Obiecywałem sobie, że nie będę oceniał tego typu książek. Po pierwsze to książka kobieca (nie dla mnie), po drugie... Właściwie, jednak nie będę tego uzasadniał! Dobrze byłoby, gdyby autorka nie zapominała kilka stron później, co pisała wcześniej. Byłoby lepsze w czytaniu. I gdyby korekta pracowała lepiej (co to jest: "pisać bezzwrotnie na komputerze"?). Opinię swoją napisałem tylko dlatego, że zobaczyłem wielokrotne oceny: "arcydzieło"! Ochłońcie nieco! Gwiazdki dałem, żeby to "arcydzieło" sprowadzić do realnego poziomu, ale recenzował nie będę. Mam tylko 2 refleksje (sami oceńcie czy powinienem je tu akurat napisać): 1- nie każda książka jest literaturą, 2- promocja i marketing wielką potęgą jest!
Wielbicieli autorki proszę o nie przebijanie mnie kołkiem osinowym. To jest moja subiektywna ocena z którą się w dodatku nie zgadzam, a wszystko napisałem w gorączce i z bólem głowy, co tłumaczy moje ogólne intelektualne niedomaganie :). W dodatku się nie znam!

Obiecywałem sobie, że nie będę oceniał tego typu książek. Po pierwsze to książka kobieca (nie dla mnie), po drugie... Właściwie, jednak nie będę tego uzasadniał! Dobrze byłoby, gdyby autorka nie zapominała kilka stron później, co pisała wcześniej. Byłoby lepsze w czytaniu. I gdyby korekta pracowała lepiej (co to jest: "pisać bezzwrotnie na komputerze"?). Opinię swoją...