Jeffrey Deaver jest jednym z najpoczytniejszych pisarzy amerykańskich, jego książki znajdują się na wielu listach bestsellerów na całym świecie, on sam jest laureatem wielu prestiżowych nagród...nie przez przypadek. Jest bardzo dobrym pisarzem. W swoich powieściach zawiera wszystko co jest niezbędne, aby dobrze się czytało. Akcja "Panieńskiego grobu" rozgrywa się przez 12 godzin, każda minuta ma znaczenie...
Handy (porywacz) jest niebezpieczny, okrutny i wyrachowany, zabicie nastolatki nie jest dla niego żadnym problemem. Po przeciwnej stronie barykady stoi negocjator Arthur Potter, który robi wszystko, aby Handy się poddał. Zasada jest jedna "Handy nie może wyjść z rzeźni żywy" A zakładniczki? "Będzie dobrze jak kilka przeżyje, ale zakładam, że będą martwe" Dosyć proste założenie, ale...No właśnie.

Coś idzie nie tak. Dzieje się o wiele więcej niż negocjator był w stanie przewidzieć. Melanie, jedna z zakładniczek psuje plany Handy'ego...Potter nie może przestać o niej myśleć, czyżby się zakochał? Czy można poświęcić życie kogoś kogo się kocha? Dlaczego Lou Handy jest taki spokojny? Wszystko się komplikuje...

Na domiar złego grupa szturmowa nie ma zamiaru podporządkować się agentowi FBI, dziennikarze też nie mają zamiaru siedzieć tam gdzie każe im Potter. Czy może się powieść uwolnienie dziewczynek, gdy wszystko idzie nie tak?

12 godzin napięcia i upragniony koniec...Gdy wszyscy odetchnęli z ulgą...Buch! Nagły zwrot akcji...I wszystko zaczyna się od początku. Jeżeli ktoś czytał inne powieści Deaver'a spodziewał się zaskoczenia i tu się nie zawiedzie.

Jestem pod wrażeniem tej powieści, jak i innych jego książek. Zdecydowanie polecam.

Jeffrey Deaver jest jednym z najpoczytniejszych pisarzy amerykańskich, jego książki znajdują się na wielu listach bestsellerów na całym świecie, on sam jest laureatem wielu prestiżowych nagród...nie przez przypadek. Jest bardzo dobrym pisarzem. W swoich powieściach zawiera wszystko co jest niezbędne, aby dobrze się czytało. Akcja "Panieńskiego grobu" rozgrywa się przez 12...