Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Autorzy wykonali tytaniczną pracę, gromadząc w książce możliwie najwięcej danych i informacji o zabójstwie Neila Heywooda i upadku Bo Xilaia. Sięgali do oficjalnych źródeł, a także korzystali z relacji osób blisko związanych z władzą. Jedynym minusem pozycji jest dość chaotyczna narracja. Rozdziały są chronologicznie porozrzucane, co wprowadza nastrój, towarzyszący lekturze powieści detektywistycznych, ale jednak utrudnia odbiór. Domyślam się, że osoby, które o Chinach przedtem niewiele czytały mogą być jeszcze bardziej skonfundowane. Pewna orientacja w realiach tego kraju i znajomość kluczowych postaci będzie na pewno pomocna. Tak czy inaczej, warto po "Uderzenie w czerń" sięgnąć, bo wprowadza w charakter rządów w Chinach - pozornej harmonii, za którą kryją się brutalne polityczne walki. I tylko szkoda, że pisząc tę książkę niemal dekadę temu, dość mocno rozjechały się nadzieje z objęciem rządów przez Xi Jinpinga, z tym, co obecnie w Państwie Środka faktycznie się rozgrywa. Niestety nie jest prawdą, że: "Coraz więcej Chińczyków może myśleć samodzielnie i podejmować kompetentne decyzje o przyszłości swego kraju." Przyszłość tamtejszych obywateli wcale nie rysuje się w kolorowych barwach.