Przegląd końca świata. Blackout

Okładka książki Przegląd końca świata. Blackout
Mira Grant Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Przegląd Końca Świata (tom 3) Seria: Imaginatio [SQN] horror
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
horror
Cykl:
Przegląd Końca Świata (tom 3)
Seria:
Imaginatio [SQN]
Tytuł oryginału:
Blackout
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2014-08-27
Data 1. wyd. pol.:
2014-08-27
Data 1. wydania:
2012-05-22
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379241682
Tłumacz:
Agnieszka Brodzik
Tagi:
zombie apokalipsa epidemia Agnieszka Brodzik literatura amerykańska dystopia horror
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Z bloga Ocalałych



28 1 62

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
481 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
113
59

Na półkach:

NAJWYŻSZY PRIORYTET NAJWYŻSZY PRIORYTET
KOPIOWAĆ BEZ OGRANICZEŃ

Kiedy pierwszy raz spotkałam się z Georgią i Shaunem, przeżyłam katharsis. Trudno mówić o czymkolwiek innym - byli tacy inni od wszystkich. Georgia lubi - lubiła - powtarzać i pisać na swoim blogu o prawdzie. Ona wierzyła tylko w nią. Tylko ją głosiła, nawet pod groźbą śmierci. I ja też ogłoszę prawdę, prawdę, która może zmienić Wasze życie: Blackout Miry Grant jest idealną historią.

Przyzwyczailiśmy się z Mahirem i resztą do mamrotania Shauna pod nosem, w końcu jedynie wyimaginowana Georgia - o ironio!, wciąż bystrzejsza od niego - pomagała mu nie załamać się. Wciąż był naszym szefem, a od kiedy powoli zaczęliśmy zagłębiać się w spisek CZKC zaczął być zbyt impulsywny. Okay, Irwin tykający zombie patykiem powinien taki być, bo od tego rosną statystyki... Tylko Shaun wycofał się z błysku fleszy. I nadal tykał zombie patykiem - by odreagować.

Doktor Abbey była trochę szalona ze swoim pomysłem badania prawdziwych żywych (ale wciąż martwych) zombie. Jasne, chciałaby znaleźć lek, odkryć sekret Shauna i jego krwi, ale narażała nas tym nie tylko na bunt martwiaków, ale na wykrycie przez CZKC. Georgia nie żyła, Shaun powoli tracił rozum, a my próbowaliśmy utrzymać Przegląd Końca Świata na powierzchni. I głosić prawdę. Ona by tego chciała.

Mira Grant spisała się na medal - Blackoutowi nie ma nic do zarzucenia. Myślałam, że po rewelacjach z Feedu i Deadline'u, nic nie jest w stanie mnie zadziwić, ale oczywiście Grant lubi robić niespodzianki, tak jak i tym razem. Wydarzenia stały się poważniejsze, co nieco zmieniło odbiór powieści: to już nie dreszczyk emocji i blogerska przygoda, ale rozwiązanie spisku na skalę światową. Rzutowało to na fabułę; nie była już tak skupiona na akcji, ale raczej na ludziach. Na ludziach, którzy byli w stanie się poświęcić dla głoszenia prawdy.

Pisząc o Deadlinie uznałam powieść za dobrą, ale nie przypuszczałam, że może powstać coś jeszcze lepszego. W kwestii oddania charakterów tak bliskich mi Masonów Grant nie miała sobie równych. Zupełnie jakby pracowała z nimi od lat, a potem spisała wszystko. Blackout... jeśli znacie poprzednie tomy, wiecie, w jakim stanie znajdowaliście się po lekturze. A teraz pomnóżcie wasz stan razy dwa i dodajcie brak kontynuacji. Emocjonalna rozsypka gwarantowana.

Może powinnam być Fikcyjną, bo zbyt emocjonalnie podchodzę do wszystkiego. Mahir i Georgia potrafili pisać fakty, to, co było prawdziwie, nie dodając do tego emocji, a ja pisząc o Masonach nie potrafię. Koniec ich ery oznaczał koniec czegoś w moim życiu. Niewiele jest momentów, kiedy się tak czuję. Niewiele razy wydaje mi się, jakby część mnie umarła. I jakbym potem powstała na nowo, ale z frustrującym brakiem czegoś ważnego. Kellis-Amberlee mnie nie dopadł, pomimo to czułam palący głód, chcąc więcej i więcej.

Szkoda, że go nie zaspokoiłam.

I jednocześnie dobrze, że go nie więcej. Przeciąganie na siłę byłoby błędem. Historia Masonów skończyła się w takim momencie, że nie trzeba nawet dodać kropki nad i. Bo Mira Grant tę kropkę dodała. Blackout to zwieńczenie cudownej, intrygującej i tak oryginalnej, jak tylko może być, historii. Historii łączącej w sobie thriller polityczny i medyczny, kryminał i post-apokaliptyczny klimat. Historii, która potrafi zawładnąć człowiek niczym wirus Kellis-Amberlee.

Powstanie nie zniszczyło wielu bibliotek ani księgarni. Stoją otworem, czekając na was. Badania krwi bywają bolesne, ale możecie to zrobić dla Georgii i Shauna - możecie poznać ich historię i rozgłosić ją, rozgłosić, co zrobiło CZKC. Może pokochacie się jak my. Może załamiecie się po tym, jak wszystko się skończy. Mahir przyjął to spokojnie, ale ja nie potrafię. Pożegnania bolą, a ja nie byłam na nie gotowa. Chyba płakałam. Nie mam siatkówkowego KA, ale i tak rzadko płaczę. A z powodu dwójki najwybitniejszych blogerów i końca ich przygody w błysku fleszy, płakałam.

Mira spisała wszystko, a Blackout to ostatnie nasze chwile z Shaunem, Georgią, Mahirem, Maggie, Becks i Alariciem. Przeżywałam wszystkie słowa, wszystkie chwile i wydarzenia. Wydaje się, że Blackout to powieść akcji jak z dawnego świata: pościgi, intrygi i spiski, i dwoje agentów idących przed siebie, zostawiających za sobą płonący helikopter. Jednak to coś więcej niż akcja. To osoby, którzy zdobywają serca innych, którzy przywiązują do siebie ludzi, a potem... a potem odchodzą, kiedy czas zejść ze sceny.

Jeśli nie dane wam było poznać Georgii i Shauna za czasów ich świetności, pozostaje wam Przegląd Końca Świata. Mira Grant zrobiła cudo z ich historii. Blackout był końcem, najlepszym, takim, na jaki zasłużyli. A wy...

Powstańcie, póki możecie.

z Książkoholiczki Nadeine,
bloga Natalii Patorskiej
opublikowano: 19 listopada 2014 roku

NAJWYŻSZY PRIORYTET NAJWYŻSZY PRIORYTET
KOPIOWAĆ BEZ OGRANICZEŃ

Kiedy pierwszy raz spotkałam się z Georgią i Shaunem, przeżyłam katharsis. Trudno mówić o czymkolwiek innym - byli tacy inni od wszystkich. Georgia lubi - lubiła - powtarzać i pisać na swoim blogu o prawdzie. Ona wierzyła tylko w nią. Tylko ją głosiła, nawet pod groźbą śmierci. I ja też ogłoszę prawdę, prawdę,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    917
  • Przeczytane
    628
  • Posiadam
    288
  • Ulubione
    77
  • 2014
    21
  • Chcę w prezencie
    17
  • Teraz czytam
    13
  • Zombie
    10
  • Do kupienia
    8
  • Fantastyka
    7

Cytaty

Więcej
Mira Grant Przegląd końca świata. Blackout Zobacz więcej
Mira Grant Przegląd końca świata. Blackout Zobacz więcej
Mira Grant Przegląd końca świata. Blackout Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także