Oszustki
404 str.
6 godz. 44 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Grand Final
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2014-01-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-15
- Liczba stron:
- 404
- Czas czytania
- 6 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375546026
- Tłumacz:
- Anna Węgleńska
Kiedy pewnego dnia sławna pisarka Lillemor Troj zmusza się, by przeczytać maszynopis powieści o swoim własnym życiu, ziemia zaczyna usuwać się spod jej nóg. Powieść została napisana przez kobietę, którą dobrze zna i która chce stać się uznaną pisarką. Nigdy nie były przyjaciółkami, ale przez dziesięciolecia stały się wzajemnie głęboko od siebie uzależnione. Teraz ta druga kobieta grozi zniszczeniem czarującej i mądrej osoby, za jaką czytelnicy uważają Lillemor Troj.
Nowa powieść Kerstin Ekman jest ciętym opisem życia literackiego. Przede wszystkim jednak jest to opowieść o dwóch różnych kobietach, od lat pięćdziesiątych XX wieku aż do dziś, o kłamstwie, prawdzie, samotności i wspólnocie.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 295
- 89
- 33
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
Opinia
Bez długich wstępów. Zagadnienia przedstawione w książce rozpalają ogromną ciekawość, mimo że ona sama robi wrażenie nierównej, a nawet podchodzącej pod kategorię: nieudana. Zanim jednak przejdziemy do wspomnianych intrygujących pytań, krótko o tym, skąd wzięły one początek. Fabularnie „Oszustki” to pojedynek dwóch – jak to zawsze bywa – skrajności w podejściu do literatury, jak i do życia w ogóle, uosobionymi przez postacie Lillemor i Babby. Ta pierwsza to uroda, zamiłowanie do ubioru jako wyznacznika statusu lub sytuacji życiowej, skłonność do epizodów depresyjnych, umiejętność pracy z tekstem, dokładność, poprawność, forma nie treść, wchodzenie w sidła konwenansów i desperackie próby wydostania się z nich, zagmatwane stosunki z rodzicami, z akcentem na matkę; jałowość. Babba to z kolei taka, za przeproszeniem, baba; wyróżnia ją wygląd powszechnie uważany za nieatrakcyjny, obfitość czy nieumiarkowanie przede wszystkim w pisaniu, które widzi jako strumień, którego nie należy się zatrzymywać, niezależnie od jego jakości, a zatem treść nie forma; swobodne podejście do kontaktów z ludźmi i uciech ciała, zastanawiające, choć bezkonfliktowe relacje z rodzicami, bez akcentów; niekonwencjonalność, bezpardonowość.
Kobiety zawierają pakt: Lillemor da twarz temu, co napisała Babba, naturalnie po wykonaniu odpowiedniej korekty; będzie reprezentować wspólne w końcu teksty na arenie literackiej pod swoim nazwiskiem. Lillemor staje się więc naczyniem, w które Babba wlewa swoje pomysły, naczyniem myślącym, o ile tak, zahaczając o komizm, można się wyrazić. Jesienią życia obydwu Babba postanawia odzyskać swoje imię, chcąc wydać historię ich zmowy i relacji, będącą głównie biografią Lillemor. Ta z kolei – choć obawia się związanego z demaskacją skandalu – w szczególności zadaje sobie pytanie o swoją tożsamość: czy jeśli jej życie w literaturze i poza nią jest w tworem Babby, to co należy do niej? Koniec. Napisy. Fin.
Ale to dopiero początek festiwalu zawiłości, bowiem Kerstin Ekman, patrząc przez szybę postaci Lillemor i Babby, zastanawia się, czym jest pisanie (żywiołem czy staranną pracą nad nadaniem mu ogłady?), a może bardziej: kim jest pisarz, i na czym naprawdę polega autorstwo tekstu? Dlaczego cenniejszym wydaje się jedno, a nie wielogłos? I co z tym siłą wydartym, choć wciąż wysoce umniejszanym miejscem kobiet w literaturze? Jednego szwedzka, nie tak smutna, pisarka wydaje się pewna – tworzymy się mocą tekstu, piszemy siebie i innych, a prawda jest tu najmniej interesująca.
Do obecnych w powieści wątków około literackich Ekman dorzuca jeszcze figlarne przytyki do branży wydawniczej. Za pośrednictwem Babby zauważa m.in. że mimo postępu technologii praca w wydawnictwach obecnie wcale nie jest szybsza, a nawet może wolniejsza niż w latach sześćdziesiątych. Niewykluczone, że w „Oszustkach” pojawiają się również intertekstualne zagrywki z literaturą, zwłaszcza szwedzką, których niestety nie potrafię wyłapać. Czyta się i dyskutuje tu o książkach dużo, a więc po zakończonej lekturze czytelnik pozostaje z dość długą listą nowych pozycji do odkrycia, w tym wielu szwedzkich („Mieszkamy w małym szarym kraju i pisze się tu wiele małych szarych książek”).
Ekman po przekroczeniu polowy powieści traci wprawdzie werwę i zaczyna błądzić, a momentami nawet nużyć. Jednocześnie daje jednak tak wiele — wiedzy pobocznej oraz zachęty do rozważań – że trudno mieć o to żal. Do tego jej pióro, oddane przez tłumaczkę Annę Węgleńską, łapczywie się smakuje: jest wyraziste, barwne, gorzkawe; nie stroni od ironii. Gdyby dokonać w większości przypadków krzywdzącego porównania, „Oszustki” postawiłabym ze dwie, trzy półki nad Ferrante. W obydwu rdzeń stanowi niejednoznaczna przyjaźń kobiet zarysowana na przestrzeni dekad, ale to Ekman potrafi zrobić w jednym tomie to, co Włoszce (Włochowi? Skoro mowa o autorstwie…) udaje się dopiero po czterech. Żadna z nich nie zasłużyła jednak na tak szpetne okładki, jakie przydzielił im polski wydawca.
PS Jak szwedzką książkę, pije się tu mało kawy, a za to dużo gorącego mleka z whisky albo ginem. To też wiele o „Oszustkach” mówi.
Bez długich wstępów. Zagadnienia przedstawione w książce rozpalają ogromną ciekawość, mimo że ona sama robi wrażenie nierównej, a nawet podchodzącej pod kategorię: nieudana. Zanim jednak przejdziemy do wspomnianych intrygujących pytań, krótko o tym, skąd wzięły one początek. Fabularnie „Oszustki” to pojedynek dwóch – jak to zawsze bywa – skrajności w podejściu do...
więcej Pokaż mimo to