rozwiń zwiń

Fartowny pech

Okładka książki Fartowny pech Olga Rudnicka
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Fartowny pech
Olga Rudnicka Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2014-06-10
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-10
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378397748
Tagi:
Literatura polska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Komedia kryminalna



790 186 98

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
862 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
206
155

Na półkach: , , , , ,

NIC NIE TOCZY SIĘ TAK JAK POWINNO…

Olga Rudnicka urodziła się w 1988 roku. Jest absolwentką Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu na kierunku Edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną. Autorka powieści kryminalnych: „Martwe jezioro”, „Czy ten rudy kot to pies?”, „Zacisze 13”, „Zacisze 13 Powrót”, „Lilith”, „Natalii 5”, „Cichy wielbiciel” i „Drugi przekręt Natalii”. Pracuje jako asystentka osób niepełnosprawnych w PKPS w Śremie. Kocha jazdę konną, namiętnie czyta Joannę Chmielewską, Stephena Kinga, Joe Hilla i Harlana Cobena.

Dziany i Nadziany, do tego gangster Gianni- czegoż więcej trzeba, by stracić rozeznanie, co jest fartem, a co pechem.

Szczęście i Pech- wręcz idealna para. Przeciwności się ponoć przyciągają, a słysząc o tej parce, zaczynam w to naprawdę wierzyć. Bezustannie między sobą rzucają piłką- ludzkim życiem wystawiając przy tym człowieka na próbę. Jednak Pech jest przebiegły, wredny, a czasem i okrutny. Łapie mocno ludzkie życie i potrząsa nim śmiejąc się przy tym i krzycząc „Teraz moja kolej!”. Ten niedobry Pech pokazał na co go stać nadzwyczaj przejrzyście trzem bohaterom książki Olgi Rudnickiej „Fartowny pech”.

Posterunkowy Nadziany ma po prostu dość prześladującego go na każdym kroku i w każdej sytuacji pecha. Po serii zdarzeń, które znajdują się w szufladce „jak najszybciej zapomnieć”, podejmuje decyzję o przeniesieniu się na niewielka placówkę, gdzie nikt go nie zna, a sam będzie mógł zacząć nowy rozdział w swoim życiu. Na miejscu spotyka dobrego kolegę ze szkoły policyjnej- Krystiana (Krysia à la Krisa) Dzianego, który po pobiciu przez dwunastoletnią dziewczynkę i wlepieniu mandatu żonie komendanta dochodzi do wniosku, że minął się z powołaniem, gdyż praca jako glina nie jest dla niego. Dlatego postanawia rzucić swój dotychczasowy zawód i po odbyciu krótkich szkoleń zostać detektywem. Pomaga mu brat, Gianni, który właśnie wrócił z Włoch do Polski i jest wręcz specjalistą od trudnych przypadków. Gianni pracuje bowiem dla bossów przestępczego półświatka. Pierwszym klientem, który sam nawija się Gianniemu na widelec, jest jeden z nich, niejaki Padlina, który potrzebuje dla odmiany prywatnego detektywa, aby ten znalazł osobę, którą następnie musi zabić. Ale utwór z pewnością nie nosiłby tytułu „Fartowny pech”, gdyby wszystko szło głównym bohaterom jak z płatka. Dziany bowiem zostaje postrzelony w stopę przez Nadzianego, ale już teraz uspokajam, że przypadkowo, Padlina wywołuje wojnę gangów, przekonany, że konkurencja zaatakowała jego człowieka, a Gianni przyjmuje kolejne zlecenie, które całkowicie oddala go od otrzymania nalepki „uczciwy”…
Jak potoczą się losy głównych bohaterów?
Czy pech w końcu rzuci piłeczkę szczęściu?
Czy wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie niczym w bajce?
Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedzi sięgając po najnowszą powieść kryminalną Olgi Rudnickiej.

Jak dotąd jest to druga przeczytana przeze mnie książka o porachunkach gangów. O ile poprzednia była śmiertelnie poważna, o tyle ta zabójczo… śmieszna. Cóż, muszę przyznać, że w niektórych momentach ciężko było mi stłumić w sobie śmiech. Ostatnio czegoś mi w książkach brakowało i za wszelką cenę chciałam dowiedzieć się czego. W trakcie czytania „Fartownego pecha” dostałam olśnienia, gdyż zdałam sobie sprawę, że brakowało mi w utworach prawdziwego, nieudawanego kabaretu. Książce jest w istocie bardzo daleko do poważnej powieści, co stanowi ogromny plus, gdyż czytając niesamowicie się bawiłam przemierzając razem z bohaterami kolejne drogi.

Bohaterzy natomiast już od pierwszych chwil spędzonych z książką urzekają. Oczywiście jest to zasługa lekkiego pióra pisarki, która idealnie ich wykreowała, co dla mnie, ale z pewnością i dla innych czytelników jest istotne. Najbardziej zaintrygowała mnie postać Gianniego. Brutal, posiadający zasady, których się kurczowo trzyma. Niby zwykły gangster, jakich tysiące, ale tak naprawdę najbardziej barwna i rzeczywista postać w powieści, dzięki czemu wzbudza sympatię już od samego początku. Język z kolei jest lekki, przyjemny, niewyrafinowany, z dużą ilością przekleństw, więc z pewnością lektura nie nadaje się dla czytelników, którzy szukają pięknej poprawnej polszczyzny i subtelności. Tutaj tego nie znajdziecie. Ale co się dziwić. Chodzi w końcu o gangi, a one z kolei się nie cackają i dużej wagi nie przywiązują do języka. Musi być groźnie, wulgarnie, nie rzadko agresywnie, a przynajmniej ja tego wymagam w takich książkach. I muszę przyznać, że autorka się idealnie wywiązała z tego zadania. Muszę wspomnieć, że jak już wzięłam tą literacką pozycje w swoje dłonie, to nie mogłam jej wypuścić. Nie mogłam. Nie chciałam. Czułam się bowiem jakbym przepłynęła ocean bez żadnej zadyszki. Niesamowite uczucie, które tak naprawdę trudno nazwać.

Książka jest tak wspaniała, że naprawdę ciężko przejść koło niej obojętnie. Niekiedy trzyma w napięciu, niekiedy doprowadza do białej gorączki przez to, że w zupełności nie da się przewidzieć wydarzeń, a te zalety są na dodatek pięknie oprawione dużą dawką humoru, więc ja nie mam żadnych pytań. Jestem absolutnie na tak i już teraz oświadczam wszem i wobec, że z ogromną przyjemnością przeczytam inne powieści, które wyszły spod pióra Olgi Rudnickiej.

I żeby nie było żadnych wątpliwości- POLECAM :)

NIC NIE TOCZY SIĘ TAK JAK POWINNO…

Olga Rudnicka urodziła się w 1988 roku. Jest absolwentką Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu na kierunku Edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną. Autorka powieści kryminalnych: „Martwe jezioro”, „Czy ten rudy kot to pies?”, „Zacisze 13”, „Zacisze 13 Powrót”, „Lilith”, „Natalii 5”, „Cichy wielbiciel” i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 560
  • Chcę przeczytać
    688
  • Posiadam
    205
  • 2014
    42
  • Ulubione
    36
  • 2019
    24
  • 2018
    19
  • Literatura polska
    19
  • Olga Rudnicka
    18
  • Z biblioteki
    16

Cytaty

Więcej
Olga Rudnicka Fartowny pech Zobacz więcej
Olga Rudnicka Fartowny pech Zobacz więcej
Olga Rudnicka Fartowny pech Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także