Edmond Ganglion & Syn
122 str.
2 godz. 2 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 122
- Czas czytania
- 2 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308042120
Saint-Jean było jednym z tych miasteczek, w których wszystkie psy mają na imię Burek a koty Mruczek, gdzie kościół stoi na placu Kościelnym, a ratusz na placu Ratuszowym. Niewiele z niego pozostało i niewielu już tu mieszkało ludzi
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 44
- 22
- 7
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Saint-Jean było jednym z tych miasteczek, w których wszystkie psy mają na imię Burek a koty Mruczek, gdzie kościół stoi na placu Kościelnym, a ratusz na placu Ratuszowym.
dodaj nowy cytat
Więcej
Opinia
„Edmond Ganglion” (i spółka) nie jest pierwszą książką Egloffa, którą udało mi się przeczytać. (Udało, bo jednak nie każdemu się udaje.) Moja przygoda z nią zaczęła się nadzwyczaj ciekawie. W bibliotece zawsze okupuję tylko dwa działy – literaturę francuską i nowości. W tym pierwszym myślałam, że już nic mnie nie zdziwi – Proust, mimo że kusił, aby jeszcze raz wznowić lekturę jego „Poszukiwań straconego czasu”, opasłe tomiszcze „Gargantui i Pantagruela” obok którego staram się przechodzić obojętnie, aż tu nagle takie COŚ. Wyciągam „Edmonda”, patrzę na okładkę, czytam opis z tyłu, a w końcu otwieram pierwszą stronę. A tu nic innego jak… mrówki. Nie jedna, nie trzy, całe pięć mrówek. Na szczęście nie były żywe, lecz czarne, takie z atramentu. Przewróciłam kartkę, a tam o! znowu MRÓWKI. Dwie tym razem. Zawołałam moją siostrę i kazałam jej otworzyć moją nietuzinkową zdobycz. Też się zdziwiła. Zabrałam więc „Edmonda” do domu i nie pożałowałam.
Nie przeczę, jest to książka dość specyficzna, (nie spodziewałam się, że będzie inaczej). Już sam tytuł jest. Tytułowy bohater - Pan Ganglion, właściciel podupadającego zakładu pogrzebowego „Edmond Ganglion & SYN” w małej francuskiej mieścinie, NIE MA SYNA.
Można by się też zastanawiać, co było przyczyną upadku firmy. Konkurencja – pomyślałoby wielu z nas. Nie, to nie konkurencja zabiła rynek, tylko zmarli, którzy - jak to zmarli – umarli.
Zakończenia (którego właściwie na próżno szukać) nigdy bym się nie domyśliła i za nie wielki plus.
„Edmond Ganglion” (i spółka) nie jest pierwszą książką Egloffa, którą udało mi się przeczytać. (Udało, bo jednak nie każdemu się udaje.) Moja przygoda z nią zaczęła się nadzwyczaj ciekawie. W bibliotece zawsze okupuję tylko dwa działy – literaturę francuską i nowości. W tym pierwszym myślałam, że już nic mnie nie zdziwi – Proust, mimo że kusił, aby jeszcze raz wznowić...
więcej Pokaż mimo to