Kolejny tom historii Blair i Rusha połknęłam w dwa wieczory. Nie mogłam się doczekać jak potoczą się ich dalsze losy, co zrobi Rush aby odzyskać Blair i czy ona mu wybaczy. Z zapartym tchem czytałam jak Rush się starał, choć nie obyło się bez wpadek, które skłaniały Blair do odejścia i ułożenia sobie życia samodzielnie. Jednak bardzo współczułam chłopakowi rozdartemu między dwoma kobietami, które kochał nad życie. I podobało mi się jego stwierdzenie, że Nan musi zrozumieć, że on też chce być szczęśliwy. Można było zauważyć początki porozumienia między Grantem i Nan (w kolejnych tomach ich historia).
Z przyjemnością patrzyłam jak Rush robi wszystko dla ukochanej, jak boi się aby nieodpowiednim zachowaniem jej nie urazić i nie zawieść. I gdyby nie jego błędy, które wynikały z chęci zadowolenia też siostry cała opowieść mogła by się wydać zbyt przesłodzona, a tak zachowana została względna równowaga. I coraz bardziej podoba mi się postać Woodsa, na którym przyjaciele zawsze mogą liczyć.
Dla mnie ta książka, kolejne godziny jej czytania wypełniła całą gamą uczuć: złością, żalem, bólem, niepewnością, smutkiem, uśmiechem, radością i miłością przyprawioną szczyptą pikanterii.

Kolejny tom historii Blair i Rusha połknęłam w dwa wieczory. Nie mogłam się doczekać jak potoczą się ich dalsze losy, co zrobi Rush aby odzyskać Blair i czy ona mu wybaczy. Z zapartym tchem czytałam jak Rush się starał, choć nie obyło się bez wpadek, które skłaniały Blair do odejścia i ułożenia sobie życia samodzielnie. Jednak bardzo współczułam chłopakowi rozdartemu między...