Hakawati mistrz opowieści
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Hakawati
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 661
- Czas czytania
- 11 godz. 1 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324012411
- Tłumacz:
- Mateusz Borowski, Anna Gralak, Maria Makuch
- Tagi:
- literatura libańska legendy Bejrut
Każdy człowiek ma swoją opowieść, każda opowieść ma swojego mistrza.
Hakawati zarabia na życie opowiadaniem historii. To jego praca, powołanie i przeznaczenie. Jest źródłem opowieści, bogiem, który stwarza i niszczy. Początkiem i końcem. Jest życiem i śmiercią. Mistrzem opowieści.
Opowieść Osamy al-Charrata zaczyna się w Bejrucie, w mieście, w którym baśnie przenikają się z realizmem, a historie tworzą się każdego dnia na nowo. Informatyk, na pozór typowy Amerykanin z Los Angeles, wraca do rodzinnego miasta, żeby pożegnać się z chorym ojcem. Wie, że powinien zakończyć historię, która zaczęła się w tym samym miejscu wiele lat temu. Najpierw jednak musi wrócić do samego początku. Do swojego dziadka, słynnego hakawatiego, libańskiego mistrza opowieści.
Kiedy wokół łóżka umierającego ojca skupia się cała rodzina, Osama zaczyna swoją opowieść. Wskrzesza nie żyjących już od dawna ludzi, swoich pradziadków, zwariowane ciotki i barwnych wujków. Z nieprawdopodobnych historii wyłania się obraz intrygującego Libanu, który tętni życiem, buzuje od nagromadzonych opowieści i przenikających się kultur.
Słowa Osamy ożywiają jednak znacznie więcej: Fatimę o ciętym języku i niezrównanym poczuciu humoru, która rzuciła wyzwanie dżinnowi i została jego kochanką, latające dywany, dzielnego księcia, nawróconego rzezimieszka i błyskotliwą Lajlę, nieraz ratującą z opresji całe zastępy wojowników.
Od przeznaczenia nie można uciec, a przeznaczeniem Osamy jest snucie opowieści, która scali jego rodzinę, przywróci mu jego własną tożsamość, pozwoli godnie odejść ojcu, a przede wszystkim zaczaruje słuchaczy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 543
- 382
- 195
- 28
- 21
- 9
- 4
- 4
- 4
- 3
Opinia
Ktoś kiedyś powiedział, że dobrą powieść zabiera wszędzie, nawet do toalety. Mimo, że powieści do toalety nie zabrałam, bo uważam to za niezbyt gustowne, powieść była ze mną wszędzie. W przenośnym i dosłownym znaczeniu tego słowa.
Oceniłam książkę po okładce, po waszych stosach i w końcu, po opisie z tyłu. Bo co może mówić opis z tyłu czy okładka, a no, że wprowadza czytelnika w stan, kiedy nie może oderwać się od powieści, a strony same go hipnotyzują. I tak jest z tą powieścią, wciąga do dna, połyka w całości. Pojawia się jak iluzjonista i zabiera całą publiczność tylko i wyłącznie dla siebie. Taka rola hakawatich. Rzecz o tym już za chwilę.
Hakawati to człowiek, który całe swoje życie opowiada historie, od niego zależy jakie te historie będą. Jednak ludzie są wybredni, nikt nie chce słuchać człowieka, który nie wkłada serca w opowieść. Dużo opowieści jest powtarzanych, ale ustach różnych mistrzów opowieści brzmią różnie. Żadna historia, opowiadana przez dwóch hakawatich nie jest taka sama. Dobry hakawati potrafił “zwołać” tłum na kilka miesięcy i przez te kilka miesięcy snuć jedną opowieść, dzień w dzień, w tej samej kawiarni.
W tej powieści głównymi hakawatimi są Osama, jego dziadek oraz wuj Osamy – Dżihad. Gdy zaczyna się powieść, ojciec Osamy zaczyna umierać. Osama wskrzesza umarłych, dawny Bejrut, Liban, pradziadków i prapradziadków. Wskrzesza demony, Fatimę oraz dżina Ifrit-Dżehanamie, Bajbarasa, Otmana, Harhasza, Lajlę i dużo innych osób. Powieści przeplatają się ze sobą tworząc jeden wspólny cel – skończyć opowieść przed śmiercią ojca.
Czytając czułam się jak zaczarowana, każda kartka hipnotyzowała mnie bez reszty, przemknęłam przez tę powieść szybko, sprawnie i z wielką chęcią. Jest to niebywała gratka dla lubiący podróże, można poznać Liban i Bejrut w XIX wieku, kiedy trwała wojna domowa. Można poznać arabską kulturę od kuchni. Przez całą książkę przewracają się najróżniejsze powieści, mnóstwo króciutkich opowiastek z morałem, za to trzy główne. Opowieść rodziny, sięgająca czasów jeszcze prapradziadków Osamy, opowieść o Fatimie i demonach, o tym jak śmiertelnik został nieśmiertelny. I opowieść o Bajbarasie, młodym wojowniku, który zwyciężył wielkie bitwy i wyzwoił Egipt od cudzoziemców.
Szczerze mówiąc opowieść trzecia najbardziej mnie nudziła. Z początkiem wydawała się naprawdę dobra, ludzie nawracali się i służyli w imię Boga(nie żebym była jakoś specjalnie religijna, ale podziwiałam to) lecz nagle zrobiła się z tego wielowątkowa telenowela, ciągle wojna, ciągłe zwycięstwo i Bajbaras pnie się wzwyż we władzy. Było to monotonne i do przewidzenia, dość nierealne. Nie powiem, baśń o Fatmie jest jeszcze bardziej nierealna, jednak wciągała i to bardzo.
(Niestety nie mam na razie cytatów, otóż, było by ich zbyt dużo. Tego co chciałabym pokazać w tej książce jest od groma i ciut ciut.)
Ktoś kiedyś powiedział, że dobrą powieść zabiera wszędzie, nawet do toalety. Mimo, że powieści do toalety nie zabrałam, bo uważam to za niezbyt gustowne, powieść była ze mną wszędzie. W przenośnym i dosłownym znaczeniu tego słowa.
więcej Pokaż mimo toOceniłam książkę po okładce, po waszych stosach i w końcu, po opisie z tyłu. Bo co może mówić opis z tyłu czy okładka, a no, że wprowadza...