Rozgrywająca się w alternatywnej historii (Zakon Krzyżacki trzyma się nieźle, choć mamy już XX wiek)w Prusach Wschodnich (Allenstein - Olsztyn jakiego nie mogliśmy nigdy poznać) kilkuwątkowa i kilkupłaszczyznowa opowieść w lekko steampunkowych dekoracjach. Trochę poetycka opowieść o poszukiwaniu prawdy. Oprócz tego kabaliści, okultyści, tarociści, wyrocznie, golemy, miłość, zdrada, piekło wojny i mnóstwo snów. Mnie książka wciągnęła i urzekła, choć nie wszystko zrozumiałam. Na pewno sięgnę po inne książki tego autora. Czuję, że jeszcze napisze coś, co mnie zaskoczy.

Rozgrywająca się w alternatywnej historii (Zakon Krzyżacki trzyma się nieźle, choć mamy już XX wiek)w Prusach Wschodnich (Allenstein - Olsztyn jakiego nie mogliśmy nigdy poznać) kilkuwątkowa i kilkupłaszczyznowa opowieść w lekko steampunkowych dekoracjach. Trochę poetycka opowieść o poszukiwaniu prawdy. Oprócz tego kabaliści, okultyści, tarociści, wyrocznie, golemy, miłość,...

Niełatwa opowieść dziejąca się w świecie alternatywnym, skupiająca się wokół odkrycia nowoczesnej technologii opartej na glinie. Gęsta, trudna lektura, nieprzyjemna, ale jednak fascynująca, bo wizja świata przykuwa uwagę. Zdecydowanie jednak książka nie dla wszystkich, zapętlona, pozbawiona prostych wyjaśnień i wartkiej akcji.

https://srebrzysta.wordpress.com/2014/07/21/ektenia/

Niełatwa opowieść dziejąca się w świecie alternatywnym, skupiająca się wokół odkrycia nowoczesnej technologii opartej na glinie. Gęsta, trudna lektura, nieprzyjemna, ale jednak fascynująca, bo wizja świata przykuwa uwagę. Zdecydowanie jednak książka nie dla wszystkich, zapętlona, pozbawiona prostych wyjaśnień i wartkiej...

Po dwóch rozdziałach (ponad 50%) się zmęczyłem. Jak dla mnie za dużo udziwnień narracyjnych.

Po dwóch rozdziałach (ponad 50%) się zmęczyłem. Jak dla mnie za dużo udziwnień narracyjnych.

Po raz pierwszy sięgnęłam po książkę o takiej tematyce, po raz pierwszy sięgnęłam po e-book. Myślę,że każdy kto lubi czytać powinien tego spróbować. "Ektenia" jest napisana świetnym językiem, autor (mimo że to jego debiut) ma znakomity styl. Książka wciąga od pierwszego akapitu do ostatniej kropki. Po przeczytaniu czułam wręcz niedosyt. Na pewno przeczytam Ektenię jeszcze raz, do tej książki nie da się nie wrócić. Polecam każdemu i z niecierpliwością czekam na kolejne książki Pana Strzeszewskiego.

Po raz pierwszy sięgnęłam po książkę o takiej tematyce, po raz pierwszy sięgnęłam po e-book. Myślę,że każdy kto lubi czytać powinien tego spróbować. "Ektenia" jest napisana świetnym językiem, autor (mimo że to jego debiut) ma znakomity styl. Książka wciąga od pierwszego akapitu do ostatniej kropki. Po przeczytaniu czułam wręcz niedosyt. Na pewno przeczytam Ektenię jeszcze...

"Nie ufam debiutantom, ale zazwyczaj daję im kredyt zaufania i przymykam oko na pewne słabości ich dzieł. U Emila Strzeszewskiego szukałam czegoś, do czego z czystym sumieniem mogłabym się przyczepić i uznać za największą wadę powieści. I, ku mej uciesze, nie znalazłam żadnego rażącego oczy niedociągnięcia. Być może wynika to z tego, jak bardzo nietypową książką jest "Ektenia", jak sprawnie wymyka się kolejnym klasyfikacjom. I dobrze: zabawy konwencją pozwalają fantastyce nadal zachwycać i wciągać w szalone wizje autorów. A póki książka sprawia frajdę, to mało ważne, czy stoi na półce czy też mamy ją zapisaną na twardym dysku. Grunt, że do lektury można wrócić zawsze, kiedy tylko najdzie nas na to ochota. A po "Ektenię" wręcz trzeba sięgnąć ponownie, bo ją się po prostu przyjemnie czyta.

Cała recenzja dostępna pod tym adresem: http://www.kronikinomady.pl/2013/12/w-koncu-udany-debiut-czyli-ektenia.html

"Nie ufam debiutantom, ale zazwyczaj daję im kredyt zaufania i przymykam oko na pewne słabości ich dzieł. U Emila Strzeszewskiego szukałam czegoś, do czego z czystym sumieniem mogłabym się przyczepić i uznać za największą wadę powieści. I, ku mej uciesze, nie znalazłam żadnego rażącego oczy niedociągnięcia. Być może wynika to z tego, jak bardzo nietypową książką jest...