Żaby
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Don Kichot i Sancho Pansa
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2014-05-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-05-28
- Liczba stron:
- 640
- Czas czytania
- 10 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328009394
- Tłumacz:
- Małgorzata Religa
- Tagi:
- Chiny literatura chińska literatura współczesna
Wan Serce bardzo szybko stała się legendą w swojej rodzinnej wiosce i najbliższej okolicy. Pierwsza wykształcona położna, która starała się zakończyć zabobonne praktyki, stanowiące zagrożenie dla matek i dzieci.
Bohaterka, która dzięki swoim zdolnościom i powołaniu uratowała setki istnień. Gorliwa komunistka, bez wahania występująca przeciwko duchom, przodkom i ludowej magii. Kobieta, która poświęciła swoje życie na wykonywanie rozkazów, których nikt nie był w stanie zrozumieć, a za którym posłuszeństwo została znienawidzona i potępiona przez najbliższych. Powód śmiechu i płaczu, radości i rozpaczy – główna bohaterka dramatu z historią w tle.
Mo Yan po raz kolejny wprowadza w czytelników w egzotyczny świat chińskiej kultury. W charakterystyczny dla siebie sposób łączy wschodnią mitologię i kulturę z życiem w bezwzględnych, komunistycznych realiach. Żaby to bez wątpienia jedna z najbardziej kontrowersyjnych powieści chińskiego laureata Nagrody Nobla, podejmująca niełatwy temat kontroli urodzeń i związanych z nią, często brutalnych i niełatwych do zrozumienia działań.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kontrola narodzin
Czymś naturalnym wydaje się dla nas bronienie życia nienarodzonego, opieka nad kobietami w ciąży i polityka krajów zachodnich w celu większego przyrostu ludności. Bez względu na poglądy, sam fakt podejmowania dyskusji o aborcji jest osobliwy dla krajów Unii Europejskiej czy Stanów Zjednoczonych. Spójrzmy na to stricte politycznie – swoboda ludzi wchodzi w niejaki konflikt ze zmniejszającą się z roku na rok liczbą urodzin, stąd konieczność takich, a nie innych dyskusji.
Przenieśmy się więc w inne rejony, aby przyjrzeć się bliżej odmiennej rzeczywistości, gdzie ludności jest tak dużo, że każda kolejna ciąża nadwyręża rodzimą gospodarkę. O kontroli narodzin w Chinach oczywiście wielokrotnie słyszałam. Co innego jednak słyszeć, a spojrzeć na sytuację na jakiś konkretniejszych przykładach. Dlatego „Żaby” Mo Yan stanowić mogą swoisty szok dla czytelnika pochodzącego z diametralnie różnej kultury. W Chinach można mieć maksymalnie dwójkę dzieci, przy czym o różnicy nie mniejszej niż osiem lat. Tu obowiązkowo zakłada się kobiecie spiralę antykoncepcyjną, a mężczyzn niejednokrotnie kieruje się na wazektomię. Dziecko nienarodzone oficjalnie nie jest uznane za człowieka, a aborcji dokonać można nawet do ostatniego dnia przed porodem.
„Żaby” są opowieścią Wan Nogi (pseudonim Kijanka) kierowanej do swojego mistrza. Cała historia pisana jest jako wprowadzenie do dramatu autorstwa Kijanki. Na plan pierwszy wychodzi ciotka dramatopisarza, Wan Serce. Swoją karierę rozpoczyna jako akuszerka, ostro przeciwstawiająca się starym zasadom porodów i tak zwanym „babkom”. Początkowo wydaje się, że właśnie o tej zaściankowości będzie traktować powieść Mo Yan. Jest jednak jedynie wprowadzenie, nieco zbyt długie, nawet odrobinę męczące, które stanowi preludium do naprawdę pasjonującej historii. Książka nabiera bowiem rumieńców, dopiero gdy Ciotka staje po stronie kontroli narodzin. Oczywiście nie obchodzi się bez targanych nią w późniejszym okresie wyrzutów sumienia, traktuje jednak swoje zajęcie, jako wyższe dobro, usprawiedliwiające wszelkie pościgi, śledztwa i przerywane ciąże.
Momentami, jak to bywa w prozie Mo Yan, mamy do czynienia z przerażającymi scenami. Z jednej strony jest nieuginające się dla nikogo prawo, z drugiej ogromne nadzieje i marzenia o dzieciach, szczególnie o męskich potomkach. Niejednokrotnie prowadzi to do kłamstw, ucieczek, ukrywania się, pościgów i kłopotów dla rodziny czy najbliższych sąsiadów, a nierzadko również do największych tragedii. Rzeczywistość naprawdę przytłacza, a dodatkowo szokuje poprzez zestawienie z troską i opieką, jaką mamy dla kobiet w ciąży i nienarodzonych dzieci (bez względu na poglądy dotyczące aborcji i bez względu na przykłady ustępowania miejsc w autobusach).
Książka najbardziej fascynująca jest w samym swoim środku. Przy końcu mamy przykład dramatu napisanego przez Kijankę, który nie do końca przystaje do całości i w porównaniu z prozą Mo Yan wypada niestety dość blado. Noblista jest przede wszystkim świetny w portretowaniu smutnych i szokujących realiów życia w chińskich wioskach. Akcja toczy się w niezbyt odległych czasach – zaledwie dwadzieścia lat wstecz. A jednak mamy wrażenie, jakby był to świat oddalony od nas o lata świetlne. U podstaw wszystkiego jest oczywiście dziecko. Czy jest to tylko skrzek, czy też małe kijanki, czy przetrwa, czy przeżyje – zależy do tylko od ludzi i ich przyjętych praw i wrodzonego, kulturowego kodeksu postępowania.
Monika Samitowska-Adamczyk
Oceny
Książka na półkach
- 624
- 280
- 82
- 11
- 10
- 10
- 7
- 7
- 7
- 6
Cytaty
- Nikogo nie kocham - odparł - tylko siebie. Kocham moje ramiona, kocham moje nogi, moje ręce, moją głowę, kocham moje zmysły i moje wnętrzn...
RozwińAle taka jest historia, a w historii liczy się tylko rezultat, a nie środki. Ludzie widzą Wielki Mur i egipskie piramidy i inne wielkie budo...
Rozwiń
Opinia
Niewiarygodnie okropna, wstrząsająco bestialska, okrutnie zła.
Taka była polityka kontroli urodzeń w Chinach. Z przymusową wazektomią, sterylizacją, antykoncepcją. Z przymusowanymi aborcjami przeprowadzanymi wbrew woli kobiety do samego końca ciąży.
Za to książka jest hipnotycznie wciągająca.
Jak Mo Yan po prostu. Ten, "który z halucynacyjnym realizmem łączy opowieści ludowe, historię i współczesność”
Nie wiem czy można tę książkę scharakteryzować lepiej. Moim zdaniem najlepsza Mo Yana.
Niewiarygodnie okropna, wstrząsająco bestialska, okrutnie zła.
więcej Pokaż mimo toTaka była polityka kontroli urodzeń w Chinach. Z przymusową wazektomią, sterylizacją, antykoncepcją. Z przymusowanymi aborcjami przeprowadzanymi wbrew woli kobiety do samego końca ciąży.
Za to książka jest hipnotycznie wciągająca.
Jak Mo Yan po prostu. Ten, "który z halucynacyjnym realizmem łączy opowieści...