Katja, Kaśka, Cathrine

Okładka książki Katja, Kaśka, Cathrine Grażyna Balcer
Okładka książki Katja, Kaśka, Cathrine
Grażyna Balcer Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
116 str. 1 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2013-09-09
Data 1. wyd. pol.:
2013-09-09
Liczba stron:
116
Czas czytania
1 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377228630
Tagi:
literatura polska literatura kobieca
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
256
8

Na półkach: ,

Urocza i prosta powiastka Grażyny Balcer przypomniała mi czasy dzieciństwa, kiedy to w szkole podstawowej pani polonistka chwaliła dobre uczennice za „opowiadania z polotem” i stawiała w zeszytach szóstki z kwiatuszkami. Historia Kasi przypomina schludnie napisane szkolne wypracowanie, które oceniam na szóstkę z motylkiem.

Zadziwiające, ile wspomnień obudziła we mnie ta powiastka. Przypomniałam sobie nie tylko wypracowania uczennic, które noszą warkocze z kokardami, ale także dziewiętnastowieczne próby pisarskie kobiet – chwytające za serce i równie wzruszające, co literacko nieudane.

W opowiadaniu widać zapał i dobre chęci Autorki. Niestety, zabrakło warsztatu. Narracja jest płaska, linearna, brak jej jakichkolwiek znamion eksperymentu. To zadziwiające, że można pisać w ten sposób po dwudziestowiecznym szaleństwie Cortazara i Joyce’a. Niezwykłe zagęszczenie faktów (ze stustronicowej historyjki dowiadujemy się, że bohaterka kilkukrotnie zmienia miejsce zamieszkania, imię, rozpadają się dwa jej małżeństwa, rodzi dziecko i staje się ofiarą wariata-narkomana) daje wrażenie li i jedynie wyliczenia faktów, siłą rzeczy bezrefleksyjnego. Katja… jest raczej projektem powieści niż powieścią.

Autorka niewątpliwie ma potencjał i zadatki na pisarkę. Widać to w dość dobrych opisach scen intymnych i erotyki, która – a jakże – w powiastce się pojawiła. Największym błędem warsztatowym jest brak rzetelnej analizy psychologicznej postaci i zróżnicowania języka bohaterów. Każda postać mówi tak samo, tym samym stylem, który – o, zgrozo – jest jednocześnie stylem narracji.

Aby nie przedłużać – gdybym oceniała wypracowanie jednej z moich uczennic, postawiłabym szóstkę, domalowała słoneczko i kazała przedrukować je w szkolnej gazetce, a nawet wysłała na konkurs. Ale jeśli mam oceniać utwór literacki profesjonalnej pisarki – mówię: do poprawki. Poczytać mistrzów. Przemyśleć.

Magda Ciechańska
Recenzja zamieszczona w serwisie czytelniczym Książki Moja Miłość
http://ksiazkowy-blog.blogspot.com/2014/02/grazyna-balcer-katja-kaska-catherine.html

Urocza i prosta powiastka Grażyny Balcer przypomniała mi czasy dzieciństwa, kiedy to w szkole podstawowej pani polonistka chwaliła dobre uczennice za „opowiadania z polotem” i stawiała w zeszytach szóstki z kwiatuszkami. Historia Kasi przypomina schludnie napisane szkolne wypracowanie, które oceniam na szóstkę z motylkiem.

Zadziwiające, ile wspomnień obudziła we mnie ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
912
640

Na półkach: , , ,

Każdy z nas popełnia błędy. To rzecz ludzka i nie powinniśmy się ich wstydzić. Każdy z nas może pogubić się na drodze życia, która wbrew pozorom, nie jest usłana różami. Ba! Jeśli właśnie takową się wydaje, to jest to zapowiedź przyszłych wpadek. Nie oznacza to wszakże, by zostawiać te przypadki bez echa bądź, co gorsze, stłumić je w sobie. Powinno się wyciągnąć wnioski, uczyć by ponownie nie wypaść z zakrętu życia. Bohaterka Katji, Kaśki, Cathrine w takie błędne koło wpadła. Czy wyciągnęła naukę ze swojego postępowania?

Poznajcie Katję. W jej żyłach płyną dwie narodowości – Rosyjska oraz Polska. Mieszka wraz z rodzicami w ojczyźnie matki, w miejscowości Czarcionka. Wiedzie tam jako nastolatka, trochę samotne życie jedynaczki. Matka – kobieta pracująca – zarabia na utrzymanie domu, a ojciec spełnia obowiązki gospodarza oraz zajmuje się edukacją córki. Dorosłość, młodość i ciekawość świata sprawiają, że ta ptaszyna wylatuje z rodzinnego gniazda na podbój… Polski. Wraz z nią ucieka przyjaciel, z którym wiąże swoje przyszłe plany. I jak wiadomo, życie lubi je weryfikować. Główna bohaterka nie zdaje sobie sprawy z tego, iż los przygotował dla mniej wiele, niekiedy przykrych, niespodzianek, a w konsekwencji, dwa lata po opuszczeniu Rosji wyląduje we Francji, z dużym bagażem doświadczenia i wspomnień. Jak to się stało? Po prostu życie.

Katja, Kaśka, Cathrine jest krótką książką, może trafniejszym określeniem będzie dłuższe opowiadanie, o perypetiach młodej kobiety, dziewczyny u progu dorosłości z dużymi aspiracjami. Autorka wykreowała dosyć ciekawych bohaterów – jednak takich strasznie… papierowych. Prawie żadnych opisów ich wyglądu, czy ich przemyśleń, rozterek, jakiejś głębszej analizy ich emocji. A jak już się one pojawiają, to są strasznie „okrojone”, zdawkowe, które nie zapadają czytelnikowi w pamięć. Zdecydowanie zabrakło mi w Katji, Kaśce, Cathrine uczuć i głębszych przemyśleń bohaterów.

Ten brak opisów odnosi się również do miejsc, których w historii jest wiele i na swój sposób urzekających. Autorka mogłaby większą uwagę skupić na właśnie tych opisach, które wbrew pozorom, tworzą specyficzny i indywidualny klimat książki, niż na przebiegu fabuły. Tak strasznie szybko akcja pędzi, jakby na złamanie karku. Czytelnik nie ma możliwości rozkoszować się pewnym wydarzeniem, ponieważ nagle pojawia się inne, a za nim następne i tak przez całą książkę. Bardzo nad tym ubolewam, ponieważ pomysł na książkę był – jest, bardzo ciekawy, można powiedzieć ambitny i z aspiracjami, a niestety został „zabity” przez szybkość. W pewnym momencie poczułam, że nie dostrzegam, nie czuję w Katji, Kaśce, Cathrine … duszy. Można odnieść wrażenie, że autorka nie włożyła w tę historię kawałka siebie, serca. Ksiązka bez duszy… nie jest książką. Jest zwykłym tekstem, który mógłby być sprawozdaniem, który nie zawiera żadnych emocji oraz uczuć.

Plusem jest to, że Katję, Kaśkę, Cathrine czyta się niezwykle szybko (spowodowane biegiem zdarzeń),język jest prosty i przyjemny w odbiorze. Zdecydowanie nie przytłacza swoją formą. Tylko niestety czytelnik nie zdąży się rozsmakować w stylu autorki, ponieważ kilka mrugnięć okiem i jest po lekturze.

Z tego, co się jeszcze dowiadujemy z treści książki, to fakt, iż autorka przygotowuje kontynuację. Ja się zastanawiam po co? Moim zdaniem mogła połączyć (i rozszerzyć!) pierwszą część z kontynuacją i dopiero wtedy udostępnić czytelnikowi. Bo tak, to nawet nie wiadomo w jakim celu jest kontynuacja. Książka ma 117 stron, a dalsza część, jeśli chodzi o objętość, będzie (wydaje mi się) podobna. Jeśli autorka szykuje „powtórkę” z Katji, Kaśki, Cathrine to ja podziękuję. Niestety. Chociaż innym takie tępo akcji może się spodobać i nie odczują tych braków, które ja dostrzegłam. Trzeba się samemu przekonać, jak to z tą książką jest. Z pewnością ja nie skuszę się po kolejną część. Boję się powielonego schematu.

[http://dzosefinn.blogspot.com/2013/11/balcer-grazyna-katja-kaska-cathrine.html]

Każdy z nas popełnia błędy. To rzecz ludzka i nie powinniśmy się ich wstydzić. Każdy z nas może pogubić się na drodze życia, która wbrew pozorom, nie jest usłana różami. Ba! Jeśli właśnie takową się wydaje, to jest to zapowiedź przyszłych wpadek. Nie oznacza to wszakże, by zostawiać te przypadki bez echa bądź, co gorsze, stłumić je w sobie. Powinno się wyciągnąć wnioski,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach: ,

Od nas zależy nasze życie, sami jesteśmy panami własnego losu… ale czy na pewno? Czy zawsze tylko od nas zależy przyszłość? Lektura tej książki jasno i klarownie obrazuje życie. Niekiedy jesteśmy zmuszeni do działania wbrew woli czy rozsądkowi, płyniemy pod prąd niepewni wyniku naszych starań. Jednak, czy warto zawsze podążać tylko za głosem serca?

W momencie, w którym poznajemy bohaterkę, jest Katją. Dziewczyną z małej, rosyjskiej prowincji, po ojcu Polka, po matce Rosjanka. Dziewczynka przeżywa radosne chwile dzieciństwa, z matką pracującą zawodowo i ojcem zajmującym się wychowaniem ukochanej córeczki. Choć Katja jest zadziorną kruszyną, zarówno ojciec jak i matka kochają córeczkę całym sercem. Dziewczyna zaprzyjaźnia się z Igorem, który z biegiem czasu staje się dla Katji nie tylko przyjacielem. Choć matka widząc rozwój wydarzeń stara się ukrócić zapędy młodych, to oboje są zbyt zdeterminowaniu w dążeniu do celu, by patrzeć na coś tak błahego jak zgoda rodziców. Mimo sprzeciwów najbliższych młodzi zaraz po zdaniu matury jadą do Polski na studia.
Tu poznajemy Kaśkę. Dziewczyna, już nie Katja- dziewczynka, która wraz ze zmianą miejsca zamieszkania wdziewa nowy strój gotowa podjąć nowe wyzwania. Oboje są jeszcze na tyle młodzi, by idealizować świat. Każdy kłopot nie jest kłopotem na tyle długo, dopóki są razem. Blask i niemal cukierkowo różowa łuna pierwszej świeżej miłości bije od nich jasnym światłem. Nie zawsze jest tak prosto jak byśmy chcieli. Po ślubie, Kaśka idzie na studia, a Igor zarabia. Jak długo to ma sens? Szczególnie, kiedy na horyzoncie pojawia się pewien przystojny Francuz, Pierre…

I w końcu Catherine. Ostatnia w tej części książki twarz panny Koniecpolskiej. Mimo zmiany stanu cywilnego nie zmienia nazwiska. Z czym przyjdzie zmierzyć się Catherine? To już nie Katja-dziewczynka i Kaśka-młoda dziewczyna. To już kobieta. I właśnie w tej roli poznaje prawdziwe blaski i cienie życia.

Czy małżeństwo Igora i Kaśki przetrwa? Jak zakończy się wzajemna fascynacja Kaśki i Pierre’a? Kto pomoże Kaśce i Igorowi stawiać pierwsze samodzielne kroki po przyjeździe do Polski? Z czym przyjdzie zmierzyć się Catherine? Jak wysoką cenę przyjdzie zapłacić kobiecie za miłość?

Ten tom zaczynamy na Katji… i na Katji kończymy. Przecież dla rodziców zawsze będzie maleńkim, ukochanym dzieckiem, nawet po szeregu klęsk życiowych… Bardzo podoba mi się przekaz. Od maleńkiej Katji, dziewczynki, która w towarzystwie ojca biega po polach, przepełniona radością i wolna od trosk, do Catherine, kobiety po przejściach, z balastem życiowym i szeregiem kłód pod nogami. Panna Koniecpolska jest postacią zażarcie dynamiczną, jej postawa zmienia się często, choć nie zawsze na plus. Choć w pewnym momencie odpuszcza i pozwala nieść się wirowi wydarzeń, nie traci do końca swojej buty i charyzmy. Ma w sobie energię, która zapaliłaby światła w całym mieście i upór najgorszego osła. Postać idealna.

Od nas zależy nasze życie, sami jesteśmy panami własnego losu… ale czy na pewno? Czy zawsze tylko od nas zależy przyszłość? Lektura tej książki jasno i klarownie obrazuje życie. Niekiedy jesteśmy zmuszeni do działania wbrew woli czy rozsądkowi, płyniemy pod prąd niepewni wyniku naszych starań. Jednak, czy warto zawsze podążać tylko za głosem serca?

W momencie, w którym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
660
487

Na półkach:

Lata 60. XX wieku. W małej rosyjskiej wiosce wychowuje się i dorasta Katja, ukochana córka Ludy i Konrada. Kiedy dziewczyna osiąga pełnoletniość okazuje się, że jej dziecięca miłość do Igora, przeradza się w głębokie i silne uczucie, które skutkuje podjęciem przez młodych decyzji o poszukaniu wspólnego szczęścia w Polsce. Na miejscu spotykają barwną paletę postaci – jednych mniej, drugich bardziej życzliwych, które niewątpliwie wpływają na dalsze losy młodych bohaterów. Książka prezentuje obyczajowe perypetie młodej i nieznającej świata dziewczyny. Autorka nie próbuje, natomiast ukazać warunków życia w europejskich krajach przełomu lat 70. i 80. Po przeczytaniu 118 stronic, dowiadujemy się, że jest to dopiero pierwsza część przygód Katij, Kasi, czy też Catherine.

Grażyna Balcer, autorka książki Katja, Kaśka, Catherine napisała króciutką nowelkę przedstawiającą pewne etapy życia młodej panienki, której marzyło się dostanie życie i spełnianie marzeń, chociaż po zapoznaniu się z lekturą, nie jestem pewna, czy byłabym w stanie stwierdzić, jakie były te marzenia. Poznajemy Katję, jako dziecko, a następnie nastolatkę, która chce czerpać z życia jak najwięcej, rozstajemy się z nią, kiedy jest kobietą mocno doświadczoną przez los. Niestety, choć powiastka ta napisana jest zgrabnie i przejrzyście, to jednak duże przeskoki w czasie, które serwuje nam autorka używając znanych z baśni i bajek zwrotów typu: „Dni mijały a…”, „Kolejne dni minęły…”, „Wakacje minęły…”, wskazują (momentami),na brak pomysłu względem historii bohaterów. Niektóre decyzje podjęte przez młodych bohaterów wydają się być szalone, inne zbyt pochopne, jednak nie sposób nie utożsamiać się z ich doświadczeniami, i to akurat jest ogromny plus powieści Grażyny Balcer.

Trudno mi pisać o fabule lektury, ponieważ jest ona tak krótka, że mogłabym przez przypadek zdradzić najważniejsze jej elementy lub też zwroty akcji – choć tych, pomimo niewielkich rozmiarów książki, jest sporo. Czytając Katja, Kaśka, Catherine czułam się podobnie, jak podczas oglądania serialu 24 godziny, co prawdopodobnie spowodowane jest faktem, iż autorka zgrabnie przenosi czytelników od jednego zakrętu losu bohaterki, do kolejnego, pomijając mało znaczące okresy stagnacji (oczywiście, proszę nie porównywać tych tytułów pod względem fabularnym!!). Co za tym idzie? Fakt, że książeczka nie pozwala się nudzić. Autorka posługuje się też przystępnym i ciekawym językiem, dzięki któremu snuje swoją powieść w intrygujący i zachęcający sposób. Nie znalazłam też w treści błędów, a okładka jest naprawdę zachęcająca, dlatego też oceniam ją jako dobrą, ponieważ po pierwsze uważam, że należy wspierać rodzimą literaturę, po drugie, ta niewielkich rozmiarów książka zapewniła mi, pomimo niektórych mankamentów, naprawdę fajnie spędzony czas.

Na plus:
+ zgrabne snucie opowieści
+ przystępny język, niezawierający językowych banałów
+ łatwość z utożsamieniem się z bohaterami
+ przyjemna dla oka okładka

Na minus:
- skumulowanie zwrotów akcji (choć dla niektórych może to stanowić plus)
- niewielkie rozmiary, mało treści pomiędzy zwrotami akcji
- duże przeskoki fabularne
- pierwsza część większego cyklu

Lata 60. XX wieku. W małej rosyjskiej wiosce wychowuje się i dorasta Katja, ukochana córka Ludy i Konrada. Kiedy dziewczyna osiąga pełnoletniość okazuje się, że jej dziecięca miłość do Igora, przeradza się w głębokie i silne uczucie, które skutkuje podjęciem przez młodych decyzji o poszukaniu wspólnego szczęścia w Polsce. Na miejscu spotykają barwną paletę postaci – jednych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1766
669

Na półkach: , , ,

Z okładki spogląda na nas piękna i młoda kobieta. Przykuwa nas wzrokiem w którym widać zaproszenie. Zaproszenie do jej świata i poznania jej życia. Jak się okazuje warto skorzystać z tej okazji i zaznajomić się z bohaterką powieści Grażyny Balcer. Katja dzieciństwo i młodość spędza w ojczyźnie matki. Pochodzi z polsko-rosyjskiej rodziny. Jej matka jest lekarką, ojciec Polak zajmuje się domem, wychowuje dziecko. To dość nietypowy układ. Kasia po zdaniu matury marzy o studiach w Polsce, chce pójść w ślady mamy i studiować medycynę. Wraz ze swoim chłopakiem Igorem wymykają się z rodzinnych stron i przyjeżdżają do Lublina. Tu chcą spełnić swoje marzenia.................
Książka Grażyny Balcer ma bardzo ważny atut - ciekawie wymyśloną fabułę. Główna bohaterka stoi u progu dojrzałości. Ucieka z zapadłej wioski Czarcionka. W niej nie widzi swojej przyszłości. Szuka wrażeń i przygód, jest ciekawa wielkiego świata. Młodość dodaje jej podobnie jak uczucie do Igora skrzydeł. Życie jednak nie rozpieszcza. Nie ma już opiekuńczych skrzydeł rodziców, trzeba samemu o siebie zadbać. Kasia nie jest bohaterką idealną, ma wadyi popełnia błędy młodości. I musi za nie płacić. Imponuje jej bogactwo, lekkie życie, choć nie sposób odmówić jej pracowitości. Kasia myli miłość z zauroczeniem, za co cierpi i pokutuje. Szybko przekonuje się, że dorosłe życie nie ma słodkiego smaku. Bywa gorzkie i trudne. Na szczęście rodzice nie odtrącają córki. Kasia ma życie burzliwe, pełne rozterek i rozczarowań. Powieść jest bardzo krótka. I to jej słaba strona. Mając tak ciekawy zamysł na treść autorka powinna rozbudować książkę. Bardziej dokładnie opisać sceny z życia bohaterów, ich codzienność, przeżycia. Wydłużyć dialogi i dodać tło książki - zdarzenia i osoby drugoplanowe. Gdyby tak się stało książka stałaby się o wiele lepsza i na dłużej skupiła moją uwagę. Zakończenie jest zagadkowe, urwane ................ To podrażniło tak ciekawską osobę jak moja. Nie pozostaje mi nic innego jak czekać na kolejną książkę o losach intrygującej bohaterki.

Z okładki spogląda na nas piękna i młoda kobieta. Przykuwa nas wzrokiem w którym widać zaproszenie. Zaproszenie do jej świata i poznania jej życia. Jak się okazuje warto skorzystać z tej okazji i zaznajomić się z bohaterką powieści Grażyny Balcer. Katja dzieciństwo i młodość spędza w ojczyźnie matki. Pochodzi z polsko-rosyjskiej rodziny. Jej matka jest lekarką, ojciec Polak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
935
897

Na półkach:

Grażyna Balcer to mieszka w Pyzdrach, gdzie również pracuje. ,,Katja, Kaśka, Cathrine” to pierwszy tom serii o bohaterce.

Katja wraz z rodzicami mieszkała w Rosji, choć jej ojciec z pochodzenia był Polakiem. Przyjaźniła się także z Igorem, z którym w wieku 18 lat postanowiła wyjechać do Polski, gdzie mieli rozpocząć nowe życie. Wyjazd odbył się bez wiedzy rodziców, a zmiana miejsca zamieszkania wcale nie była tak optymistyczna, jak im się początkowo wydawało…

Książka zainteresowała mnie swoim krótkim opisem, który został zamieszczony w Internecie. Nie była także zbyt obszerna, więc postanowiłam się na nią skusić. Nie żałuję swojej decyzji i bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na jej lekturę.

Początkowo była trochę nudna, trudno mi było się wdrożyć w fabułę, oswoić z językiem autorki. Później było już jednak tylko lepiej, styl Pani Balcer był prosty, a powieść przeczytałam bardzo szybko i z przyjemnością. Doczytałam także, że pojawi się 2 tom, z którym też z chęcią się zapoznam.

Autorka starała się ukazać nam, że nie zawsze zmiany w życiu wychodzą nam korzystnie, choć początkowo wszystko na to wskazuje. Czasem lepiej pozostać w miejscu, niż za bardzo przeć do przodu, gdyż nie wszystkie podjęte przez nas decyzje muszą okazać się słuszne i wpłynąć korzystnie na nasze życie.

Katja, Kaśka, Cathrine – te trzy imiona doskonale obrazują zmiany, jakie zaszły w głównej bohaterce wraz z kolejnymi etapami w jej życiu, z którymi przyszło jej się zmierzyć. Nie twierdzę, że wszystkie podejmowane przez nią decyzje były trafne, jednak z pewnością szukała szczęścia w swoim życiu i ukochanej osoby, z którą mogłaby je przeżyć. Czy jej się to udało?

,,Katja, Kaśka, Cathrine” to ciekawa pozycja, która nie pochłania zbyt wiele naszego czasu, a miło się z nią zapoznać, jako przerywnikiem w naszym zabieganym życiu. Ja miło spędziłam z nią czas i czekam na kolejne losy Katji.

Moja ocena: 5/6

Grażyna Balcer to mieszka w Pyzdrach, gdzie również pracuje. ,,Katja, Kaśka, Cathrine” to pierwszy tom serii o bohaterce.

Katja wraz z rodzicami mieszkała w Rosji, choć jej ojciec z pochodzenia był Polakiem. Przyjaźniła się także z Igorem, z którym w wieku 18 lat postanowiła wyjechać do Polski, gdzie mieli rozpocząć nowe życie. Wyjazd odbył się bez wiedzy rodziców, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
856
832

Na półkach: , ,

Lata komunizmu zbierało swoje obfite plony nieszczęścia zarówno w Polsce, jak i w Rosji. Tam właśnie w małej wioseczce żyje polsko-rosyjska rodzina Katji. I tam właśnie Katja poznaje swoją wielką miłość, Igora, o korzeniach polsko-rosyjskich. Postanawiają oni uciec na zachód - do Polski, ich drugiej ojczyzny. Co ich tam spotka? Dlaczego główna bohaterka ląduje we Francji? I co ma z tym wspólnego Pierre, o korzeniach francusko-polskich?

To nie przypadek, że podkreśliłam korzenia wszystkich bohaterów. Tak wiele możliwości stworzyła sobie autorka a tak mało z nich skorzystała. Przecież mogła pokusić się o pokazanie obyczajów z różnych perspektyw obywateli kraju - i właściwie właśnie na to liczyłam, przez co się przeliczyłam.

Jest krótko, aż można rzec, że za krótko. W "Katja, Kaśka, Cathrine" było wręcz nagromadzenie informacji, bowiem bohaterowie cały czas się przemieszczali, lecz autorka wszystko to zaliczyła do nieistotnego detalu. Przez co powieść na tym ucierpiała. Dostajemy przez to zwięzłe opisy i często nic nie wnoszące dialogi.

Bohaterowie nie są dobrze wykreowani, co niestety jest kolejnym minusem powieści. Widać wiele niedopatrzeń ze strony autorki, a największym jest to, że w przemian głównej postaci w ogóle nie widać. Pozostali również są niczym pacynki bez emocji, którymi posługuje się autorka do opowiedzenia swej powieści. Mam wrażenie, że autorka zbyt wcześnie postanowiła pokazać światu swoje dzieło. Brakuje tutaj dopracowania - brakuje lat pracy i cierpliwości nad swoim warsztatem literackim.
Do języka jakim operuje pani Balcer niestety również mam kilka uwag. Autorka posługuje się dość ubogim słownictwem, co niestety skutkuje niezainteresowaniem czytelnika swoją historią.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tytuł: Katja, Kaśka, Cathrine
Autor: Grażyna Balcer
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2013
Liczba stron: 116
Kategoria: Literatura kobieca
~~~~~~~~~~~~~~~~
Ocena: 3-

http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/2013/10/katja-kaska-cathrine-grazyna-balcer.html

Lata komunizmu zbierało swoje obfite plony nieszczęścia zarówno w Polsce, jak i w Rosji. Tam właśnie w małej wioseczce żyje polsko-rosyjska rodzina Katji. I tam właśnie Katja poznaje swoją wielką miłość, Igora, o korzeniach polsko-rosyjskich. Postanawiają oni uciec na zachód - do Polski, ich drugiej ojczyzny. Co ich tam spotka? Dlaczego główna bohaterka ląduje we Francji? I...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    27
  • Przeczytane
    14
  • Posiadam
    7
  • Recenzenckie ;)
    1
  • 2013
    1
  • ABC.....Rozmaitości
    1
  • Polskie
    1
  • Biblioteczka domowa I
    1
  • {PN}
    1
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Katja, Kaśka, Cathrine


Podobne książki

Przeczytaj także