Po przeczytaniu tej książki mam pewien niedosyt.. Chyba liczyłam na więcej ciekawostek z życia Colina Firtha, których nie dałoby się odszukać na dzień dzisiejszy w innych źródłach (tak, wiem że książka jest sprzed kilkunastu lat),może na więcej przytoczonych wypowiedzi tego aktora na różne tematy, które dałyby jakiś ogląd na jego sposób myślenia i przedstawiłyby zdania lub opinie na te tematy. Na dobrą sprawę cała książka mogłaby zamknąć się w dwóch-trzech rozdziałach, które streszczają całość książki, a które moim zdaniem są kompletnie bezsensowne (ten o kozetce i stylu ubierania się). No i przede wszystkim brakuje jakichś zdjęć np z czasów młodości/początku kariery.. O ile lubię Colina Firtha w każdej jego filmowej kreacji, o tyle uważam, że autor (który też lubi tego aktora) nie przyłożył się do tego opracowania, a szkoda..

Po przeczytaniu tej książki mam pewien niedosyt.. Chyba liczyłam na więcej ciekawostek z życia Colina Firtha, których nie dałoby się odszukać na dzień dzisiejszy w innych źródłach (tak, wiem że książka jest sprzed kilkunastu lat),może na więcej przytoczonych wypowiedzi tego aktora na różne tematy, które dałyby jakiś ogląd na jego sposób myślenia i przedstawiłyby zdania lub...

"Zagrał żyjącego w XV-wiecznej Francji adwokata, który jest obrońcą zwierząt oskarżonych o popełnienie przestępstw. Jego filmową partnerką była Gwinny – dość niesubordynowana maciora, krzyżówka dzika ze świnią, która dwukrotnie ugryzła na planie innego aktora. Colina na szczęście uwielbiała, bo między ujęciami drapał ją za uchem".

Ten cytat idealnie opisuje całą książkę: absurd.

Jedyne, co czuję po przeczytaniu "Colin Firth. Zostać królem" to złość i wielki smutek, że ktoś aż tak bardzo to zmaślił.

Zapraszam po więcej: https://czytelniawpustelni.blogspot.com/2021/09/colin-firth-zostac-krolem.html

"Zagrał żyjącego w XV-wiecznej Francji adwokata, który jest obrońcą zwierząt oskarżonych o popełnienie przestępstw. Jego filmową partnerką była Gwinny – dość niesubordynowana maciora, krzyżówka dzika ze świnią, która dwukrotnie ugryzła na planie innego aktora. Colina na szczęście uwielbiała, bo między ujęciami drapał ją za uchem".

Ten cytat idealnie opisuje całą książkę:...

Chyba zgrzeszyłam naiwnością sądząc, że biografia aktora będącego u szczytu kariery, w dodatku napisana przez hollywoodzkiego reportera żyjącego z dopieszczania celebrytów, może być czymś więcej niż zlepkiem ogólnodostępnych informacji, obficie polanych wazeliną. No cóż, sama sobie jestem winna.

Chyba zgrzeszyłam naiwnością sądząc, że biografia aktora będącego u szczytu kariery, w dodatku napisana przez hollywoodzkiego reportera żyjącego z dopieszczania celebrytów, może być czymś więcej niż zlepkiem ogólnodostępnych informacji, obficie polanych wazeliną. No cóż, sama sobie jestem winna.

Cóż, nie sposób nie zgodzić się z poprzednikami - ta pozycja jest po prostu przeciętna. Słaby styl, brak fotografii, chaos, powtarzanie tych samych faktów, do tego wciskanie na siłę dziwnych ciekawostek, niekoniecznie dotyczących samego Firtha (np., że osoba A urodziła się 6 lipca, podobnie jak osoba B, C i D - a co to ma do rzeczy i kogo obchodzi?),a już końcowe rozdziały, czyli ten 'na kozetce' i ten o stylu ubierania się aktora... Poziom zażenowania rósł ze strony na stronę. 'Co ja czytam?', zaczęłam się zastanawiać w pewnym momencie. Szkoda, naprawdę szkoda.

Nie zmienia to jednak faktu, że czegoś nowego się o filmowym panu Darcy dowiedziałam, książka zaostrzyła też mój apetyt na filmy z jego udziałem (których widziałam dotąd żałośnie mało). Kiedy zatem wygrzebię się ze sterty spraw do załatwienia, z przyjemnością jakiś obejrzę - i może wrócę wtedy do tej pozycji, żeby porównać wrażenia. Nie jest ona jednak tym, na co kupując tę biografię liczyłam.

Cóż, nie sposób nie zgodzić się z poprzednikami - ta pozycja jest po prostu przeciętna. Słaby styl, brak fotografii, chaos, powtarzanie tych samych faktów, do tego wciskanie na siłę dziwnych ciekawostek, niekoniecznie dotyczących samego Firtha (np., że osoba A urodziła się 6 lipca, podobnie jak osoba B, C i D - a co to ma do rzeczy i kogo obchodzi?),a już końcowe...

Nie ukrywam, że Colina Firtha darzę wielką miłością (nie tylko za pana Darcy'ego) i nie powiem o nim złego słowa. Jednak książka o nim jest... słaba.
Treść mało ciekawa, styl pisania słaby, brak udziału Colina, brak ciekawostek, brak chociaż jednego zdjęcia... Generalnie książka sprawia wrażenie napisanej na siłę i bez pomysłu. Brak jakiejkolwiek chronologii, jakiegokolwiek polotu.

Przed przystąpieniem do lektury przeczytałam opinię, że ta książka to prezent dla fanów Colina. Kompletnie się z tym nie zgadzam! Nie chcę dostawać takich prezentów! To jak zgniłe jajo w ozdobnej torebce.
Jedyne, co czuję po przeczytaniu "Colin Firth. Zostać królem" to złość i wielki smutek, że ktoś aż tak bardzo to zmaślił.

Więcej: https://acojatamwiem.blogspot.com/2018/08/colin-firth-zostac-krolem.html

Nie ukrywam, że Colina Firtha darzę wielką miłością (nie tylko za pana Darcy'ego) i nie powiem o nim złego słowa. Jednak książka o nim jest... słaba.
Treść mało ciekawa, styl pisania słaby, brak udziału Colina, brak ciekawostek, brak chociaż jednego zdjęcia... Generalnie książka sprawia wrażenie napisanej na siłę i bez pomysłu. Brak jakiejkolwiek chronologii, jakiegokolwiek...

Książka, która bardziej jest filmografią, niż biografią.
Zaczyna się dość ciekawie, później niestety mamy wysyp
i wyliczankę ról Colina, co po kilku stronach zaczyna
nużyć. Od czasu do czasu pojawiają się jakieś komentarze
na jego temat. Druga połowa, moim zdaniem lepsza,
więcej uwagi jest poświęcone konkretnemu filmowi, roli,
a także relacjom aktora z innymi współpracownikami.
Mimo wszystko, całość momentami sprawia wrażenie
szkicu do biografii. Niektóre wydarzenia są też powtarzane
po dwa czy trzy razy - rozumiem, że przez różne osoby,
ale przecież jest to książka, więc tutaj też są jakieś zasady.
Jako filmografia dobra, jako biografia średnia.

Książka, która bardziej jest filmografią, niż biografią.
Zaczyna się dość ciekawie, później niestety mamy wysyp
i wyliczankę ról Colina, co po kilku stronach zaczyna
nużyć. Od czasu do czasu pojawiają się jakieś komentarze
na jego temat. Druga połowa, moim zdaniem lepsza,
więcej uwagi jest poświęcone konkretnemu filmowi, roli,
a także relacjom aktora z innymi...

Rzeczywiście ta książka to taka trochę laurka dla Colina Firtha i w niektórych miejscach wylewają się straszne ilości lukru, ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało, bo od dawna bardzo lubię i podziwiam talent i wszechstronność tego aktora. O ile jego filmów znam dość dużo, o tyle jakoś bardzo niewiele wiedziałam o nim samym. A dzięki tej książce możemy dowiedzieć się całkiem sporo o jego dzieciństwie naznaczonym ciągłymi przeprowadzkami, o zamiłowaniu do aktorstwa od najmłodszych lat i o konsekwentnym dążeniu do wyznaczonego celu, o początkach jego kariery, przełomowej "Dumie i uprzedzeniu" i prawdziwej darcymanii, oraz o ukoronowaniu jego talentu Oscarem za "Jak zostać królem". Firth daje się poznać jako bardzo rodzinny człowiek, zaangażowany społecznik, ambitny, elegancki, uprzejmy mężczyzna, niepozbawiony poczucia humoru. Książka zawiera sporo ciekawostek dotyczących różnych filmów, jak i samego Colina. Ja uwielbiam go za "Dumę i uprzedzenie", wszystkie 3 części "Bridget Jones", "Dziewczynę z perłą", "Samotnego mężczyznę" i "Jak zostać królem". Warto było sięgnąć po tę książkę i polecam ją serdecznie:)

Moja ocena: 5/6 lub 7/10

Rzeczywiście ta książka to taka trochę laurka dla Colina Firtha i w niektórych miejscach wylewają się straszne ilości lukru, ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało, bo od dawna bardzo lubię i podziwiam talent i wszechstronność tego aktora. O ile jego filmów znam dość dużo, o tyle jakoś bardzo niewiele wiedziałam o nim samym. A dzięki tej książce możemy dowiedzieć się...

Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ Colin jest moim ulubionym aktorem.
Książka jest ogólnie streszczeniem wszystkich filmów, w których grał Firth, więc byłam trochę rozczarowana. Poza tym autor dosyć często zdradza zakończenia filmów, co wydaje mi się bardzo słabe.
Jest kilka ciekawostek z życia aktora, które trochę ratują biografię.
Tak czy siak - trochę szkoda czasu.

Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ Colin jest moim ulubionym aktorem.
Książka jest ogólnie streszczeniem wszystkich filmów, w których grał Firth, więc byłam trochę rozczarowana. Poza tym autor dosyć często zdradza zakończenia filmów, co wydaje mi się bardzo słabe.
Jest kilka ciekawostek z życia aktora, które trochę ratują biografię.
Tak czy siak - trochę szkoda czasu.

Książka napisana jest trochę w taki sposób, jakby to była praca domowa. Niemniej jednak przyjemnie się czyta, pozwala lepiej poznać Colina nie tylko jako aktora, ale też prywatnie, jako człowieka, męża Livii i ojca dwójki chłopców, i trzeciego chłopca z pierwszego małżeństwa.

Książka napisana jest trochę w taki sposób, jakby to była praca domowa. Niemniej jednak przyjemnie się czyta, pozwala lepiej poznać Colina nie tylko jako aktora, ale też prywatnie, jako człowieka, męża Livii i ojca dwójki chłopców, i trzeciego chłopca z pierwszego małżeństwa.

Książka słaba, za dużo powtórzeń, a rozdział "...na kozetce" mnie rozwalił, w negatywnym tego słowa znaczeniu.
Sam Colin - lubię filmy z jego udziałem....
I to by było na tyle...
Nie polecam

Książka słaba, za dużo powtórzeń, a rozdział "...na kozetce" mnie rozwalił, w negatywnym tego słowa znaczeniu.
Sam Colin - lubię filmy z jego udziałem....
I to by było na tyle...
Nie polecam