NOS4A2
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- NOS4A2
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2014-06-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-06-04
- Liczba stron:
- 750
- Czas czytania
- 12 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378859345
- Tłumacz:
- Maria Gębicka-Frąc
- Inne
Victoria McQueen odkrywa niezwykły sposób na przenoszenie się w przestrzeni. Po pewnym czasie staje oko w oko z Nosferatu – upiorem porywającym dzieci. Choć doprowadza do jego ujęcia, po latach musi zmierzyć się z nim ponownie.
„Genialne połączenie klasycznych i nowoczesnych strachów i mrocznych fantazji, a wszystko doskonale pocięte i zmiksowane... Joe Hill stał się mistrzem swojego rzemiosła”.
– Publishers Weekly
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
10DY DO MOS2
Wszystko musi mieć gdzieś swój początek, od czegoś się zacząć i czemuś zawdzięczać swoją egzystencję. U Kinga był to Silver - wymarzony rower Billa z powieści „To”, który wydawał się o wiele dla tego chłopca za duży; to on dawał mu siłę, odwagę i poczucie bezpieczeństwa. W „Magicznych latach” McCammona - magicznym zbiegiem okoliczności - główny bohater również pędził na rowerze ku przygodzie równie niebezpiecznej, co ekscytującej. Czy zatem u Joe Hilla, nieodrodnego syna swego ojca - mogło być inaczej? Czy Victoria McQueen, główna bohaterka „NOS4A2”, byłaby taką samą dziewczynką, a później kobietą, gdyby nie jej ukochany, jaskrawoniebieski Raleigh, który dostała na swoje ósme urodziny? Wykluczone - rowery u tych trzech autorów grają rolę nie do przecenienia; są tarczą, mieczem i pocieszycielem, są - co więcej - jedyną drogą ucieczki do świata wyobraźni i marzeń, choć jak się okazuje... nie tylko własnych.
Vic to zwykła dziewczynka - radosna, roześmiana, zapatrzona w swoich rodziców. Choć powoli zaczyna dostrzegać ich wady i przewinienia, wciąż stara się je na swój sposób usprawiedliwiać i wyjaśniać, a także - szukać rozwiązania ich problemów w swojej, zbyt małej na problemy dorosłych, główce. Kiedy mama i tata kłócą się o jakąś zgubioną rzecz, Victoria, chcąc ich pogodzić, wsiada na rower w poszukiwaniu zawieruszonego przedmiotu, choć tak naprawdę nie ma pojęcia, gdzie go szukać. Wtedy po raz pierwszy nasza bohaterka odkrywa magiczną moc swojego roweru - wjeżdżając na stary, niebezpieczny most, odkrywa ona drogę nie tyle do innego świata, co do miejsc, w których - choć sama o tym nie wie - powinna się akurat znaleźć. Od tej pory Most Krótsza Droga prowadzić będzie dziewczynę ku zagubionym rzeczom i sprawom, choć nie obejdzie się bez konsekwencji, jakie Vic będzie musiała za to ponieść.
W miarę jak córka państwa McQueen dorasta, jej przygody na Raleighu zaczynają zamazywać się w pamięci i zostają przez Victorię wsadzone do szuflady oznaczonej jako wymysły i brednie małej dziewczynki - fantazje, które pozwalały jej uciekać od szarej rzeczywistości w świat niebezpieczny, ale też ekscytujący i pociągający. Jednak, jak z czasem przyjdzie jej się przekonać, Most Krótsza Droga nigdy nie był wymysłem - a jeśli był, to w takim samym stopniu, jak idea czegoś, co zakiełkowawszy w umyśle, znalazło swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Victoria McQueen nie upchnęła jednak swoich wspomnień do worka z dziecięcymi fantazjami bez powodu. Podczas jednej z wypraw przez Most Krótsza Droga dziewczyna znajduje - absolutnie niezagubionego - Charliego Manksa, który podróżuje po świecie starym rolls-roycem i porywa dzieci, które już nigdy nie wracają do swoich domów. Spotkanie z Manksem na zawsze odmienia Victorię, kładzie się cieniem na jej życiu - zarówno nastoletnim, jak i dorosłym. Dość szybko bowiem Hill porzuca świat widziany oczami dziecka na rzecz krytycznego i cynicznego spojrzenia dorosłej, wyczerpanej życiem kobiety. Nasza - dojrzała już - bohaterka będzie musiała jeszcze raz zmierzyć się z Upiorem, którego widmo prześladowało ją przez niemal całe życie, od czasu ich pierwszego spotkania. Zanim to jednak zrobi, będzie musiała przywrócić swojemu umysłowi i sercu dziecięcą ufność w to, że to, co niewytłumaczalne, nie zawsze okazuje się nieprawdziwe. Będzie musiała odnowić niektóre znajomości i przede wszystkim zmierzyć się z bałaganem, który przez lata narastał w jej głowie.
Powieść Joe Hilla to trzymająca w napięciu opowieść o niemal wszystkim, z czym muszą mierzyć się zarówno dorośli, jak i dzieci. Choć Vic i Victoria zdają się być dwiema różnymi osobami - stanowią jedność, do połączenia której jest potrzebny jedynie most, spajający dwa oddalone od siebie brzegi tego samego serca. Bo Most Krótsza Droga to nie tylko magiczny sposób na przenoszenie się w oddalone od siebie miejsca i znajdowanie zagubionych przedmiotów; ten most to także droga do pojednania z ludźmi, których kiedyś skrzywdziliśmy lub zawiedliśmy, to próba naprawy błędów i zaniedbań. Niełatwo w niego uwierzyć, ale kiedy to się już dokona - będzie tylko łatwiej. Syn Kinga niejednokrotnie pokazywał w swojej powieści, że to, co rozłączone, nie musi pozostać takie na zawsze, że niemal w każdym przypadku jest szansa na odkupienie, odnalezienie właściwej drogi i osoby. A kiedy znajdziemy w sobie odwagę, siłę i nieco wyobraźni, jesteśmy już na dobrej drodze - właśnie tędy do mostu. Mimo to jednak autor „Pudełka w kształcie serca” bynajmniej nie popada w moralizatorstwo - daleko mu do niego i chwała mu za to. To, co najważniejsze można natomiast wyczytać między wierszami, między wirującymi płatkami wiecznej zimy i wiecznego Bożego Narodzenia...
To, co niezmiernie przyciągnęło moją uwagę i ogromnie mi się spodobało, to właśnie odczarowanie „magicznego” okresu zimowych świąt. Gwiazdka, Wigilia, Boże Narodzenie, bałwany, bombki, choinka i prezenty - wszystkie te symbole i rekwizyty grudnia zostają zdjęte z piedestału, otarte z kurzu, pod którym nie zostaje nic z dawnej świetności i magii, którą zdawały się w sobie nosić. A przecież złoto zawsze pozostanie złotem. Złoto nie schodzi. W powieści Hilla wiele spraw zdaje się dziać „na odwrót”, a tłem do tego wszystkiego jest właśnie fakt, że Gwiazdka wcale nie jest szczęśliwym czasem. W „NOS4A2” żaden piedestał nie jest także obsadzony ludźmi. Joe Hill bardzo dobrze rozumie ludzką naturę i wie, że wszyscy mają wady i popełniają wiele nie tylko błędów, ale także głupstw. Jesteśmy niedoskonali zarówno psychicznie, jak i fizycznie - im bardziej nieperfekcyjni i pełni skaz są zatem bohaterowie książki, tym bardziej się z nimi utożsamiamy i możemy zrozumieć ich postępowanie, a także sposób myślenia. Wnikamy w świat wykreowany przez Hilla szybko i płynnie, pomagają nam w tym szczegóły i szczególiki - na pozór nieistotne - dotyczące krajobrazu, części motocyklu czy wystroju pokoju. Kraina z „NOS4A2” jest magiczna, ale w zupełnie inny sposób od tego oczekiwanego i znanego. Aura Bożego Narodzenia i czarów jest tutaj przesiąknięta złem i spływająca krwią. Pobrzmiewa w niej echo zagubionych - niczym w jakiejś mrocznej wersji „Piotrusia Pana” - dzieci, które nie tylko nie chcą dorosnąć, ale w ogóle zatraciły świadomość, że kiedyś ich ciała i umysły były do tego zdolne. Wszystko, co dobre, piękne i smaczne, u Hilla jest zatrute, złe i brzydkie. Wszystko, co kusi, jest iluzją i zasadzką - podobną do zbudowanej ze słodyczy chatki, do której zostali zwabieni Jaś i Małgosia; tyle że Baba Jaga jest tutaj starym, przerażającym mężczyzną przemieszczającym się samochodem o rejestracji „NOS4A2”.
Oprócz odniesień do tradycyjnej symboliki i znanych nam baśni, Joe Hill kilkakrotnie stosuje nawiązania nie tylko do twórczości swojego ojca - Stephena Kinga - ale także do dobrze znanego sobie świata realnego i, co więcej, prywatnego. Nie mówię, że udało mi się wychwycić wszystkie odniesienia, bo przeczytałam za mało powieści Kinga, aby tak się stało, ale już te, które udało mi się odnaleźć, wystarczą, aby wierzyć, że nie były one dziełem przypadku. Nie da się uniknąć porównań do „To” na płaszczyźnie oczywistej (które wynikają już z samego opisu na czwartej stronie okładki) i tej, w którą trzeba wniknąć głębiej, ale także można doszukać się podobieństw do przedostatniej książki ojca Hilla – zatytułowanej „Doktor Sen”. Samo szukanie analogii i powiązań było wspaniałą zabawą i rozrywką, a jeśli chodzi o lekturę „NOS4A2” - był to naprawdę wspaniale spędzony czas, wypełniony napięciem, wstrzymywaniem oddechu, śmiechem tu i ówdzie, a także obserwacją świata, w którym ani dzieci, ani dorośli nie są do końca bezpieczni. Ogrom problemów dotyczących głównie walki z samym sobą, jaki został poruszony u Hilla, jest nie do opisania w kilku zdaniach. Są jednak one doskonałe do powolnego odkrywania, zagłębiania się w nie i próby przeniesienia ich - choćby tylko hipotetycznie - do własnego życia. Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Wam wszystkim Wesołych Świąt Bożego Narodzenia! I pamiętajcie, że krew nigdy nie schodzi z jedwabiu.
Sylwia Sekret
Oceny
Książka na półkach
- 1 637
- 1 242
- 489
- 55
- 52
- 49
- 21
- 18
- 17
- 15
OPINIE i DYSKUSJE
Obiecałem sobie, że pisząc o książkach Joe Hilla nie będę go porównywał do ojca, Stephena Kinga, ale na małą dygresję przecież mogę sobie pozwolić, prawda? Gdy już najbardziej demokratyczna postać z kosą przyjdzie po ojca (Mistrz mimo upływu lat nie zwalnia tempa i już w maju premiera nowego tomu opowiadań!),to jestem spokojny, że syn będzie kontynuował jego dzieło, ale idąc oczywiście swoim szlakiem. I bardzo dobrze!
Niedawno, podczas Wymienialni Książek w tczewskiej bibliotece, wpadła mi w ręce wydana przed dekadą powieść „NOS4A2”. Kawał dobrego horroru o potworach w (nie)ludzkiej skórze i demonach z przeszłości, czających się w gdzieś w naszej głowie, które pokonać może – jak zawsze – miłość, nadzieja i… spryt.
„NOS4A2” to historia 8-letniej Vic, która dzięki wyjątkowemu rowerowi potrafi przemieszczać się niewidocznym dla innych ludzi mostem w miejsca, w których znajduje zagubione rzeczy. Równie niezwykły pojazd, oldschoolowy rolls-royce z tytułową tablicą rejestracyjną, posiada niejaki Charlie Manx, który porywa dzieciaki, zabiera do tajemniczej krainy, gdzie zawsze jest Boże Narodzenie, ale przy okazji pozbawiając ich duszy i zamieniając w małe krwiożercze bestie. W wieku 17 lat Victorii udaje się Manxa unieszkodliwić, ale ten, po pobycie w więzieniu, śpiączce i rzekomej śmierci, powraca, aby zemścić się na dorosłej już bohaterce.
To naprawdę kawał dobrej, gatunkowej prozy. Świetnie narysowane postacie, także te z dalszych planów, dobre tempo akcji – zwłaszcza w drugiej części książki, i ten nieidentyfikowalny czynnik „X”, który sprawia, że widząc w kwietniu zawieruszoną w domu ozdobę choinkową zaczynasz zastanawiać się, czy przypadkiem za rogiem nie czeka na ciebie z tasakiem podopieczny Manxa.
Dobra rzecz! Brać i czytać!
Obiecałem sobie, że pisząc o książkach Joe Hilla nie będę go porównywał do ojca, Stephena Kinga, ale na małą dygresję przecież mogę sobie pozwolić, prawda? Gdy już najbardziej demokratyczna postać z kosą przyjdzie po ojca (Mistrz mimo upływu lat nie zwalnia tempa i już w maju premiera nowego tomu opowiadań!),to jestem spokojny, że syn będzie kontynuował jego dzieło, ale...
więcej Pokaż mimo toNiedaleko spada jabłko od jabłoni. Oby rodzinnie pisali nam przez wieki!
Niedaleko spada jabłko od jabłoni. Oby rodzinnie pisali nam przez wieki!
Pokaż mimo to“Nos4a2” czekało na półce na przeczytanie rok z hakiem. Co tylko patrzyłam na tę wybitną okładkę, to mówiłam sobie “ech, może jutro” - zupełnie tego nie rozumiem, bo dotychczas żadne spotkanie z twórczością Hilla nie było rozczarowujące.
Najważniejsze, że w końcu udało się sięgnąć (nie powiem, zmotywowało mnie pracownicze wyzwanie czytelnicze i bingo do odhaczenia).
No i jestem zadowolona - to po prostu moja bańka czytelnicza. Sporo szydery z gatunku, przekomarzania się z formą. Sam pomysł na historię uważam za świetny, motyw świata, do którego trafiają dzieci, do tego świąteczny klimat zostały napisane naprawdę dobrze. Uwielbiam postać Charliego - to naprawdę kawał świetnie stworzonej charakterologii.
Nie czułam specjalnie, że ten tytuł ma prawie siedemset stron. Z wyjątkiem nieco przydługiego początku, historia mnie wchłonęła. Nie było co prawda zbyt wielu scen, które same w sobie wywołałyby ciarki na plecach, ale w całokształcie jest to książka, która zostawia nieprzyjemne uczucie z tyłu głowy.
Czuć oddech ojca na karku. Z zakończeniem też powiedziałabym, że jest kingowo-podobne, ale uważam, że było lepsze i bardziej spójne niż w większości książek ojca, Króla Horroru.
“Nos4a2” czekało na półce na przeczytanie rok z hakiem. Co tylko patrzyłam na tę wybitną okładkę, to mówiłam sobie “ech, może jutro” - zupełnie tego nie rozumiem, bo dotychczas żadne spotkanie z twórczością Hilla nie było rozczarowujące.
więcej Pokaż mimo toNajważniejsze, że w końcu udało się sięgnąć (nie powiem, zmotywowało mnie pracownicze wyzwanie czytelnicze i bingo do odhaczenia).
No...
To moja druga książka pana Hilla i muszę powiedzieć że mocno się wkręciłem.
Historia Victorii McQueen mającej niezwykły dar przemieszczania się w różne miejsca w których znajduje zaginione rzeczy.
Podczas jednej z takich wypraw trafia na Charliego Manxa któremu mocno staje na odcisk i trafia na wiele lat do więzienia z którego udaje mu się uciec by zemścić się na Victori .
Książkę czyta się niesamowicie szybko pomimo 670 stron .
Postacie takie jak Victoria McQueen ,Charlie Manx oraz jego pomocnik Bing na dłuuugo zagoszczą w mojej pamięci.
Moja ocena 10/10 szczerze polecam
To moja druga książka pana Hilla i muszę powiedzieć że mocno się wkręciłem.
więcej Pokaż mimo toHistoria Victorii McQueen mającej niezwykły dar przemieszczania się w różne miejsca w których znajduje zaginione rzeczy.
Podczas jednej z takich wypraw trafia na Charliego Manxa któremu mocno staje na odcisk i trafia na wiele lat do więzienia z którego udaje mu się uciec by zemścić się na Victori...
Horror w starym, dobrym stylu. Widać i wpływy słynnego ojca, ale i zabawę z jego powieściami - w książce można znaleźć kilka odniesień i nawiązań. Polecam
Horror w starym, dobrym stylu. Widać i wpływy słynnego ojca, ale i zabawę z jego powieściami - w książce można znaleźć kilka odniesień i nawiązań. Polecam
Pokaż mimo toOpowieść raczej przeciętna. Po dobrych opiniach spodziewałem się, że przebije "Rogi". Trochę się zawiodłem. Ocene zdecydowanie podwyższają świetnie wykreowane postacie Charliego Manxa, Binga Partridge`a oraz mordercze "gwiazdkowe" dzieciaki. Chętnie zobaczyłbym przygody Charliego i Binga w innym wydaniu, bardziej mrocznym niż groteskowo świątecznym. Z posłowia dowiadujemy się, że autor po konsultacji ze swoją mamą zmienił zakończenie. Poprostu skreślił ostatnie 15 stron tekstu i napisał na nowo. No a wiadomo jak jest z tymi mamami. Czasem lepiej iść swoją drogą.
Opowieść raczej przeciętna. Po dobrych opiniach spodziewałem się, że przebije "Rogi". Trochę się zawiodłem. Ocene zdecydowanie podwyższają świetnie wykreowane postacie Charliego Manxa, Binga Partridge`a oraz mordercze "gwiazdkowe" dzieciaki. Chętnie zobaczyłbym przygody Charliego i Binga w innym wydaniu, bardziej mrocznym niż groteskowo świątecznym. Z posłowia dowiadujemy...
więcej Pokaż mimo toPierwsze spotkanie z Joem Hillem (vel Kingiem Juniorem),i nieprędko dojdzie do kolejnego. Pół roku zajęło mi skończenie NOS4A2 - po początkowym znudzeniu, odłożyłem na półkę, może świątecznych historyj nie czyta się latem i lepiej wchodzą w okolicach bożonarodzeniowych właśnie; jeśli jest to prawdą dla jakiejś książki, to nie dla tej.
Odnosiłem wrażenie, że autor chciał stworzyć coś w rodzaju gaimanowego Archiwum X z nutą horroru, ale na kanwie kryminału; pomysł - w porządku. Cała reszta - słabo, albo przynajmniej nie dla mnie. Na circa 660 stron nie byłbym w stanie powiedzieć co się działo przez jakieś pięćset. Rozwlekłość ma dużo sensu, jeśli autor chce nakreślić wspaniały pejzaż epoki lub miejsca; jeśli potrafi zgrabnie posługiwać się językiem, by czytelnik nie tyle czytał, co ześlizgiwał się po akapitach; jeśli ma tak dużo do powiedzenia, lub jeśli wymyśli cokolwiek innego sensownego do zagospodarowania tylu arkuszy wydawniczych.
Co autor chciał tu osiągnąć - nie wiem. Zapewne budowanie napięcia, ale było to tak emocjonujące, jak gacie na sznurku (męskie). Umęczyłem się, wynudziłem, nie znalazłem tu niczego, co mogłoby mi się podobać - ani fabularnie, ani językowo, ani nawet klimatem. Choć jestem w stanie zrozumieć, że może się podobać - jednak na pewno nie mi.
Pierwsze spotkanie z Joem Hillem (vel Kingiem Juniorem),i nieprędko dojdzie do kolejnego. Pół roku zajęło mi skończenie NOS4A2 - po początkowym znudzeniu, odłożyłem na półkę, może świątecznych historyj nie czyta się latem i lepiej wchodzą w okolicach bożonarodzeniowych właśnie; jeśli jest to prawdą dla jakiejś książki, to nie dla tej.
więcej Pokaż mimo toOdnosiłem wrażenie, że autor chciał...
Bardzo wciągająca historia, horror połączony z dziecięcymi świątecznymi fantazjami. Idealna na zimne, ciemne, grudniowe wieczory. Chwilami przerażająca i zaskakująca. Z chęcią sięgnę po inne tytuły tego autora.
Bardzo wciągająca historia, horror połączony z dziecięcymi świątecznymi fantazjami. Idealna na zimne, ciemne, grudniowe wieczory. Chwilami przerażająca i zaskakująca. Z chęcią sięgnę po inne tytuły tego autora.
Pokaż mimo toTo moje drugie spotkanie z autorem, tym razem bardziej udane.
Długo decydowałam się na przeczytanie tej książki. Po Pudełko w kształcie serca, którego nawet nie doczytałam do końca, miałam słabe zdanie o twórczości Hilla
Przez przypadek zobaczyłam pierwszy odcinek serialu I zaciekawiła mnie ta historia.
Książka mnie nie zawiodła. Czasami miałam wręcz wrażenie że czytam Kinga.
Początek świetny. Wprowadzenie do całej historii i spotkania z "UPIOREM" Można oczywiście się domyśleć, że to nie będzie ich jedyne spotkanie.
Ksiazka trzyma w napięciu. Fabuła nie jest rozwleczona i płynnie zmierza do finału, który oczywiście ma miejsce w Gwiazkowej Krainie.
Mam w planach inne książki autora.
To moje drugie spotkanie z autorem, tym razem bardziej udane.
więcej Pokaż mimo toDługo decydowałam się na przeczytanie tej książki. Po Pudełko w kształcie serca, którego nawet nie doczytałam do końca, miałam słabe zdanie o twórczości Hilla
Przez przypadek zobaczyłam pierwszy odcinek serialu I zaciekawiła mnie ta historia.
Książka mnie nie zawiodła. Czasami miałam wręcz wrażenie że czytam...
Książka jest dosyć obszerna. Mimo to czyta się ją rewelacyjnie. Początek jest trochę nudny, ale bardzo szybko fabuła zaczyna wciągać i ciężko się od niej oderwać. Postaci są wykreowane w taki sposób, że wiele kwestii, które ich dotyczą, pojawia się w naszej głowie i nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Sam opis miejsc jest również ciekawy. Pomysł na fabułę i nawiązanie do motywu wampiryzmu jest wciągające. Autor ma lekkie pióro, a wydanie jest przepiękne. Podsumowując, polecam. Książka w moim odczuciu pokazuje wiele różnych tematów, począwszy od trudnych relacji rodzinnych, traktowanie dziecięcej wyobraźni jako czegoś mało znaczącego, trudności, które towarzyszą w życiu dorosłym np. stworzenie zdrowej relacji z drugim człowiekiem. A przede wszystkim spojrzenie na miłość, do matki, ojca, a później do własnego dziecka. Książkę czytało się szybko, czuć w niej magiczny klimat. I mimo, że jest tu nawiązanie do Świąt Bożego Narodzenia to nie znajdziemy tu tego świątecznego klimatu.
Książka jest dosyć obszerna. Mimo to czyta się ją rewelacyjnie. Początek jest trochę nudny, ale bardzo szybko fabuła zaczyna wciągać i ciężko się od niej oderwać. Postaci są wykreowane w taki sposób, że wiele kwestii, które ich dotyczą, pojawia się w naszej głowie i nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Sam opis miejsc jest również ciekawy. Pomysł na fabułę i nawiązanie do...
więcej Pokaż mimo to