Krótka historia pewnego żartu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- słowo/obraz terytoria
- Data wydania:
- 1999-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1999-01-01
- Liczba stron:
- 273
- Czas czytania
- 4 godz. 33 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389859068
Autobiografia traktująca o latach pięćdziesiątych XX wieku, która poprzedziła słynnego Hanemanna. Powojenny Gdańsk – a właśnie tutaj rozgrywa się akcja Krótkiej historii pewnego żartu – był miejscem szczególnym. Jak w soczewce skupiły się tu najważniejsze doświadczenia mijającego stulecia. Zamieszkać w nieznanym, tajemniczym "domu wroga" – właśnie o tym poruszającym przeżyciu, które stało się udziałem Stefana Chwina, opowiada Krótka historia.
Biografia duchowa bohatera opowieści, którego rodzice przybyli do poniemieckiego Gdańska z Wilna i Warszawy, to pasjonujący proces odczytywania zagadkowego "palimpsestu miasta", w którym wszystko było naznaczone fascynującą obcością. Książka dotyka trzech wielkich mitów, które wstrząsnęły losami świata w wieku XX, przede wszystkim mitu Nowego Człowieka, tkwiącego u podstaw potężnych ideologii minionego stulecia. Te wielkie sprawy objawiają się w życiu bohatera Krótkiej historii w żywym doświadczeniu, w spotkaniu z urzekającą i niepokojącą atmosferą poniemieckiego domu czy podczas gigantycznego stalinowskiego pochodu pierwszomajowego. Ludziom, którzy pamiętają tamte czasy, Krótka historia pomoże do nich powrócić pamięcią. Tym, którzy tamtych czasów nie znają z własnego doświadczenia, pozwoli zbliżyć się do zagadkowej atmosfery epoki. Miłośnikom Hanemanna zaś pozwoli lepiej zrozumieć realia tej powieści oraz okoliczności jej powstania.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 135
- 132
- 26
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Napiętnować"? Dziwne słowo... słodkie i upajające, bo kto by nie chciał napiętnować, gdyby mógł?
Opinia
"Krótka historia pewnego żartu" bynajmniej z żartem ma mało wspólnego. Jest to lektura dość trudna w odbiorze, aczkolwiek momentami (ale tylko momentami) ironicznie żartobliwa.
Książka jest autobiografią, opisującą refleksje z dzieciństwa. To nie jest typowa powieść z jednolitą fabułą i wątkami nawiązującymi do siebie, to jakby pamiętnik napisany po to, aby zatrzymać uczucia i odczucia oraz odniesienia do pewnych zdarzeń z przeszłości mających ogromny wpływ na przyszłość.
Pozwolę sobie zacytować słowa autora:
(…) Mój powrót do dzieciństwa w „Krótkiej historii pewnego żartu” był więc badaniem dramatycznej materii własnego wspomnienia (a także dokumentów, tekstów, fotografiiz lat trzydziestych i pięćdziesiątych…), lecz wszystko zostało prześwietlone niepokojem współczesnej świadomości, która wie i czuje znacznie więcej niż dziecko. (…)
I taka właśnie jest treść, ściśle związana z wizerunkiem świata i toczących się w nim spraw, widziana oczami urodzonego w powojennej Polsce, a ściślej mówiąc w powojennym Gdańsku chłopca.
Jego refleksje dotyczą zarówno działań wojennych, jak i ludzi. Dotyczą wspomnień z dzieciństwa, które siedzą w niejednej głowie dorosłego już człowieka.
I tak, oczami chłopca widzimy osoby, które miały ogromny wpływ na historię świata: Hitlera, Trumana, Stalina, Czang Kaj Szeka, chłopca, który bardzo filozoficznie podchodzi do tego, co zrobili i kim tak właściwie byli. W ciekawy sposób autor ukazuje podejście do piękna i brzydoty, dobra i zła i na przykład opisując złych Niemców, którzy zabijając w obozach miliony ludzi, czyli czyniąc bezgraniczne Zło, kroczyli uroczyście na paradzie „w pięknych czarnych mundurach wyglądając dostojnie, elegancko i… pięknie. W tej książce fikcja fantazji dziecięcej przeplatana jest historycznymi faktami. Na uwagę zasługuje opis pochodu pierwszomajowego, widziany oczami dziecka, które nie wszystko rozumie, ale do wszystkiego stara się dopasować własną wizję. Opis wyjątkowo ironiczny, chociaż wyraźnie ukazujący to, co kiedyś nam (Polakom) narzucano. Ta dziecięca fantazja malowana słowami autora jest tak bajecznie kolorowa, że czytając niektóre fragmenty, można było zobaczyć, to co chłopiec narysował w swojej wyobraźni tak wyraźnie, jakby nie czytało się książki tylko patrzyło na obrazek namalowany dziecięcą ręką. Cały czas krocząc uliczkami powojennego Gdańska, odkrywa się wiele ciekawych, aczkolwiek często już nieistniejących zakątków i budowli tego pięknego miasta.
I to właśnie przyciąga mnie do twórczości Stefana Chwina, bo czytając ją odkrywam ciągle coś nowego w tym mieście, coś, o czym on mimochodem pisze, przedstawiając z wyjątkową dokładnością, skupiając się na detalach, które nie zawsze zostają zauważone. Właśnie ta cudowna drobiazgowość jest największym atutem jego pisania, bo nie każdy potrafi malować słowami tak jak on.
Przyznam, że ta książka mnie nie zachwyciła. Odnoszę się do niej raczej z nutą nostalgii, która zakorzeniła się gdzieś głęboko w moim umyśle. Bardzo dobrze znam styl pisarski tego autora i nie dziwią mnie ani nie zaskakują specyficzne zwroty, czy dialogi pisane w cudzysłowach. Jednakże Chwina trzeba umieć czytać, ja już się tego nauczyłam, chociaż przyznam szczerze, że na początku nie było mi łatwo.
W tej lekturze jednak trochę raził mnie chaos treści. Nie wiem, czy nie potrafiłam się na niej skupić tak, aby wyciągnąć z niej wszystko, co najlepsze, czy po prostu samo czytanie jej trafiło na zły czas mojego skupienia. Zdarzało mi się na przykład, kilkakrotnie czytać jakiś fragment, bo nie do końca rozumiałam, co chciał autor przekazać.
Ta książka ma w sobie jednak coś odmiennego, co zaskoczyło mnie na tyle, że z czułością wpatrywałam się w to. Tym „czymś” są wklejone fotografie i kartki pocztowe pochodzące ze zbiorów Krzysztofa Gryndera, dzięki którym tekst napisany, otrzymał większą wyrazistość, bo można było zobaczyć to, o czym pisze autor nie tylko oczami wyobraźni.
Nie wiem ile jeszcze książek tego gdańskiego pisarza uda mi się przeczytać, ale zachęcona pierwszymi jego publikacjami, które wpadły w moje ręce nie zniechęciłam się po drobnych porażkach.
Przyznam szczerze, że nie jest to lektura łatwa i nie polecam jej młodym czytelniczkom lubiącym fantazję czy romanse, ani też miłośnikom kryminałów. Polecam ją jednak osobom, które mają predyspozycje do „czytania między wierszami” i lubią od czasu do czasu podejść do lektury, która zawiera w sobie myśli filozoficzne i sporą dawkę refleksji. Czasami warto wyciszyć się i zapomnieć o rzeczywistym świecie, przenosząc swoje myśli w przeszłość i spojrzeć na świat oczami innego człowieka.
"Krótka historia pewnego żartu" bynajmniej z żartem ma mało wspólnego. Jest to lektura dość trudna w odbiorze, aczkolwiek momentami (ale tylko momentami) ironicznie żartobliwa.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest autobiografią, opisującą refleksje z dzieciństwa. To nie jest typowa powieść z jednolitą fabułą i wątkami nawiązującymi do siebie, to jakby pamiętnik napisany po to, aby zatrzymać...