Krew tyranów

Okładka książki Krew tyranów
Naomi Novik Wydawnictwo: Rebis Cykl: Temeraire (tom 8) fantasy, science fiction
562 str. 9 godz. 22 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Temeraire (tom 8)
Tytuł oryginału:
Blood of Tyrants
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2014-06-17
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-17
Data 1. wydania:
2013-08-13
Liczba stron:
562
Czas czytania
9 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378185734
Tłumacz:
Jan Pyka
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
142 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
310
129

Na półkach: ,

Naomi Novik już od wielu lat dostarcza nam kolejne przygody sympatycznego smoka Temeraire'a, oraz jego kapitana Williama Laurence'a. Jej wizja alternatywnego świata, w której podczas wojny z Napoleonem Bonaparte walczą nie tylko ludzie, ale też (może raczej przede wszystkim) smoki urzekła mnie od pierwszego tomu. Z czasem jednak zaczęło wychodzić zmęczenie materiału - zbyt mało nowych elementów, a zbyt wiele powtarzanych momentów (m. in. pływanie na wielkim statku służącym do transportu smoków) potrafiły osłabić przyjemność z czytania. Co prawda te książki nadal były całkiem niezłe, ale seria wręcz prosiła się o jakąś zmianę - wątek, który tchnąłby w opowieść nowego ducha.

I stało się - Naomi Novik wysłuchała fanów i w "Krwi Tyranów" pojawia się pewien wątek, który miał dać serii przysłowiowego kopa. Wątek, powiedzmy sobie to szczerze - stary jak cała fantastyka, niemniej jednak dający niezłe pole do popisu. Mianowicie - Will Laurence traci pamięć, i kompletnie zapomina co działo się z nim przez ostatnie 8 lat. Czyli od początku sagi. Utrata pamięci towarzyszyła mi już przez wiele książek/gier/filmów/komiksów, rzadko się jednak zdarza, żeby główny bohater tracił pamięć pod koniec sagi ("Krew Tyranów", to ósmy, przedostatni tom). Doprowadza to do kilku zabawnych sytuacji, w których główny bohater nie pamięta wydarzeń, które pamięta.... czytelnik znający poprzednie tomy. Przyznam, że micha mi się uśmiechnęła kilka razy w takich sytuacjach, ale seria o Temerairze od zawsze miała komediowe wątki wplecione gdzieś między kartki :)

Gorzej, że autorka nie do końca wykorzystała potencjał, jaki drzemał w tym starym jak świat motywie. Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że kapitan Laurence bardzo biernie podszedł do swojej przypadłości - jakoś specjalnie nie próbuje się dowiedzieć co się z nim działo przez te 8 lat, kumple się nie kwapią, by mu o opowiedzieć co i jak, i tylko od czasu do czasu wywiąże się z tego jakaś ciekawa sytuacja. O, chociażby sprzeczka z Temerairem, która zapowiadała się bardzo atrakcyjne, a została paskudnie zarżnięta, kiedy wydawało się, że dopiero się rozkręca. Na dodatek bardzo nie podobało mi się jak autorka z tego całego zamieszania z pamięcią wybrnęła. Czyli mówiąc krótko - ten "wielki powiew świeżości" miał swoje momenty, nie przeczę, ale jest tu dużo zmarnowanego potencjału.

Poza tym dostajemy dostajemy dokładnie to samo za co polubiliśmy (albo i nie :P) sagę o smoku Temerairze. Po raz kolejny muszę pochwalić Naomi Novik za kreację świata - konsekwentnie podąża ścieżką, jaką sobie wytoczyła na początku. A wojny Napoleońskie z wykorzystaniem smoków prezentują się naprawdę ciekawie, momentami czuć potęgę tych istot, nie wspominając o tym, że znawcy tematu mogą z uśmiechem na twarzy śledzić historię "co by było gdyby...". Ponad to, jak to u Novik bywa - kolejny tom, to kolejne miejsce na świecie, i jeszcze inne przedstawienie żyjących tam smoków i ich relacji z ludźmi. Skąd ona bierze te pomysły? Ogólnie siłą "Krwi Tyranów" jest fabuła, która mnie wciągnęła - nie licząc średnio udanego wątku z utratą pamięci of course. Nie ma tu wałkowanego tak często w poprzednich tomach pływania na statku, a i motywy z poszukiwaniem jedzenia dla smoków (też przewijające się zbyt wiele razy) zostały ograniczone do minimum - zostaje za to samo mięsko, nie ma się wrażenia, że coś jest ciągnięte na siłę, a powieść sztucznie wydłużana, i to pomimo faktu, że mamy do czynienia z najdłuższą powieścią z serii. Już dawno trzeba było tak pisać ;P

Bohaterowie... hmmm.... ci, którzy znają poprzednie tomy wiedzą czego się spodziewać. Tak, jak w poprzednim tomie - nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przy kreowaniu bohaterów cała energia poszła w smoki - ich nieco dziecinne podejście do życia naprawdę może urzec. Czasami miałem wrażenia, że to takie "Jak Wytresować Smoka" tylko w wersji dla trochę starszych :). Oczywiście na pierwszy ogień idą Temeraire i Iskierka, ale reszta smoków też jest fajnie wykreowana, w przeciwieństwie do ludzkich bohaterów. Will Laurence jest - jak zawsze zresztą honorowy aż do bólu, i... po prostu mdły. Ale nawet mój faworyt Tharkay został jakby okrojony z charakteru. O Granbym już nawet nie wspomnę, bo o ile lubiłem go na początku serii, tak w "Krwi Tyranów"... po prostu jest. Tak więc - o ile smoczych bohaterów naprawdę da się lubić, są fajnie wykreowani, tak postacie ludzkie są już nieco spłycone.

Całość, mimo wad czytało mi się nad wyraz dobrze, znacznie lepiej niż poprzedni tom. Odejście od powtarzanych raz za razem motywów, a skupienie się na samej, czystej fabule wyszło serii na dobre, i tylko szkoda, że motyw z utratą pamięci nie ukazał pełni swojego potencjału :). Niemniej jednak myślę, że fani będą zadowoleni.

Naomi Novik już od wielu lat dostarcza nam kolejne przygody sympatycznego smoka Temeraire'a, oraz jego kapitana Williama Laurence'a. Jej wizja alternatywnego świata, w której podczas wojny z Napoleonem Bonaparte walczą nie tylko ludzie, ale też (może raczej przede wszystkim) smoki urzekła mnie od pierwszego tomu. Z czasem jednak zaczęło wychodzić zmęczenie materiału - zbyt...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    293
  • Przeczytane
    218
  • Posiadam
    69
  • Fantasy
    18
  • Ulubione
    12
  • Chcę w prezencie
    11
  • Fantastyka
    10
  • Teraz czytam
    7
  • Temeraire
    7
  • Naomi Novik
    6

Cytaty

Więcej
Naomi Novik Krew tyranów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także