Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Zubilewicz
Źródło: Strona Tomasz Zubilewicz - www.zubilewicz.prv.pl
5
7,4/10
Urodzony: 28.02.1962
Abiturient Liceum im. Edwarda Dembowskiego w Warszawie oraz absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.
Tomasz Zubilewicz aktualnie jest prezenterem pogody w trzech stacjach telewizyjnych: TVN, TVN24 oraz TVN Meteo.http://Tomasz Zubilewicz - www.zubilewicz.prv.pl
Tomasz Zubilewicz aktualnie jest prezenterem pogody w trzech stacjach telewizyjnych: TVN, TVN24 oraz TVN Meteo.http://Tomasz Zubilewicz - www.zubilewicz.prv.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
81 przeczytało książki autora
98 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie Paulina Smaszcz-Kurzajewska
7,2
„Laboratorium miłości: po ślubie” to książka, która może stać się pretekstem do rozmów między małżonkami i próbom ułatwienia rozwiązywania problemów. Jest ona pisana z katolickiej perspektywy, więc wszystko związane z rodziną dzieje się po ślubie, ale uważam, że mogą po nią sięgnąć osoby mające nieco inaczej ułożone życie (nie wykluczam również rodzin bez małżeństwa). Relacja między dwojgiem ludzi decydujących się na wspólne życie wymaga codziennej pracy. Nikt na początku znajomości nie zamierza jej od razu zakończyć, wspólne życie ma w perspektywie bycie ze sobą do końca życia. Dlaczego to często nie wychodzi? Dlaczego istnieją wolne związki, coraz powszechniejsze są rozwody? Często winą obarcza się zbyt wymagające kobiety. Tu mamy sytuację nieco inną: nikt nikogo nie wini. Dwie płcie próbują się zrozumieć, odnaleźć swoje miejsce i sprawiedliwie dzielić rodzinne obowiązki. Bardzo miło zaskoczyły mnie wypowiedzi mężczyzn na temat życia rodzinnego i życzyłabym sobie, aby w każdej rodzinie mężczyźni potrafili bez wykłócania aktywnie zająć się dziećmi, pracować i wspierać żonę, aby ona mogła być żoną i matką, która może się spełniać zawodowo.
Rozmówcy omówili ważne aspekty: życie po ślubie, budowanie więzi, uczenie się bycia rodzicem, rodzicielstwo, relacje z rodziną (z naciskiem na konflikty dzieci-rodzice) oraz innymi ludźmi, a także znalezienie czasu na sprawiedliwy podział domowych obowiązków oraz miejsce pracy. Wydawałoby się, że znani ludzie nie borykają się z problemami codzienności. Tu mamy zupełnie życiowe podejście do spraw finansowych, konieczności pracy na utrzymanie rodziny, spłacanie kredytów, organizowanie dzieciom dodatkowych zajęć dokształcających i w pędzie za pieniądzem ciągle rodzina jest na pierwszym miejscu. Rozmówcy dzielą się swoimi doświadczeniami i obserwacjami. Nie grają idealnych, zgranych ludzi. Otwarcie przyznają, że dochodzi między nimi do konfliktów i sami ciągle poszukują rozwiązań lepszej komunikacji między sobą.
Rodzina jest tu dużą wartością, nad którą trzeba pracować całe życie, aby móc czuć się w niej spełnionym. Niedopuszczenie do wyzysku jednej ze stron, umiejętność reagowania na konflikty pokoleniowe przyczynią się do wzmocnienia relacji, której uwieńczeniem jest pożycie seksualne, które nie do końca jest tu postrzegane jako prokreacja, ale bardziej jako spotkanie dwóch bliskich sobie osób. Książkę polecam wszystkim osobom żyjącym w związkach. Jest ona co prawda pisana z perspektywy katolików, ale wiele z wieloma problemami borykają się nie tylko wierzący partnerzy/małżonkowie. Wykorzystano w niej wiele wiedzy z psychologii rodziny.
Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie Paulina Smaszcz-Kurzajewska
7,2
"Nasza relacja buduje się w chwilach. To, co otrzymujemy po latach, jest efektem chwil. Tego, jak zwracamy się do siebie, jakich słów używamy, jakie wykonujemy względem siebie gesty, jakie rzucamy sobie spojrzenia."
"Dojrzała relacja z rodzicami polega na tym, że traktujemy ich jak równych sobie partnerów, jak niezależne dorosłe osoby, które zasługują na szczególną miłość i szacunek, ale które nie mogą decydować za nas."
"Nasza niezależność od rodziców jest bardzo ważna dla współmałżonka, który tylko w takim układzie może czuć, że jest dla nas najważniejszą osobą. Jest ona także bardzo ważna dla rozwoju relacji małżeńskiej, gdyż wewnętrzna wolność w relacjach z rodzicami pozwala postawić męża/żonę na należnym mu miejscu najważniejszego człowieka w naszym życiu."
"Idąc w tę samą stronę mają po prostu po drodze. Więc czemu nie iść razem?"
"Często zdarza się, że z dwojga ludzi jedno porusza pewną kwestię, będąc przekonanym o jasności przekazu, podczas gdy druga strona rozumie ją zupełnie inaczej. Na przykład kiedy żona mówi do męża: „Za dużo pracujesz”, to może wyrażać tęsknotę, iż mąż spędza z nią za mało czasu. A on może sądzić, że skoro się przepracowuje, to powinien więcej odpoczywać i zapisuje się na kurs golfa albo idzie z kolegami na mecz."
"Wszyscy mamy potrzeby i jeśli chcemy być szczęśliwi, to pierwszą rzeczą jest to, że musimy sobie je uświadomić. A drugą rzeczą jest to, że musimy o nich powiedzieć naszemu partnerowi, bo on sam się ich nie domyśli."
"Jeśli mówimy o konfliktach, chciałabym dodać, że miarą dobrego związku nie jest brak konfliktów, tylko to, jak te konflikty rozwiązujemy. Po każdym dobrze rozwiązanym konflikcie wzrasta wzajemne zaufanie."
"Zobaczcie, co się dzieje: pytania się zmieniają, a odpowiedź jest ciągle taka sama. ROZMOWA. Co zrobić, żeby się dopasować? Rozmawiać. Co robić, żeby było fajnie? Rozmawiać. Co robić, żeby żyć długo i szczęśliwie? Rozmawiać. W zasadzie małżeństwo to jedna wielka rozmowa."
"Nam osobiście bardzo pomaga jeden werset z Pisma Świętego, który proponujemy Wam zapamiętać i stosować. „Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce” (Ef 4, 26). Warto mieć granice i czas, żeby się pogodzić: to zachód słońca. Pogódźcie się, zanim ono zajdzie. Złóżcie broń, tak abyście mogli zasnąć przytuleni. To nie musi być od razu rozwiązanie problemu, nie trzeba od razu wszystkiego przedyskutować, ważne jest to, żebyśmy zrezygnowali z walki ze sobą."
"Znajdźcie taki czas, w którym będziecie mogli spokojnie porozmawiać. Dobrze byłoby do tego stworzyć miłą atmosferę, na przykład zaparzyć herbatę, a przede wszystkim wyrazić wolę dogadania się. Nie chodzi tu o jakąś sztuczną wzniosłość. Łagodność zamiast nadętej miny i zawziętości może Wam bardzo pomóc. „Odpowiedź łagodna uśmierza zapalczywość, słowo raniące pobudza do gniewu” (Prz 15,1). Ten werset biblijny sprawdza się w każdej relacji."
"Nauczono mnie kiedyś, że aby złapać równowagę potrzebne jest podparcie. Jeżeli nie ma odpowiedniego podparcia to szybko stracimy tę równowagę. My to podparcie w naszym życiu odnaleźliśmy w Panu Bogu."
"W naszej rodzinie, dzięki kilku konkretnym krokom, udało się zmienić wyjazd do dentysty z udręki w miłą rodzinną przygodę. Niemożliwe? Szczegóły opisuję w książce Dziki ojciec."
"Możemy podpisywać różne umowy, intercyzy, zawierać śluby cywilne, ale w momencie, gdy dochodzi ten pierwiastek połączenia duchowego, komunii duchowej dwóch osób z udziałem Boga, wówczas powstają niewidzialne więzy, które łączą dwie osoby i których nie rozerwie nawet śmierć."
"Im dłużej jest się ze sobą, tym mocniejszą można zbudować więź i czerpać z niej większą radość."