Tom ukazał się pod redakcją Zbigniewa Kaliszuka.
Ślub jest wydarzeniem przełomowym w naszym życiu. Myślimy, że zawsze już będzie sielsko i anielsko, że wszystko będzie idealnie. By miłość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach: ,

Piękna, mądra i wartościowa książka. Te słowa nasunęły mi się na myśl, gdy przeczytałam ostatnią stronę „Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie”. Jest to publikacja pod redakcją Zbigniewa Kaliszuka, powstała w wyniku jego działalności w jednej z największych katolickich organizacji studenckich „ASK Soli Deo”. Jej współautorami są osoby znane nam z mediów, artyści, psychologowie, prawnicy, dziennikarze, a także lekarze i osoby duchowne. Większość z nich ma na swoim koncie wiele sukcesów zawodowych. Jednak nie to jest tematem przewodnim tej książki. Te wszystkie osoby zdecydowały się pokazać czytelnikowi pewną część swojej prywatności. Osoby, które na co dzień chronią swoje rodziny przed blaskiem fleszy i nie są skore to uzewnętrznienia swojego życia duchowego przed szerokim gronem odbiorców, tutaj bez skrępowania opowiadają o kwestiach bardzo intymnych, dotykających materii bardzo wrażliwej, jaką jest miłość i szczęście rodzinne. I chwała Bogu, że to robią, bo takie szczęście, jakie osiągnęli, aż się samo prosi, aby się nim podzielić.
Książka (jak sam tytuł wskazuje) mówi przede wszystkim o miłości i o tym, co nieodłącznie z nią związane, czyli o odpowiedzialności, o wyrzeczeniach, o dylematach i trudnych decyzjach, o bezpieczeństwie, o małych radościach i cenie bezcennych chwil. Mówi też o egoizmie, o prozie życia, o rutynie, o problemach natury duchowej, interpersonalnej i materialnej.

Pełna recenzja na:
http://moznaprzeczytac.pl/laboratorium-milosci-tom-2-po-slubie-red-zbigniew-kaliszuk/

Piękna, mądra i wartościowa książka. Te słowa nasunęły mi się na myśl, gdy przeczytałam ostatnią stronę „Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie”. Jest to publikacja pod redakcją Zbigniewa Kaliszuka, powstała w wyniku jego działalności w jednej z największych katolickich organizacji studenckich „ASK Soli Deo”. Jej współautorami są osoby znane nam z mediów, artyści,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
128

Na półkach:

Czy na 340 stronach można zmieścić wszystkie rady dotyczące udanego małżeństwa? Nie, nie można. Kiedy jednak zbierze się odpowiednio dużą grupę ludzi, którzy chętnie podzielą się swoimi doświadczeniami, połączy felietony i wywiady, a także we właściwy sposób pogrupuje tematy... można osiągnąć naprawdę wiele. "Laboratorium miłości. Tom 2: po ślubie" jest tego doskonałym przykładem.
Jako, że nie czytałam tomu pierwszego, który dotyczył okresu narzeczeństwa (wyszedł w grudniu zeszłego roku, czyli dwa i pół roku po moim ślubie),trudno jest mi traktować tę książkę jako kontynuację czegokolwiek. W moim odbiorze jest to więc całościowe spojrzenie na małżeństwo, jego mocne strony, jego problemy i sposoby ich rozwiązywania.
Czy można "Laboratorium..." nazwać poradnikiem? Chyba na upartego można, choć różni się od większości konkurencyjnych pozycji. Przede wszystkim tym, że poza redaktorem, w projekcie tym wzięło udział wiele osób. Po drugie dlatego, że nie "sprzedaje" nam gotowych scenariuszy, jednoznacznych rozwiązań, najlepszych dróg. Nakłania do rozmawiania ze sobą. Do rozmów, rozmów i raz jeszcze rozmów. Do cierpliwości, miłości, oddania, wierności, zrozumienia, szacunku i... rozmów po raz kolejny. Każdy z nas jest inny i każde małżeństwo jest inne od pozostałych. Jedynie szczere rozmowy pomiędzy kobietą i mężczyzną, ich wzajemne oddanie i miłość są wstanie zbudować filary, na jakich opiera się szczęśliwa rodzina.
Książka podzielona została na osiem części, z czego każda zawiera kilka rozdziałów. Czasami są to wywiady, nieraz krótkie teksty różnych autorów. Wszyscy oni (poza ojcem zakonnym) posiadają rodziny, zajmują się doradztwem małżeńskim, albo są znanymi osobistościami. Tzn. rodziny posiadają wszyscy poza wspomnianym o. Ksawerym. "Rozmowy" dotyczą fundamentów małżeństwa, komunikacji pomiędzy małżonkami oraz, bardzo w obecnych czasach ważnego, zachowania właściwych proporcji pomiędzy rodziną a karierą. Poruszają również zagadnienia związane z kontaktami z rodzicami i teściami małżonków, wierności małżeńskiej i wychowania dzieci. Jest też część traktująca o seksualności i płodności.
Książki nie trzeba czytać w całości, można wybrać pewne fragmenty, którymi się jest zainteresowanym. Przejrzystość wydania bardzo to ułatwia. Polecam jednak zapoznanie się z całością.

Całą recenzję przeczytaj na: http://dune-fairytales.blogspot.com/

Czy na 340 stronach można zmieścić wszystkie rady dotyczące udanego małżeństwa? Nie, nie można. Kiedy jednak zbierze się odpowiednio dużą grupę ludzi, którzy chętnie podzielą się swoimi doświadczeniami, połączy felietony i wywiady, a także we właściwy sposób pogrupuje tematy... można osiągnąć naprawdę wiele. "Laboratorium miłości. Tom 2: po ślubie" jest tego doskonałym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    80
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    20
  • Teraz czytam
    2
  • Love
    1
  • Poradniki/Książki teoretyczne
    1
  • Guidebooks
    1
  • (około)Religijne
    1
  • Biblioteczka domowa
    1
  • Rodzic
    1

Cytaty

Więcej
Zbigniew Kaliszuk Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także